Forum ogólne - "pożyczanie prądu" i kable rozruchowe
ROMEL - 19-01-2006, 09:27
hm....
Matejko... co do gazu wydzielajacego sie.... to nie jest czysty WODÓR - wodór jest bezwonny, tak jak pisałem z elktrolitu wydziela sie SIARKOWODÓR - a to jak wiemy smierdzi aż nie miło....
Co do ostatniej wypowiedzi - w sensie odpowiedź "na zapolonym czy nie" to cos zakręciłes i nie kumam toku myslowego... a może ja jakis zakręcony... proszę rozwiń wypowiedź,
i przy pęlnej odpowiedzi pomysl i weź pod uwage - biedny alternator, jego mostek prostowniczy i szczotki...
EDIT: - Qrka - Matejko - jak nie zalezy od amperażu - napięcie jest mało szkodliwe w tym przypadku, a prąd właśnie jest groźny i jego wysoki amperaż - TO WŁĄSNIE O AMPERAŻ TU CHODZI - to przez niego może byc bum lub inne przykre popalone elektroniczne sprawy.....
Pozdro
Anonymous - 19-01-2006, 10:57
Popieram wersję z omijaniem połączenia klemy "-" i masy ze względu na obniżanie oporów, zwłaszcza że klema może być zapaskudzona.
ROMEL, podczas elektrolizy wody, która również występuje w aku wydziela się wodór i tlen, do tego w takim stosunku, który bardzo lubi sobie pierdyknąć od iskry (stąd się zresztą wzięło pojęcie mieszanki piorunującej). Z tym że wodoru i tlenu może być masa i nikt go nie zauważy, a siarkowodoru wystarczy ciut, ciut żeby go wyczuć.
tomusn - 19-01-2006, 12:09 Temat postu: Dragon Ball - Goku vs Aku
Anonymous - 19-01-2006, 13:10
Rys. ...129 obrazowo wyjaśnia dlaczego nalezy podłączać napierw jeden kabel, a potem drugi zamiast najpierw oba kable do jednego samochodu, a potem oba do drugiego.
A w sprawie używania silnika dawcy: zawsze słyszałem że on być włączony i pracować na średnich obrotach.
Anonymous - 19-01-2006, 13:25
trochę off topic - czy to prawda, że diesla na pych nie można zapalać? i dlaczego?
Anonymous - 19-01-2006, 13:37
minimus napisał/a: | trochę off topic - czy to prawda, że diesla na pych nie można zapalać? i dlaczego? |
bo raczej nie odpali - (teoretyzujac) zasada spalania ropy jest odpowiednie cisnienie
i temperatura powodujace zaplon mieszanki - nie ma tam iskry wiec jesli masz zimny
silnik - tzn aku nie nagrzeje Ci swiec to nie ma sensu pchac bo i tak nie odpali.
jak sie myle niech mnie ktos poprawi
Hubeeert - 19-01-2006, 14:03
Odpalić odpali - sprawdziłem na VW T4. Sam.
Co do wybuchów aku - 0,1% albo mniej przypadków może się tak dzieje. ktos widział jakieś statystyki ? albo na własne oczy? Bo jak nie to to co powiedział stryjka kuzyna kolegi Staszka znajomy nie jest dla mnie miarodajne.
Co do elektroniki to może ją załatwić nawet iskrzenie przy zakładaniu zacisków na klemy. Jak iskrzy to nie styka. Jak nie styka to mamy skoki napięcia w układzie. I stąd prosta droga do uszkodzeń. I jeszcze coś - ja zawsze praktykowałem sposób następujący - najpierw podpinam u siebie kabel "+" i w drugim a potem u siebie "-" i w drugim samochodzie. A dopiero potem odpalałem. Nie wiem czy to dobrze czy nie. Nigdy nic nie spipczyłem. Nastepnie mój samochód pracował 3-5 minut na podniesionych do 1/3 zakresu obrotach i dopiero wtedy próbowaliśmy odpalać ten drugi.
Ale uwaga - zawsze w podłaczanym samochodzie zaczynaliśmy od sprawdzenia jak wygląda stan elektrolitu (poziom) poprzez odkręcenie nakrętek z cel co od razu umożliwiało sprawdzenie czy wewnątrz nie widać (o tyle o ile wiem ale zawsze) jakichś uszkodzeń płyt. Nakretki zostawały otwarte do odpalenia.
Jeszcze coś - w trakcie ładowania wydziela się wodór - nastepuje elektroliza - dla niedowiarków polecam prostu test prostownik + roztwór wody z solą + probówka. Spróbujcie w ta probówkę złapać trochę gazu który się będzie wydzielał. - Będzie bezwonny i bardzo łatwopalny. Siarkowodór owszem też kiedyś się mi wydzielał - u kumpla w malarze padł regulator napięcia i aku był ładowany na maksia - zagotował się i śmierdziało jak nieszczęście - właczylismy wszystkie możliwe odbiorniki prądu i wtedy przestało ale aku tego nie przeżył.
