Forum ogólne - Fotoradarki jak stacje namierzania...
Krzyzak - 11-10-2007, 17:36
akbi napisał/a: | idąc tym tropem, to proponuję zmniejszyć prędkość na terenie zabudowanym do 10 km/h i 30 km/h na trasie ..gwarantuję, że będzie jeszcze mniej wypadków
|
i wiesz co? - masz racje
na koniec powiem Ci, ze z fizyki na poziomie szkoly podstawowej wiem, ze energia rosnie do kwadratu predkosci
ta energia musi gdzies miec ujscie - jak nie w hamulcach, to w gieciu blach itd., wiec roznica przy zderzeniu przy predkosci 50 a 100 km/h nie jest dwukrotna, lecz czterokrotna
o ile policje, radary, pasazerow itd. mozna oszukac, to juz praw fizyki nie zmienisz - ew. zderzenie przy wypadkowej predkosci 100 km/h jeszcze mozna przezyc, przy 150 km/h nie ma zadnych szans...
akbi - 11-10-2007, 17:54
Wszystko pięknie Darku, ale wypadek nie bierze się z tego, że jedziesz 50, 100 czy 150 km/h, a z tego że nie opanujesz auta, że nie zauważysz innego auta, że ... dużo innych powodów.
Sama prędkość w sobie nie wpływa na spowodowanie wypadku a ew na jego skutki.
Gdybyś wsadził Sebastiana Loeb'a do auta i mu kazał jechać po drodze o długości 200km w czasie 90 minut, to najpewniej by to zrobił bez większych problemów.
Jakbyś to samo kazał zrobić komuś, kto ma miesiąc prawo jazdy i 100 godzin jazdy za kółkiem to najpewniej skończyłby na jakimś drzewie.
Oczywiście podałem tutaj pewne skrajności ... ale chyba tylko tak mogę Wam wyjaśnić, że to nie prędkość sama w sobie jest problemem wypadków a wyszkolenie .... i dostosowanie własnych umiejętności do prędkości.
Poza tym, często to nie prędkość jest wynikiem poważnych wypadków a np nieuwaga ... (niezauważenie nadjeżdżającego pojazdu z drogi z pierwszeństwem przejazdu)
Jeszcze raz polecam program Jazda Polska na TVNTurbo ... tam ostatnio pokazywali nawet to, jaki wpływ ma pozycja kierowcy na szybkość i prawidłowość reakcji na drodze.
Krzyzak - 11-10-2007, 18:10
Sa jeszcze wypadki, ktorych nie jestes inicjatorem i na ktore nie masz wplywu. Czasami zadne umiejetnosci nie pomoga - wtedy tylko mniejsza predkosc moze uratowac.
akbi - 11-10-2007, 18:22
Krzyzak napisał/a: | Sa jeszcze wypadki, ktorych nie jestes inicjatorem i na ktore nie masz wplywu. Czasami zadne umiejetnosci nie pomoga - wtedy tylko mniejsza predkosc moze uratowac. |
Masz rację ... to już jest ryzyko samej jazdy samochodem ...tak samo jak spadająca cegła z dachu rozsypującego się budynku gdy idziesz chodnikiem.
saphire - 11-10-2007, 19:09
Zapewne wiecie dlaczego w Niemczech nie ma ograniczeń na autostradach - otóż ich konstytucja tak stanowi, że nie można produkować samochodu którym można by łamać przepis maksymalnej prędkości na autostradzie a ponieważ takie auta produkują to nie może być ograniczenia Jeśli by takie było to wszystkie samochody u nich produkowane musiały by mieć ograniczone max prędkości do tegoż limitu
Z tego samego powodu nie produkuje się u nich piecyków gazowych do ogrzewania wody na rynek wewnętrzny (przeciw pożarowy zakaz używania gazu do tzw. junkersów - mogą grzać wodę w łazienkach tylko elektrycznie) i obowiązuje zakaz sprzedaży i instalowania tychże w Niemczech stąd takie idą wyłącznie na eksport
Jest jeszcze więcej podobnych kwiatków ale to już inna bajka
Anonymous - 15-10-2007, 10:45
akbi napisał/a: | Gdybyś wsadził Sebastiana Loeb'a do auta i mu kazał jechać po drodze o długości 200km w czasie 90 minut, to najpewniej by to zrobił bez większych problemów.
Jakbyś to samo kazał zrobić komuś, kto ma miesiąc prawo jazdy i 100 godzin jazdy za kółkiem to najpewniej skończyłby na jakimś drzewie. |
Myślę że obaj skończyliby na drzewie, gdyż jazda ze stałą prędkością usypia
a wracając do fotoradarów - to automatyczne wysyłanie mandatów do właściciela auta wreszcie stanowić będzie znaczący krok do ukrócenia niepłacenia mandatów przez wszelkiego rodzaju aktorzyny i ludzi tv znanych głównie z tego że są znani
Krzyzak - 15-10-2007, 17:28
CichyTom napisał/a: | gdyż jazda ze stałą prędkością usypia |
mnie nie
akbi - 15-10-2007, 22:04
O czym Wy piszecie??? Nie ma czegos takiego jak jazda z ta sama predkoscia ... chyba, ze liczymy jakis krotki odcinek drogi, lub predosc do 100km/h na autostradzie albo inne specyficzne warunki.
Maretzky85 - 15-10-2007, 22:11
A mnie owszem, szczególnie o 1 rano po całym dniu jazdy
Anonymous - 17-10-2007, 10:22
Za 10 dni jade do polski i tak sie zastanawiam co mi grozi jak mi pstryknie auto na angielskich blachach i prawojazdy tez mam angielskie to punktów mi nie dadzą ale czy będą mnie tu szukać ? ? czy mogę ich pozdrowić przy zdjęciu
e-gen - 17-10-2007, 12:47
Fotoradary powinny stanąć przy każdym wjeździe na teren obszaru zabudowanego jak i na wyjeździe z niego + przy każdym statystycznie niebezpiecznym miejscu.
Ideałem byłoby gdyby ruch na trasie odbywał się płynnie ze stałą prędkością ~100 km/h; a że tak można dowodzą choćby skandynawowie.
Jeżeli prędkość nie zabija, to co zabija? brak wyobraźni? A JAK WYEGZEKWOWAć "POSIADANIE WYOBRAźNI" ??!! dodatkowe szkolenia kierowców? testy psychologiczne? NIESTETY ale nie ma metody; jedynym rozwiązaniem są sankcje; BO PRAWO NIE JEST PO TO ABY JE łAMAć ANI PO TO ABY NAM UPRZYKRZAć żYCIE, ALE PO ABY SPOłECZEńSTWO BYłO MOżLIWE - W TYM I WSPóLNE, BEZPIECZNE PORUSZANIE SIę PO NASZYCH DROGACH.
I nie jest prawdą, że wypadki wynikają przede wszystkim ze stanu dróg - wypadki przede wszystkim powstają z winy kierowców, którzy nie przestrzegają Kodeksu Drogowego a w tym i nie zachowują "szczególnej ostrożności"!
|
|
|