Outlander I GEN Techniczne - [I 2.0T] Realne spalanie
Anonymous - 31-12-2008, 11:33
przy ciepłej pogodzie start z 12.0, koniec z 9.0, jazda bez kapelusza, ale i bez szaleństw, akcje typu wycinanie na światłach robią na koniec 10.5 - 11.0
przy pogodzie takiej jak dziś (-4) - na start nawet 60 ale pod koniec znowu kulturalnie 9.0
- trasa (200-300 km, kilka razy do 500 bez dłuższych postojów) - z rodziną (do 130 kmh) - w okolicach 7.5 - 8.0, bez rodziny (raz udało się 150-160) - rzędu 9.0-9.5.
Generalnie, ruszanie na zimnym i zatrzymywanie, przy zimnej pogodzie, potrafi przyprawić o ból głowy. Ale przejazdy w trasie przywracają wiarę w oszczędność diesla.
Wszystkie wskazania według kompa, niestety, trochę offtopic zatem. Sprawdzę pomiędzy najbliższymi tankowaniami, to dopiszę.
Norbert
rezon - 31-12-2008, 14:26
yesko napisał/a: | przy takiej jeździe powinny być wskazania komputera? | dokładnie takie jak piszesz. Wspomaganie ogrzewania kabiny kosztuje. Jak przejedziesz 10km to zejdziesz poniżej 9l/100. yesko napisał/a: | Czy jest jakiś sposób żeby się szybciej nagrzewał? | garaż poza tym TTM, dotyczy to zasadniczo wszystkich TDI ze stajni VW. Nie wiem jak diesle innych producentów, ale od VW to po 10 km dopiero zaczynają łapać temperaturę pracy. Na 3-5km "trasy" - zwłaszcza zimą to nie ma jak benzyna. Wszystkie osłonki silnika to efekt bardziej psychologiczny niż faktyczny - nie zasłaniają większości powierzchni wlotu powietrza poniżej grila.
poza tym warto zarejestrować autko na http://www.spritmonitor.de/ i dzielić się faktycznym zużyciem z kolegami poprzez ikonkę poniżej.
Anonymous - 31-12-2008, 16:27
rezon napisał/a: | Nie wiem jak diesle innych producentów, |
bmw diesla sie rozgrzewaja po 2-3km trasy , w korku wiadomo dluzej
Anonymous - 31-12-2008, 16:59
ruszając mroźnym porankiem z Natolina, Outlander przestaje hałasować na Pileckiego na wysokości Centrum Onkologii, czyli po jakiś 3-4 kilometrach. Po następnych 1,5 - 2 spalanie jest już podobne do ludzi (10-12 l, nie 60 )
tomek.rzepek - 31-12-2008, 20:54
wiecie co? też mi różnica jak jednemu będzie palił 15/100, przez 3km a drugiemu przez 5. Chcesz żeby się szybciej nagrzewał? Przyciśnij mocniej pedał gazu. Sytuacja z nagrzewaniem samochodu jest o tyle patowa że:
z jednej strony nie należy cisną gdyż zimny olej ma inne właściwości i nie smaruje jak powinien.
z drugeij jednak strony im dłużej jest zimny tym dłużej silnik pracuje w tych nie sprzyjacych warunkach. Twoje spalanie wynika moim zdaniem ze złego operowania gazem (ekonomiczne przyspieszanie jest dynamiczne, około 1/4skoku gazu). Czy nie pprzyspieszasz oby za lekko. Mój misiek (benzyna) nagrzewa się po około 5-6km (jeżdżę do 2tys obrotów). Polecam zoobaczyc spalanie w bmw (w takim w którym jest wskazówka od spalana) jak fajnie potrafi śmignąć do 40l/100 przy przyspieszaniu. Samochód najwięcej spala przy przyspieszaniu i jeżeli ktoś chce zmniejszysc zużycie paliwa wystarczy dynamicznie rozpędzać się do wybranej prędkości a potem trzymać stałą. Ot co. A rozwiązaniem na zimny samochód może być webasto. Drogie ale problem zimnego samochodu rozwiązuje w 100%. Jeżeli nie masz garazu to jest too jakieś wyjście. Mi pali 9,2 średnio na 100km (jazda miejska) i uważam że całkiem sympatycznie. 2.0 136KM 4wd.
Pzdr
rezon - 01-01-2009, 11:25
deenbe napisał/a: | bmw diesla sie rozgrzewaja po 2-3km trasy | do min. 70 st. to raczej wątpliwe, a to jest właściwa (ok. 90st)temperatura pracy silnika. sugeruję sprawdzić na wyświetlaczu temperaturę silnika - nawet wtedy, kiedy w kabinie jest już całkiem milutko, silnik pracuje cicho, a na wyświetlaczu słupek ledwie zaczyna się pojawiać
Anonymous - 01-01-2009, 11:58
Najważniejsze aby rozgrzać olej, a nie płyn w układzie chłodniczym.
