Forum Dla Pań - Pocałunek w rękę
Anonymous - 08-11-2007, 11:05
| Aga napisał/a: | dokładnie: nie wszyscy Panowie o tym wiedzą |
Ja wiem, ale przyznaję że większość mężczyzn o tym nie wie
Dla mnie, żeby pocałować kobietę w rękę, muszę dostać właśnie taki wyraźny sygnał - w przeciwnym przypadku ograniczam się tylko do podania ręki (uwaga Panowie - bez mocnego ściskania!!).
| Aga napisał/a: | można tu jeszcze wspomnieć o braku zwyczaju przedstawiania sobie nawzajem nieznajomych osób
np spotykam na ulicy koleżankę z jakąś znajomą
koleżanka ze mną rozmawia a znajoma stoi obok z nosem wbitym w ziemię lub rozgląda się wokół bo nie wie jak się zachować
w końcu sama jej się przedstawiam, choć powinna to zrobić koleżanka
w tej dziedzinie zupełna porażka |
Dokładnie - zasady dobrego zachowania nie są obecnie zbyt popularne. Duża ilość zachowań jest po prostu postrzegana jako przestarzała i niemodna. Nie wiem jak Wy, ale dla mnie jest normalne to, że będąc z kobietą w restauracji pomagam Jej usiąść podsuwając krzesełko, siadając jak Ona usiądzie i wstając kiedy Ona wstaje żeby pójść "tam gdzie nawet król chodzi piechotą".
Aga - 08-11-2007, 19:06
| slo_mo napisał/a: | | pomagam Jej usiąść podsuwając krzesełko, siadając jak Ona usiądzie i wstając kiedy Ona wstaje |
i tak robi mężczyzna 30-letni!
wracasz mi wiarę w to, że wśród młodych ludzi istnieją jeszcze kulturalni mężczyźni
Grześku - 08-11-2007, 22:08
| arekp napisał/a: | | Rowniez NIEDOPUSZCZALNE jest podniesienie reki Kobiety do wysokosci swoich ust! |
Jak widzę ex-kurduplo-directore jak chodzi od kobiety do kobiety i podnosi ich dłonie do swych ust (mimo że ma blisko i nie musi się schulać ) to mi się słabo robi.
Raz że go nie lubię a dwa że robi to źle.
A moim skromnym zdaniem - w rękę całuję tylko te panie, które sobie na to zasługują (w moich oczach rzecz jasna), mówię o mojej mamie i o teściowej (cns80 tylko nie zemdlej ). Podchodzę do tego tak: grzeczne przywitanie się nie przyniesie mi ujmy a czuję wstręt przed 'całowaniem' w rękę obcej osoby.
Zresztą żeby okazać kobiecie szacunek nie muszę całować jej w rękę.
cns80 - 09-11-2007, 08:20
| slo_mo napisał/a: | | uwaga Panowie - bez mocnego ściskania! | PANIE TEŻ !!!
Podaje drobnej kobitce delikatnie rączkę, żeby jej krzywdy nie zrobić, a ona jak nie ściśnie !!!!
#%$%^$^&#$
Aż mi się obrączka wbija w sąsiednie palce. Bo ona niby chce mi udowodnić że jest taka jak faceci i należy ją traktować poważnie
| slo_mo napisał/a: | | Nie wiem jak Wy, ale dla mnie jest normalne to, że będąc z kobietą w restauracji pomagam Jej usiąść podsuwając krzesełko, siadając jak Ona usiądzie i wstając kiedy Ona wstaje żeby pójść "tam gdzie nawet król chodzi piechotą". | A gdzie równouprawnienie
| Grześku napisał/a: | | mówię o mojej mamie i o teściowej (cns80 tylko nie zemdlej | Wody !!!!
i pięćdziesiąteczkę Wyborowej
arekp - 09-11-2007, 11:16
| Grześku napisał/a: | | A moim skromnym zdaniem - w rękę całuję tylko te panie, które sobie na to zasługują (w moich oczach rzecz jasna) |
Wychodze z takiego samego zalozenia. Nie lubie, gdy zwlaszcza mlode Kobiety (wrecz jeszcze dziewczyny) staraja sie wymusic jakies uprzejmosci w ich kierunku, gdy wiem, ze nie zasluguja na to.
