To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander I Ogólne - Napęd na cztery koła

Krzyzak - 20-04-2019, 23:18

audi ma haldexa - szwedzki wymysł, tył dołączany po uślizgu przodu - wg mnie do pełnego AWD haldex nie ma żadnego startu, ale to tylko moja opinia...
tak wygląda w praktyce, film z rosji, ale moja siostra miał q7 i wiem jak jest
https://www.youtube.com/watch?v=Hzcuc4ErBzg

staszq2 - 21-04-2019, 23:01

Krzyzak napisał/a:

audi ma haldexa - szwedzki wymysł, tył dołączany po uślizgu przodu - wg mnie do pełnego AWD haldex nie ma żadnego startu

Ja pisałem o porównaniu quattro z napędem z O1 a nie o jakimś pseudo awd z haldexem tak ku sprostowaniu :wink: miałem a6 c5 z prawdziwym napędem quattro a nie z haldexem jak to się robi teraz z dołączanym napędem :roll: proponuję zgłębić temat quattro - prawdziwego quttro z audi - nie tego z haldexem bo to półśrodek :P
Krzyzak napisał/a:
moja siostra miał q7 i wiem jak jest

Moja nie miała ale miałem ja jak pisałem i używałem intensywnie - ten napęd jest dopracowany lepiej niż w O1 bo jak jedno koło w Turbiaczu straciło przyczepność to było po zabawie a w audicy mimo takiej samej sytuacji auto się wygrzebało...

vavoom - 22-04-2019, 00:14

Krzyzak napisał/a:
audi ma haldexa - szwedzki wymysł, tył dołączany po uślizgu przodu - wg mnie do pełnego AWD haldex nie ma żadnego startu,
Modele poniżej A4/Q5 mają haldexa. I od trzeciej generacji nie jest to napęd dołączany po uślizgu przodu, a "wyprzedzający" ten uślizg (jak skutecznie - zależy od indywidualnego softu danych producentów, modeli etc).


staszq2 napisał/a:
jak jedno koło w Turbiaczu straciło przyczepność to było po zabawie a w audicy mimo takiej samej sytuacji auto się wygrzebało
To może świadczyć tylko o uszkodzeniu lub jakiejś niesprawności Twojego OI. W takiej sytuacji jest dokładnie odwrotnie, z definicji - sprawne VCU sklei się na tyle, by wyciągnąć auto drugą osią, a torsen klęknie (jeśli jedna strona ma prawie zerową przyczepność). Jeśli torsen wyciągał, to albo ingerowała elektronika (jeśli była w C5) albo jednak jakaś przyczepność była.

Tak przy okazji - to "prawdziwe" Quattro można znaleźć np. w obecnej generacji L200 czy w Pajero na tylnej osi.

desti - 22-04-2019, 11:19

vavoom napisał/a:
To może świadczyć tylko o uszkodzeniu lub jakiejś niesprawności Twojego OI. W takiej sytuacji jest dokładnie odwrotnie, z definicji - sprawne VCU sklei się na tyle, by wyciągnąć auto drugą osią, a torsen klęknie (jeśli jedna strona ma prawie zerową przyczepność). Jeśli torsen wyciągał, to albo ingerowała elektronika (jeśli była w C5) albo jednak jakaś przyczepność była.

Przeceniasz możliwości tego napędu gdyby była szpera lub blokada mostu to by się wygrzebał a jak nie ma tego lub tego to jest dupa. Lancer EVO by się wygrzebał bo ma szpere na tylnej osi.

vavoom - 22-04-2019, 11:24

Chyba nie doczytałeś posta kolegi @staszq2 - napisał "jak jedno koło w Turbiaczu straciło przyczepność to było po zabawie". Tak może się stać tylko w przypadku trzech otwartych dyfrów, czyli w przypadku OI - niesprawnego centralnego dyfra.
staszq2 - 22-04-2019, 21:39

vavoom napisał/a:
To może świadczyć tylko o uszkodzeniu lub jakiejś niesprawności Twojego OI

Ale ja mam pecha, miałem 6 Outlanderów 4x4 i każdy miał niesprawny napęd ... buhahaha :P
Ludzie weźcie potestujcie Outki pierwszej generacji i dajcie znać, ja nie wierzę w to, że we wszystkich 6 egzemplarzach miałem zepsute napędy :roll: :roll: :roll:

vavoom - 22-04-2019, 22:10

Jeżeli twierdzisz, że we wszystkich sześciu przypadkach brak przyczepności jednego koła kończył zabawę, to albo rzeczywiście miałeś pecha i wszystkie były uszkodzone (w co wątpię), albo po prostu wypisujesz bzdury i żaden śmiech tu nie pomoże.
Tu masz test i przykład sprawnego działania centralnego dyfra w OI, i to w przypadku braku przyczepności całej osi, a nie tylko jednego koła:
https://youtu.be/V3ZdRsLQGmI

desti - 23-04-2019, 08:37

staszq2 napisał/a:
Ale ja mam pecha, miałem 6 Outlanderów 4x4 i każdy miał niesprawny napęd ... buhahaha

Nie miałeś pecha to jest norma w napędzie w Outku. ON NIE MA BLOKADY MOSTÓW, NIE POSIADA SZPERY

vavoom - 23-04-2019, 12:22

@desti, a do czego Ci potrzebna blokada mostów w przypadku braku przyczepności JEDNEGO koła?
krzychu - 23-04-2019, 12:30

vavoom napisał/a:
@desti, a do czego Ci potrzebna blokada mostów w przypadku braku przyczepności JEDNEGO koła?


