Anonymous - 21-03-2008, 09:32 Chętnie bym założył folię ale... nie pamiętam, kiedy auto było czyste. 
Anonymous - 21-03-2008, 15:34
Nie myj ... rysy mniej widoczne 
Gene - 25-03-2008, 08:14
Ja przed Wielkanoca wypucowalem auto i zaplakalem... 
Kibloo - 26-03-2008, 12:18 częste mycie skraca życie... hihihihi 
namotore - 26-03-2008, 21:20
-czy ta przednia oslona aby nie zaslaniala chlodnicy i intercoolera? 
co do folii magnetycznych to powiem tylko tyle ze moj sasiad taksowkarz nakleja to na swojego passata i co pada mocniejszy deszcz, robia sie kaluze, wystarczy przejechac 60-80km/h przez kaluze i ped wody wyrywa mu te magnesy
w ekstremalny teren czesto nie jezdze, bardziej patrze jak robia to inni i rzadko kiedy widze l200 w akcji. Przeswit 205mm to troche malo, 5m dlugosci i 2 tony masy tez nie przemawiaja na plus  ludzie glownie samurajami, wranglerami, landroverami albo tomcatami wojuja.
Jezdzac w teren trzeba sie liczyc z uszkodzeniami (w afryce dochodza jeszcze wgniecenia od sloni,nosorozcow itp  )
pozdrawiam HugoOrmo - 26-03-2008, 21:41
to, ze zaslania chlodnice i int to dobrze bo w std jest niczym nieoslonieta...a folie to zaklada sie w teren a nie na autostrade, zanim elili pochwalil sie swoim rozwiazaniem i przed rozpoczeciem tego watku widzialem auta oklejone folia jakiej uzywa sie do zabezpieczenia blachy SS lub ALU przed rysowaniem podczas ciecia i giecia i tez zdawalo egzamin... ...a co do wyjazdow w teren to oczywiscie elka na RMPST sie nienadaje ale w terenie robi calkiem przyzwoicie i taki naped trzeba uzywac bo zardzewieje 
namotore - 26-03-2008, 21:48 w terenie moze i dobrze ale na autostradzie i w miescie nie za bardzo. Szczegolnie zasloniecie intercoolera nie wplywa pozytywnie na rozwijana moc Nie mam niestety hamowni w garazu ani carryboya na przodzie zeby przetestowac ale kolega kiedys w vito 115 `07 zaslonil intercooler i zamiast 150kM wyszlo na hamowni tylko 125kM. Po odslonieciu juz pelne 154kM. Swoja droga chyba smigne na pomiar eLką
[ Dodano: 26-03-2008, 21:50 ] chyba sie nie rozczaruje
Anonymous - 18-05-2008, 12:01 Może rada trywialna: tablice rejestracyjne koniecznie trzeba przykręcić 
Metoda stosowana przez dealerów: przykręcona podkładka, w którą włożona jest tablica; nie sprawdza się, zwłaszcza, gdy nie wiadomo w której kałuży szukać.
Gene - 18-05-2008, 15:17 lub 100 metrow w dol rzeki
to prawda juz nie jeden zapaleniec off-road'u przegrabil dno w poszukiwaniu swojej blachy
Hiszpan - 18-05-2008, 19:23 Hehe Ja mam nauczkę i od dobrych kilku lat tablice przykręcam
A numery aż tak daleko nie odpłynęły tylko dlatego, że małolaty ją wyłowiły. Inna sprawa, że ja się połapałem 70 km dalej i musiałem wracać 
|
||||||||||||||