JCH - 19-01-2006, 14:29
adams12 napisał/a: | jak sie myle niech mnie ktos poprawi |
Odpalałem. Nie Spejsa oczywiście (odpukać). Od tego czasu zawsze chcę mieć sprawny akumulator.
Anonymous - 19-01-2006, 14:40
a jest ktos w stanie mi wytlumaczyc dlaczego sie to udaje? (mozemy to wydzielic jako osobny topic)
Kofi - 19-01-2006, 14:53
minimus napisał/a: | trochę off topic - czy to prawda, że diesla na pych nie można zapalać? i dlaczego? |
po 1.
Odpalic sie da. Odpalalem tak citroenca c15. Z tym ze po calej (letniej) nocy odpalic bylo baaardzo ciezko. Ale w koncu jak go z pol godziny potargalismy po osiedlu odpalil.
po2.
niepowinno sie odpalac na pych ze wzgledu na pasek rozrzadu....moze strzelic/przeskoczyc.
Hubeeert - 19-01-2006, 14:55
Tym bardziej że diesel ma duuuużo większe opory na silniku (ze względu na wysokie sprężanie - 2 razy większe niż benzynki) i stąd mocniejsze aku i rozruszniki w tych silnikach.
ROMEL - 19-01-2006, 15:01
Alek chemikiem nie jestem i nigdy mnie to nie pociągało, ale wiem co wydziela sie podczas elektrolizy.... ale pamietaj że nie zawsze elktroliza jest elktroliza - chodzi mi przy uszkodzeniu aku itd... wtedy śmierdzi jak jasna cholera - i nie powiesz mi chyba że ten smród to poprostu elktroliza w trybie pilnym,,???????????
Pozdrówka
Hubeeert - 19-01-2006, 15:31
ROMEL napisał/a: | Alek chemikiem nie jestem i nigdy mnie to nie pociągało, ale wiem co wydziela sie podczas elektrolizy.... ale pamietaj że nie zawsze elktroliza jest elktroliza - chodzi mi przy uszkodzeniu aku itd... wtedy śmierdzi jak jasna cholera - i nie powiesz mi chyba że ten smród to poprostu elktroliza w trybie pilnym,,??????????? |
ROMEL elektroliza jest jedna - mam na mysli zjawisko fizykochemiczne - tak jak i jej zasady. Natomiast w aku jest siarka skąd? Nie musisz być chemikiem (skoro Cię to nie pociągało ) ale to powinieneś wiedzieć.
H2SO4 = H2S + 2 O2 ??
Otóż nie bo jest vtam jeszcze ołów o czym jakby zapomnieliśmy - polecam link
http://pl.wikipedia.org/w...o-o%C5%82owiowy
I jeszcze :
http://pl.wikipedia.org/wiki/Siarkowod%C3%B3r
http://pl.wikipedia.org/wiki/Elektroliza
http://pl.wikipedia.org/wiki/Redukcja_%28chemia%29
http://pl.wikipedia.org/wiki/Utlenienie
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kwas_siarkowy
http://pl.wikipedia.org/w...tor_elektryczny
I na koniecPRAWO ELEKTROLIZY FARADAYA
Matejko - 19-01-2006, 15:43
ROMEL napisał/a: | EDIT: - Qrka - Matejko - |
no nie wiem strzelalem z odpowiedzia na twoje pytanie i taka mysl mi przyszla, w koncu bys napisal czy na odpalonym czy nie jak juz zaczales
Hubeeert napisał/a: | Bo jak nie to to co powiedział stryjka kuzyna kolegi Staszka znajomy nie jest dla mnie miarodajne. |
no uwierzysz jak tobie pierdyknie w twarz albo twojemu stryjkowi kuzyna kolegi staszka ze strony mamy
Hubeeert - 19-01-2006, 15:51
Matejko napisał/a: | no uwierzysz jak tobie pierdyknie w twarz albo twojemu stryjkowi kuzyna kolegi staszka ze strony mamy |
Hubeeert parę postów wcześniej napisał/a: | Ale uwaga - zawsze w podłaczanym samochodzie zaczynaliśmy od sprawdzenia jak wygląda stan elektrolitu (poziom) poprzez odkręcenie nakrętek z cel co od razu umożliwiało sprawdzenie czy wewnątrz nie widać (o tyle o ile wiem ale zawsze) jakichś uszkodzeń płyt. Nakretki zostawały otwarte do odpalenia. |
|
|
|