czekoladka_1981 - 16-09-2007, 14:30
WIELKIE DZIĘKI - Hubeeert za pomoc jeszcze jestem słaba. saphire - 16-09-2007, 16:18 Może lepiej wystawić je na sprzedaż na jakimś allegro czy otomoto to może ktoś na części weźmie i więcej dostaniesz niż za utylizację. czekoladka_1981 - 16-09-2007, 16:32
A to też można Marcino - 16-09-2007, 16:43 Wspołczuje... Jaksprzedawałem carisme to niestety nie za duzo chcili dac. Tylko 2.200zł, a 3 obiecywali, ale jak zobaczyli zdjecia albo na zywo to zaraz wszyscy zbijali cene i starzsnie wybrzydzali. Nie maiaełem autocasco wiec zbiłem cene wraku w PZU do 3tys, tak ze nie byłem za duzo w plecy. Anonymous - 16-09-2007, 18:51 Współczuję! Ale w Pleszewie i okolicach sprowadzających samochody widziałem import w dużo gorszym stanie np. BMW E-36 po zderzeniu z pociągiem i podobno już jeździ po polskich drogach. Przecież podstawową geometrię widzę, że masz nie naruszoną. Popytaj w okolicach Wrocka u tych, którzy sprowadzają, może pomogą Ci doprowadzić do stanu pierwotnego. Będziesz wiedziała na pewno co masz, a jak kupisz kolejnego używanego to nie wiadomo z ilu części był "nie bity". mlun - 16-09-2007, 19:00 saphire dobrze prawi.Nie baw sie w kasacjie.Lepiej wystwam na otomoto i czekaj.Napewno się ktos odezwie jeszcze tego samego dnia.Ewentualnie możesz zdemontować sprzedać części a bude z papierami komuś kto by chciał taką gołą. czekoladka_1981 - 16-09-2007, 19:07
Koledzy a co z dow. rejstr. jest w wydz. komunikacji, a 05,10,07 kończy mi się okres ubezpieczenia. Marcino - 16-09-2007, 19:40 Myśle ze warto sprzedac przed koncem ubezpieczenia. Nie musisz miec chyba dowodu zeby przedłuzyc ubezpieczenie. Pozdrawiam czekoladka_1981 - 16-09-2007, 19:49 Marcino oto chodzi że po co płacić za coś czego nie ma. Krzys - 29-09-2007, 23:25 Możesz sprzedać auto komuś znajomemu tylko dla umowy,auto zostaje u Ciebie rozbierasz se je a reszta na złom... Ten ktoś(komu "sprzedasz"  ) opłaca skarbówkę i tyle, chowa umowe do szuflady.A Ty idziesz do ubezpieczalni i pokazujesz swoją umowe,ze sprzedałas.Oni to odnotowują...
Auto znika z ewidencji bodajże po dwóch latach(jesli nie zarejestrujesz w tym czasie w urzedzie,a niezarejestrujesz bo niemasz co). Jeszcze na umowie trzeba zaznaczyć że "auto zostało kupione w całości na części" To jest wyjście jedno z wielu,wybór zależy od Ciebie... 
Wiadomo, że nie jest to do końca legalne,ale co w tym kraju jest legalne 
Pozdro Anonymous - 02-10-2007, 19:50 No to jakiś pech... Oto mój nowy nabytek, cieszyłem się nim jakieś 2 tygodnie, był śliczny a teraz  :
konrad1704 - 02-10-2007, 20:11 bardzo wspolczuje, i wierze ze znowu bedzie sliczny Marcino - 03-10-2007, 18:53
To jest nelegalne, bo za kazde auto nalezy płacić OC... wtedy moga ci sie dobrać do skóry, ja jużraz tak chciałem, ale wyszło mi szybko z głowy. Złomiarze wzieli mojego malucha - za 100ł a drugiego tzmn jego kawałki wzieli za to ze dali mi umowe wstecz... i powiedzieli ze oni soebie poradza. mysle ze leipej sprzedac. Jak masz trzymac to lepiej chyba czasowo wyrejestrowac o ile jest jeszce taka opcja. Anonymous - 03-10-2007, 19:20 Marcino ma rację. Jako poborca chodzę czasami po kary za brak OC i nie to,że nie zapłacone i policja złapała, ale samochód zarejestrowany a nieubezpieczony. Kontrola UFG wyłapie to i kara wynosi 970 PLN plus upomnienie. Co prawda gdy mam taki tytuł wykonawczy za brak OC to ścigam gościa do upadłego, bo kto zapłaci odszkodowanie za stłuczkę przez niego spowodowaną? Kto zapłaci za leczenie i rehabilitację poszkodowanych? My, którzy płacimy sumiennie coraz wyższe stawki ubezpieczeń. I to jest druga strona medalu pracy komornika. Krzys - 03-10-2007, 20:25 no ozumiem,ale mi niechodziło o to żeby tym jeździc.Tylko "sprzedac" komuś i wtedy już pojazd nie jest zarejestrowany,dopuki ktoś tego niezrobi... a nowy własciciel niebedzie rejestrował tego auta juz tylko na złom pójdzie... a podobno jest tak,że jesli sie przez jakis tam okres niezarejestruje to wygasa z ewidencji pojazdów... a pozatym na umowie bedzie widniało,ze auto na części... więc o co tu się mozna przyczepic??? |
||||||||||||||