Olej jest rozgrzany zwykle po 15-20km trasy.
yesko - 01-01-2009, 12:27
Cytat: | Czy nie pprzyspieszasz oby za lekko |
Jeżeli chodzi dynamikę to często trudno uzyskać dobre efekty w ścisłym centrum miasta.
Cytat: | rozwiązaniem na zimny samochód może być webasto |
Garażu nie mam. Pytałem w W-wie na Puławskiej w ASO, maja różne wersje webasto w cenie ok 3-8 tys. Może jak mi będzie to bardzo doskwierać (spalanie) to się zdecyduję. Czy ktoś z Was ma to urządzenie i jak wygląda codzienna eksploatacja?
Anonymous - 01-01-2009, 12:48
rezon napisał/a: | do min. 70 st. to raczej wątpliwe, a to jest właściwa (ok. 90st)temperatura pracy silnika. sugeruję sprawdzić na wyświetlaczu temperaturę silnika - nawet wtedy, kiedy w kabinie jest już całkiem milutko, silnik pracuje cicho, a na wyświetlaczu słupek ledwie zaczyna się pojawiać |
wskaznik temperatury jest na srodku skali. n ie mowie o cieplym powietrzu tylko o rozgrzanym silniku
rezon - 01-01-2009, 14:15
deenbe napisał/a: | wskaznik temperatury jest na srodku skali | to wyrazy uznania dla konstruktorów D w BMW
bartek2800 napisał/a: | Najważniejsze aby rozgrzać olej, a nie płyn w układzie chłodniczym. | chyba raczej cały silnik, a nie tylko olej. Chodzi też o rozszerzalność cieplną pozostałych elementów, sprawność cyklu Carnote'a (tak mu chyba było - miałem fizykę 25lat temu) i inne tego typu sprawy. Temperatura płynu chłodniczego pokazuje temperaturę silnika - w tym mniej więcej oleju, bo w większości samochodów nie ma czujnika temperatury oleju, lecz co najwyżej jego ciśnienia
Anonymous - 01-01-2009, 17:36
deenbe napisał/a: | rezon napisał/a: | do min. 70 st. to raczej wątpliwe, a to jest właściwa (ok. 90st)temperatura pracy silnika. sugeruję sprawdzić na wyświetlaczu temperaturę silnika - nawet wtedy, kiedy w kabinie jest już całkiem milutko, silnik pracuje cicho, a na wyświetlaczu słupek ledwie zaczyna się pojawiać |
wskaznik temperatury jest na srodku skali. n ie mowie o cieplym powietrzu tylko o rozgrzanym silniku | Mowisz o temperaturze cieczy chlodzacej?
tomek.rzepek - 01-01-2009, 21:23
Będziecie się o to teraz kłócić? Ja proponuję taki sposób, gdy na dworze zimno. Odpalamy jedziemy gdy samochód przestanie wydalać z siebie białe opary (nie mówie o paleniu płynu chłodzącego/oleju:-P) to wtedy znaczy że temperatura całego obwodu jest dobra.
Anonymous - 01-01-2009, 22:17
Cytat: | Mowisz o temperaturze cieczy chlodzacej? |
nie wiem skad on bierze dane. mowie o wskazaniach na zegarach
edit: tak to ciecz chlodzaca
yesko - 03-01-2009, 21:50
Jestem po kolejnym tankowaniu . Aktualny przebieg 1160km. Na tym baku przejechałem 560km, wlałem 53,65l wychodzi 9,6/100. Z tych 560km ok 200 zrobiłem w trasie, reszta miasto i to głównie na zimnym silniku, odcinki 3-5km i postój. Tankuję na shell'u. Moje poprzednie auto spalało w podobnych okolicznościach 13,5/100, przy tej samej masie więc jest zdecydowanie lepiej. W przyszłym tygodniu zakładam zimówki - 215/70/16 ale ta zmiana pewnie nie zmieni spalania.
[ Dodano: 15-01-2009, 22:25 ]
Dziś kolejne tankowanie - obliczone spalanie 9,8/100 i tu ważna uwaga - przy jeździe po mieście ze średnia prędkocią 21km/h. Jak dla mnie całkiem niezły wynik przy masie 1660+kierowca.
Anonymous - 24-01-2009, 17:37
pimelodus napisał/a: | Majac na uwadze informacje o blednych danych z kompa |
A czy to da się jakoś "wyprostować'?? żeby komputer pokazywał faktyczną ilość paliwa jaka znajduje się w zbiorniku??? żeby ten błąd chociaż był mniejszy.... niż 10l !!
|
|
|