Wszystkie te 'uklony' o ktorych do tej pory pisalem na forum traktuje jako wyroznienie dla tych wyjatkowych Kobiet, ktore mialem okazje poznac. Czasy sie zmienily, niewielu mezczyzn pamieta o tych kilku drobiazgach, wiec osobiscie wykorzystuje ten fakt do wyroznienia Pan
Nie oznacza to, ze przy najblizszym zlocie wycaluje rece wszystkich klubowych Kobiet bo to by juz byla niesmaczna pokazowka
| Grześku napisał/a: | | Zresztą żeby okazać kobiecie szacunek nie muszę całować jej w rękę. |
Z tym tez sie zgadzam Jest tyle sposobow i sposobikow aby Ona wiedziala, ze jest traktowana wyjatkowo ze mozna by o tym ksiazke napisac.
Aga - 09-11-2007, 14:54
| cns80 napisał/a: | slo_mo napisał/a:
uwaga Panowie - bez mocnego ściskania!
PANIE TEŻ !!!
Podaje drobnej kobitce delikatnie rączkę, żeby jej krzywdy nie zrobić, a ona jak nie ściśnie !!!!
#%$%^$^&#$
Aż mi się obrączka wbija w sąsiednie palce. Bo ona niby chce mi udowodnić że jest taka jak faceci i należy ją traktować poważnie |
a jeszcze jeśli ma tipsy, które potrafią się wbić w rękę brrr!!!
sama tego doświadczyłam witając się z kobietą z tipsami
ruslana81 - 09-11-2007, 16:39
...a ja ściskam dłoń i noszę tipsy I nie spotkałam się nigdy z opinią, jakoby silniejszy niż "normalnie" uścisk dłoni był negatywnie oceniany i odbierany jako oznaka "siły i męskości" kobiety. Jakieś banialuki tu czytam. Pewnie, nie jest to uścisk Terminatora z mojej strony, ale nie witam się podając same palce, czy też obślizłego śledzia. Nie znoszę tego, brrr! Do tej pory słyszałam tylko same pozytywne kometarze: "wreszcie kobieta, co umie podać rękę, a nie zdechłą rybę"... I to zarówno od mężczyzn, jak i od kobiet. Tipsów nie wbijam w dłoń, bo nie łapię podawanej ręki pazurami (a to wystepuje w przypadku podawania samych palców, a nie całej dłoni).
Swoją drogą, jest to kolejny temat rzeka.
Aga - 09-11-2007, 19:23
| ruslana81 napisał/a: | | Pewnie, nie jest to uścisk Terminatora z mojej strony, ale nie witam się podając same palce, czy też obślizłego śledzia. |
z całym szacunkiem, ale chyba nie do końca zrozumiałaś o czym tu była mowa
ps. ja też noszę tipsy i nie o nie tu chodzi...
Anonymous - 09-11-2007, 22:01
| Aga napisał/a: | | ruslana81 napisał/a: | | Pewnie, nie jest to uścisk Terminatora z mojej strony, ale nie witam się podając same palce, czy też obślizłego śledzia. |
z całym szacunkiem, ale chyba nie do końca zrozumiałaś o czym tu była mowa
ps. ja też noszę tipsy i nie o nie tu chodzi... | Aga to była odpowiedz Ruslany81 na wcześniejsze zwrócenie uwagi na uścisk chociażby przez cns80 i jednoczesne wypowiedzenie się
Anonymous - 10-11-2007, 18:05
| Grześku napisał/a: |
A moim skromnym zdaniem - w rękę całuję tylko te panie, które sobie na to zasługują (w moich oczach rzecz jasna), |
No pieknie... mnie uczono starac sie okazywac szacunek 'pci przeciwnej' jako takiej.