Jeśli były całkiem otwarte układy to był problem. A na filmiku widać, że centralne szperowanie wiskotyczne działa bardzo ładnie.

staszq2 napisał/a:
Ale ja mam pecha, miałem 6 Outlanderów 4x4 i każdy miał niesprawny napęd ... buhahaha


Może jednak to nie było jedno koło tylko "kołyska" i wtedy bez jakiegoś mechanizmu blokujące przednią lub tylną oś lub pomocy ESP nie pojedziesz. I to jest ogólnie problem tego typu napędów. Wystarczy przejechać przez jakiś mały rów pod górę żeby odciążyć koła po przekątnej i tutaj 4x4 niewiele zmienia względem ośki bo i tak radośnie kręci kołami.

[ Dodano: 23-04-2019, 12:36 ]
vavoom napisał/a:
a torsen klęknie (jeśli jedna strona ma prawie zerową przyczepność).


Ale tylko w przypadku tylnej osi (nawet były takie filmiki propagandowe)... Jak przednie nie ma przyczepności to działa.

staszq2 - 23-04-2019, 14:46

krzychu napisał/a:
Może jednak to nie było jedno koło tylko "kołyska"

Przejazd przez rów, auto śmiesznie ustawione i jak dla mnie to jedno koło w górze i lipa, może i po przekątnej też, czyli ta "kołyska" pewnie miała miejsce chodź dla mnie to było ewidentnie jedno koło w górze a trasa zawsze ta sama bo nad San w mokre dni żeby pobawić się po błocie :D

vavoom - 23-04-2019, 15:18

krzychu napisał/a:
Ale tylko w przypadku tylnej osi (nawet były takie filmiki propagandowe)... Jak przednie nie ma przyczepności to działa.
Nie ma to żadnego znaczenia, bez elektronicznych wspomagaczy nie da rady. Co prawda od T3 rozdział momentu to 40:60, ale tak czy inaczej - zero razy cokolwiek zawsze da zero, a tak działa torsen.

staszq2 napisał/a:
może i po przekątnej też, czyli ta "kołyska" pewnie miała miejsce chodź dla mnie to było ewidentnie jedno koło w górze
No to się zdecyduj, bo to zasadnicza różnica, czy jedno koło czy po jednym kole na osi. W tym drugim przypadku Quattro z C5 też nic nie zdziała bez EDL.
turbot - 19-11-2019, 23:59

Cześć, chciałbym odświeżyć temat, bo ktoś tu chyba namieszał, albo ja już zgłupiałem :)

Według instrukcji serwisowej (z działu download), na stronie 22B-53 jest schemat centralnego dyferencjału. Jest to zwyczajny dyferencjał otwarty, i nie widzę żadnej wzmianki o torsenie, sprzęgle wiskotycznym czy innym patencie, który miałby zapobiegać utracie momentu :|

W związku z tym, czy ktoś potrafi wyjaśnić skąd miałoby wziąć się takie działanie, jak na tym nagraniu: https://www.youtube.com/watch?v=V3ZdRsLQGmI

Niestety nie posiadam rolek, i akurat nie mam teraz pod ręką auta ani nawet instrukcji użytkownika żeby to osobiście sprawdzić :P

Czy ktoś z Was testował jak to w praktyce jest? Teoretycznie, jeśli wszystkie 3 dyfry są otwarte, to wystarczy jedno koło w powietrzu, żeby stracić moment na wszystkich...

Problem jest też taki, że jak odciąży się jedno koło, to po przekątnej też traci kontakt, bo auto jest w miarę wyważone. Kiedyś tak zawisłem, i nie dałem rady ruszyć, bo oba koła po przekątnej były w powietrzu, a nie miałem nikogo kto mógłby dociążyć :) choć myślę, że dociążenie też by nic nie pomogło.

vavoom - 21-11-2019, 10:07

Jest wiskoza, ale nie bezpośrednio w centralnym. Zerknij tutaj:
https://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?p=1387114#1387114
I tutaj:
https://media.mitsubishicars.com/channels/2004-Outlander/releases/19878e00-72a6-aee9-938a-db1a4b06fbf8

turbot - 21-11-2019, 22:11

Noo, teraz wszystko jest jasne. Nie potrafiłem rozszyfrować tamtego schematu, a tu na potwierdzenie jest też oficjalne info. Dzięki :)

W takim razie pełne dociążenie jednej osi załatwiłoby problem, dobrze wiedzieć. Dałbym "pomógł", ale jeszcze nie mogę :wink:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group