Galant - Ogólne - Kolor farby po latach.
Michal4133 - 19-05-2008, 18:06
kurcze, Adley w sobote zezlomowalem wydech pasujacy do twojego gala, jak bysmy sie wczesniej zgadali dal by ci go free, tylko musial bys sobie sam go zdjac i twoj
Anonymous - 19-05-2008, 18:37
Hmm. A gdzie zezłomowałeś? Całego gala czy co?
Michal4133 - 19-05-2008, 18:56
powyjmowalem z niego co sie da i zezlomowalem bude no i tlumik tam byl w miare dobry, niestety tak rozwalilem samochod ze nie warto bylo naprawiac
swinks_UK - 19-05-2008, 21:39
tommyc1 napisał/a: |
a przy okazji, ile czasu trzeba odczekac po nalozeniu lakieru bazy, zanim bede mogl szlifowac papierkiem? chce w te wakacje lusterka sobie pomalowac bo fatalnie juz wygladaja... zamowilem lakier w firmie HAYA-ciekawy jestem jaka jakosc tego bedzie... jesli dobrze wyjdzie to moze pokusze sie o zrobienie calej maski tym...bo od kamyczkow strasznie obita-jak sitko wyglada |
...jeśli robione amatorsko bez lamp naświetlających to między farbą a lakierem bym proponował tak najmniej 48 godzin poczekać jeśli bez szlifowania (niektóre farby potrafią "popuszczać" jak nie w pełni utwardzone) i co najmniej 3 dni jeśli jakieś niedociągnięcia do wygładzenia. A sam lakier to szlifowałbym po co najmniej 4 dniach, a tzw. heavy-duty lub UV to nawet po 6 dniach. To tak jak się nie spieszy mamy duuużo czasu.
Co do maski to skłaniam się do oryginalnego carbon-fibre. W sobotę na Japfeście pooglądałem sobie naocznie kilka już założonych oryginałów i... zero "chipów" . A to prawdziwe utrapienie w maskach Galowych. Co prawda drogi interes jak cholera, ale i tak normalnie co dwa lata maska się nadaje do malowania.
Anonymous - 19-05-2008, 23:45
swinks_UK napisał/a: | Co do maski to skłaniam się do oryginalnego carbon-fibre |
Może pytanie nie na poziomie ale co to? Rozumiem, że maska w carbon'ie ale co i jak?
swinks_UK - 20-05-2008, 00:34
Carbon-fibre czyli włókno węglowe. Bardzo lekki i bardzo sztywny materiał m.in. stosowany w wyczynowych sportach motorowych (oszczędność na masie).
Są maski robione na rynku z prawdziwego carbonu, ale najtańszą jaka znalazłem była za 480 GBP (i 570 GBP za EVO style, czyli dodatkowy grill na wierzchu). Inne tańsze (głównie z USA) to tylko włókno szklane przezroczyste (takie jak zderzaków) podklejone od spodu matą płócienną by uzyskać efekt carbonu.
Acha, zasada jest taka, że elementów z carbonu się już nie maluje .
tommyc1 - 20-05-2008, 10:59
o, widzialem honde civic z taka maska-wyglada calkiem calkiem:) a u nas mozna to dostac? myslalem tez o okleinie carbon, ale to chyba ch...o by wygladalo...i trwalosc slaba
swinks_UK - 20-05-2008, 12:17
tommyc1 napisał/a: | o, widzialem honde civic z taka maska-wyglada calkiem calkiem:) a u nas mozna to dostac? myslalem tez o okleinie carbon, ale to chyba ch...o by wygladalo...i trwalosc slaba |
Odradzam podróbki, są wrażliwe na uszkodzenia mechaniczne. W sumie to mniejsza trwałość niż tradycyjnej dobrze polakierowanej blachy.
Klubowe maski (Club VR4) były kupione jako tzw. group purchase, czyli zakup kilku na raz przez co uzyskali rabat. Ich wyszło 400 GBP za zwykłą i 480 za EVO z przesyłką. Kupione bezpośrednio od Seibon'a.
Jak finanse pozwolą to taką maskę sprawie sobie w okolicach lipca/sierpnia . Szykuje się kolejne "group purchase"....
tommyc1 - 20-05-2008, 13:19
czyli ok 2000zl ... troche sporo;) na pewno efekt czad, ale jednak duzo taniej wyjdzie odmalowanie tej maski w profesjonalnej lakierni:D
|
|
|