A calowac w reke to nalezy te Panie, ktore w zaden sposob sie temu nie sprzeciwiaja, tak po 'pierwsze primo' . Tak z jednej strony dla okazania szacunku dla ich decyzji a z drugiej dla zachowania szeroko pojetego zdrowia psychofizycznego.
Bo inaczej mozna zarobic w ryja (really). Za sexual harrasment, oczywizda... Swiat sie zmienia, jak mawiala niejaka Kate Blanchett w takim jednym filmie o facetach co to gdzies lezli aby wyrzucic cos na smieci (ta epoka sprzed wynalezienia MPO, Bossssz) a potem bylo wielkie srrruuu... Nota bene tam jakos kobiet malo bylo, w tym filmie...
Grześku - 10-11-2007, 18:44
| Robert Bryl napisał/a: | Grześku napisał/a:
A moim skromnym zdaniem - w rękę całuję tylko te panie, które sobie na to zasługują (w moich oczach rzecz jasna),
No pieknie... mnie uczono starac sie okazywac szacunek 'pci przeciwnej' jako takiej.
|
| Grześku napisał/a: | Grześku napiał/a:
Zresztą żeby okazać kobiecie szacunek nie muszę całować jej w rękę. |
Jeżeli nie umiesz inaczej - całuj w rękę. Albo chociaż się staraj.
Moominek - 10-11-2007, 23:54
| Robert Bryl napisał/a: | | No pieknie... mnie uczono starac sie okazywac szacunek 'pci przeciwnej' jako takiej. |
No i mi (nie wiem kto, nie pamietam, a moze samo z siebie? ) wbito do głowy, że kobietę w raczkę chyba, że nie chce. To czy w moim odczuciu zasługuje, czy nie nijak się nie ma do zasad dobrego wychowania.
A tak przy okazji. Na stypach bywa tak, że spotyka się rodzina co to o sobie nic nie wie. Zdarzyło mi się tak, że na stypie babci cmoknął bym wujka w mankiet... nosz cholercia, na pierwszy rzut oka wyglądał, jak ciocia... póki się nie odezwał
ruslana81 - 11-11-2007, 18:52
| Aga napisał/a: | a jeszcze jeśli ma tipsy, które potrafią się wbić w rękę brrr!!!
sama tego doświadczyłam witając się z kobietą z tipsami |
+
| Aga napisał/a: | | ja też noszę tipsy i nie o nie tu chodzi... |
to o co w takim razie? może nie każdy rozumie Twoje skróty myślowe...
a może przeczytałaś moją wypowiedź "po łebkach" i nie doczytałaś, że odpowiedziałam Patrykowi.
gulgulq - 12-11-2007, 07:14
| slo_mo napisał/a: |
Dokładnie - zasady dobrego zachowania nie są obecnie zbyt popularne. Duża ilość zachowań jest po prostu postrzegana jako przestarzała i niemodna. Nie wiem jak Wy, ale dla mnie jest normalne to, że będąc z kobietą w restauracji pomagam Jej usiąść podsuwając krzesełko, siadając jak Ona usiądzie i wstając kiedy Ona wstaje żeby pójść "tam gdzie nawet król chodzi piechotą". |
Dodałbym jeszcze prze państwa ściągnięcie jej płaszcza/kurtki po wejsciu i podanie i założenie przed wyjściem :)
cns80 - 12-11-2007, 08:25
| ruslana81 napisał/a: | | silniejszy niż "normalnie" uścisk | Zależy co dla kogo znaczy "normalnie"
| ruslana81 napisał/a: | | Jakieś banialuki tu czytam. Pewnie, nie jest to uścisk Terminatora z mojej strony, ale nie witam się podając same palce, czy też obślizłego śledzia | Ty podajesz rękę bardzo dobrze Ja mówię o kobietach, które jakby mogły to by oburącz ściskały
| ruslana81 napisał/a: | | Tipsów nie wbijam w dłoń, bo nie łapię podawanej ręki pazurami | Dzięki
A może jakieś rady dla młodego żonkosia ??? Jak podawać rękę żeby przeciwnik nie ściskał obrączki ? Mam już czarną listę tych, którzy niedługo zarobią za to w ryja
|
|
|