To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - spalanie, jak to jest?

Kibloo - 08-04-2008, 14:01

W L-ce przy resecie kompa podczas zjazdu z górki, przy puszczonym gazie, komp nic nie pokaże aż naciśniesz gaz... ale to w DID- analogicznie jest chyba też w silnikach z wtryskiem...

pozdro

Juiceman - 08-04-2008, 17:52

saphire napisał/a:
Przetestuj taką sytuację 100x:

1. Jadę 60km/h i na znak hamuję silnikiem do momentu aż ECU zacznie podtrzymywać obroty - wskazanie na chwilowym spalaniu ciągle jest 0l/100km

2. Jadę 60km/h i na znak wrzucam na luz po czym hamuję w tym samym miejscu gdzie poprzedniej sytuacji silnik wszedł na podtrzymanie obrotów - spalanie na chwilowym ciągle oscyluje w okolicach 0.5 - 2.5 l/100km


Tak ale tu chodzi o to ile przejedziesz (jaki odcinek) na luzie, a jaki na biegu, a z tego porownanie stosunku odcinek luz/odcinek bieg.

akbi - 08-04-2008, 18:14

Juiceman napisał/a:

Tak ale tu chodzi o to ile przejedziesz (jaki odcinek) na luzie, a jaki na biegu, a z tego porownanie stosunku odcinek luz/odcinek bieg.

zgadza sie, tu masz racje, ale jednak wykorzystanie Twojego przykladu w normalnej jezdzie prawie nie wystepuje. Przeciez (chyba) nie robi nikt tak, ze rozpedza sie do 50km/h i wrzuca luz aby sie dotoczyc do nastapnego skrzyzowania. Generalnie jezdzi sie tak, ze rozpedzamy sie do tych ... 50km/h i jedziemy z wcisnietym pedalem gazu az do momentu gdy zauwazymy np na najblizszym skrzyzowaniu pomaranczowe lub czerwone swiatlo. Dopiero wowczas hamujemy silnikiem lub wrzucamy na luz :)

Juiceman - 08-04-2008, 18:57

akbi napisał/a:

Przeciez (chyba) nie robi nikt tak, ze rozpedza sie do 50km/h i wrzuca luz aby sie dotoczyc do nastapnego skrzyzowania.


A zdziwiłbyś się :D (przed dofinansowaniem tak jeżdżę jak emeryt) :finga:

tomusn - 09-04-2008, 01:35

hmmm, nie sądzicie panowie że rozmawiacie o 0,3L na 100km?
0,3*4,3=1,29 czyli sznikers
czyli odmów sobie Snikersa lub paczkę fajek na zbiornik i możesz jeździć jak dusza zapragnie.
A co do tematu, ja nie wrzucam na luz, automat tego nie wymaga. Spalanie, sądząc po pracy wtryskiwaczy (INJD 0,0% INJP 0,0ms), nie jest zbyt wysokie.

Anonymous - 10-04-2008, 20:31

Wydaje mi się, że więcej, niż 0,3 litra - gdzieś w Polsce robili taką "szkołę oszczędnej jazdy", szczegółów nie pamiętam, ale okazało się, że ludziom, którzy uczestniczyli w programie - spalanie spadło od 0,5 w dieslu do 2 litrów w benzynie... a to jest sporo (10% lub więcej). Czyli na pełnym baku za 200 oszczędzasz co najmniej 20 słotych... a to już dobre kilka snickersów ;)
Morfi - 13-04-2008, 20:25

Na samym biegu jałowym spala jakieś 0,7l na godz sprawdzone :P
A przy redukowaniu jak koledzy napisali ma odciete wtryski, ja czesto tak hamuje i widze oszczedności :)

Grid - 14-04-2008, 07:42

Za Sibui z Autokącika:

Sibui napisał/a:
Cut off jest realizowany przez ECU silnika, przy założeniach.
1) przepustnica znajduje się w pozycji zero (sygnał z czujnika położenia i/lub z czujnika zamknięcia przepustnicy)
2) obroty silnika są powyżej obrotów biegu jałowego

Wówczas ECU całkowicie odcina dopływ paliwa do wtryskiwacza/y, aż do momentu, gdy obroty silnika spadną do zadeklarowanego w ECU minimum.

Cut off w silnikach wtryskowych odcina paliwo całkowicie, od obrotów max, do zadeklarowanego minimum - w zależności od okoliczności mogą być to obroty prawie równe obrotom biegu jałowego.

Link do pełnego postu (niestety cache, bo Autokącik nie jest już dostępny dla anonimowych przeglądaczy)

Pozdr,
Grid

cns80 - 14-04-2008, 08:34

Wszystko pięknie, ale w dieslu paliwo nadal jest podawane :wink:
saphire - 14-04-2008, 09:12

W dizlu minimalnie chyba musi podawać paliwo by cylindry/świece nie ostygły bo by zgasł po dłuuuugim hamowaniu silnikiem np. przy wielokilometrowej jeździe z góry i mógłby nie chcieć odpalić po ponownym wznowieniu wtrysku.
cns80 - 14-04-2008, 09:40

Pompa wtryskowa ma to do siebie że nie moze pracować nie podając paiwa, bo się zatrze.
JCH - 14-04-2008, 15:13

Poświęcę się i zrobię testa - muszę tylko znaleźć jakiś dłuższy zjazd a takich niestety nie ma u mnie w okolicy. Ale myślę, że nie stygnąć nie ma co bo przecież cały czas sprężane jest powietrze. A jaki jest stopień sprężania w dieslu to chyba wiadomo :roll:
czekoladka_1981 - 14-04-2008, 17:50

Poza tym na luzie istnieje większe niebezpieczeństwo ze zgaśnie nam silnik. Jadąc na biegu nie powinno się to zdarzyć no chyba ze ktoś za mało tankuje na stacji.
A gdy zgaśnie już silnik kończy się nam wspomaganie kierownicy i hamulca !! i wyłączaja się inne układy odpowiedzialne za nasze bezpieczeństwo.
Nadmieniam że to tylko hipoteza i taka możliwość może a nie musi się zdarzyć, że silnik może zgasnąć na biegu jałowym i nawet gdyby był to przypadek 1 na 1000000 to lepiej go wyeliminować niż niepotrzebnie gdybać.

Juiceman - 14-04-2008, 20:06

czekoladka_1981 napisał/a:
Poza tym na luzie istnieje większe niebezpieczeństwo ze zgaśnie nam silnik. Jadąc na biegu nie powinno się to zdarzyć no chyba ze ktoś za mało tankuje na stacji.


Tak zgaśnie jak mu benzyny zabraknie - na luzie nie ma prawa ;)

cns80 - 14-04-2008, 20:43

czekoladka_1981 napisał/a:
Poza tym na luzie istnieje większe niebezpieczeństwo ze zgaśnie nam silnik. Jadąc na biegu nie powinno się to zdarzyć no chyba ze ktoś za mało tankuje na stacji.
Chyba większe jest prawdopodobieństwo że hamując silnikiem na zbyt wysokim biegu zdusimy silnik w końcowej fazie :wink:
Poza tym tą oszczędność na snickersa można sobie w buty wsadzić, bo narażamy na szybsze zużycie koło dwumasowe i przeguby :)
Ja jestem przeciwny tej teorii, chociaż jeżdżę głównie w ten sposób, a na luzie jadę tylko przed moim domem żeby schłodzić turbinę :wink:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group