To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

L200 Ogólne - Tip'n'Tricks na podskakiwanie tylnej osi

namotore - 12-04-2008, 11:56

mugino napisał/a:

mysle ze gdyby mozna bylo odliczyc vat od amfibii to to sporo osob by jezdzilo amfibiami ;)
a znasz inne przeznaczenie tego samochodu? wszystko sie popierniczylo...pickup robi jako rodzinne...terenowka np nowe pajero lub jemu podobne utopia sie lub zniszcza w pierwszym lepszym blocie ,bo robia za suvy...dziwne te czasy nastaly dla motoryzacji...


czasy dzielnych Niv i UaZów minęły bezpowrotnie...
przepisy sie zmienia, Vat bedzie mozna odliczyc od kombiakow-znow wszyscy beda jezdzic kratkami :lol:
nie zdziwie sie jesli nastepna generacja L200 bedzie pozbawiona resorow piorowych i ramki :doubt:

Anonymous - 12-04-2008, 14:26

Takie czasy, że samochód ma być wielozadaniowy.

Ja kupiłem elke a nie pojare, bo czasami jeżdże z takimi rzeczami, że oddzielenie kabiny pasażerskiej od bagażnika jest wskazane.
Pozatym samochód terenowy bez ramy ? No niewiem jakoś mnie nie przekonuje.

A tak prawde mówiąc to mam jeszcze wrazie czego Toyote verso żony. :mrgreen:

tomekrvf - 12-04-2008, 22:56

mugino napisał/a:
mysle ze gdyby mozna bylo odliczyc vat od amfibii to to sporo osob by jezdzilo amfibiami

Dokładnie tak. Wystarczy przeanalizować sprzedaż pickupów z czasów przed pojawieniem się ustawy umożliwiającej odpis VAT.

Anonymous - 12-04-2008, 23:43

namotore napisał/a:
czasy dzielnych Niv


niwiy czy nivy to chyba dalej sa,zerszta nie byly one typowo terenowym autem...ale masz racje z uazem i inne tego typu atua starej generacji gdzie sukcesem byla prostota,topornosc,niezniszczalosc...teraz czegos takiego nie ma...sa moze i defendery i wranglery ale juz wypakowane elektronika..reszta to pseudoterenowki,gdzie wlasiwosci przetrwania w ciezkich warunkach zeszly na ostatni plan .i cieszmy sie ze nam paka skacze ,bo to znak ze auto lepiej sprawdza sie w swoim przeznaczeniu

Anonymous - 13-04-2008, 10:55

tomekrvf napisał/a:
mugino napisał/a:
mysle ze gdyby mozna bylo odliczyc vat od amfibii to to sporo osob by jezdzilo amfibiami

Dokładnie tak. Wystarczy przeanalizować sprzedaż pickupów z czasów przed pojawieniem się ustawy umożliwiającej odpis VAT.


Nieeee.. ... te amfibie stałyby na podwórkach a jeździły tylko na papierze.

A co do Vatu, to popatrzcie jak kiedyś w Polsce dostepne były pickapy, jak je reklamowano itd.
Dopiero kiedy firmy zobaczyły b. duży potencjał w tym segmencie (odpis pełnego vat) zaczęły coś robić w tym kierunku.
Mnie zawsze dziwiło dlaczego pickapy sa tak mało popularne u nas, przecież to znakomity samochód dla np. rzemieslników, pomijając korzyści z odpisu podatku vat.

Ja kiedy zdecydowałem się na zakup takiego samochodu i namówiłem mojego ojca i jego wspólnika to niemiałem pojęcia o odpisie vatu.
Mysle, że mała popularność takich samochodów w Polsce (oczywiście kiedyś) to także przyczyna błędnego marketingu firm produkujacych te samochody.

mugino napisał/a:
niwiy czy nivy to chyba dalej sa,zerszta nie byly one typowo terenowym autem...ale masz racje z uazem i inne tego typu atua starej generacji gdzie sukcesem byla prostota,topornosc,niezniszczalosc...teraz czegos takiego nie ma...sa moze i defendery i wranglery ale juz wypakowane elektronika..reszta to pseudoterenowki,gdzie wlasiwosci przetrwania w ciezkich warunkach zeszly na ostatni plan .i cieszmy sie ze nam paka skacze ,bo to znak ze auto lepiej sprawdza sie w swoim przeznaczeniu

zgadzam się w 100% :)

Anonymous - 13-04-2008, 13:06

Herkules13 napisał/a:
Nieeee.. ... te amfibie stałyby na podwórkach a jeździły tylko na papierze


a mi sie wydaje ze zapanowala by "nowa swiecka tradycja" na jazde amfibiami... :) tyle ze rynek nie oferuje czegos co by bylo kompromisem pomiedzy autem a lodzia;)

Anonymous - 14-04-2008, 09:51

Niezgadzam się z opinią, że L200 służy jedynie do wożenia gnoju, spiasku, cegieł itd.

Pytanie do Mugino;

Do którego rodzinnego samochodu (z dywanikami w bagażniku) załadujesz, bez użycia box'ów, bagażników itd, jadąc z dziecmi na 2 tygodnie na wakacje:
- wózek dziecięcy
- namiot 4 osobowy
- stolik + 4 krzeselka (i bynajmniej nie rybackie)
- podwójny materac pompowany + pompka elektryczne
- sprzety do nurkowania
- 3 walizki
- lodówkę elektryczna
- 40 piw
- 3 zgrzewki wody 1.5l
- gadżety do zabawy i pływania dla dzieci
i wiele innych drobiazów
????

Przy tak załadowanym aucie, poprawia sie dodatkowa komfort jazdy, no i oczywiście masz 4x4.

Dlatego uważam, że L200 to świetne auto rodzinne, a do wożenia towarów znajdziesz napewno lepsze fury.

Pozdrawiam

namotore - 14-04-2008, 12:07

gremisiek napisał/a:

- 40 piw

browar musi do fury wejsc , tez jestem tego zdania tylko cos malo jak na 2 tygodnie :mrgreen:
pzdr

Anonymous - 14-04-2008, 20:47

gremisiek napisał/a:
- lodówkę elektryczna

Masz gniazdko na pace :?:
A poza tym zgadzam się. :mrgreen:

Anonymous - 15-04-2008, 09:42

Niestety nie mam gniazda. Przeciągnąłem kabel z kabiny i po prostu przyciąłęm go szybkami. Nawet mocno nie szumiało. Niestety po dwóch tygodniach jazdy, dzieciaki połamały wtyczkę, ponieważ kabel był pociągnięty między nimi no i wtyczka nie wytrzymała ciągłęgo szarpania :mrgreen:

Podałeś niezły pomysł. Gniazdko na pace byłoby super. Mam na pace oświetlenie więc chyba nie powinno być też problemu z gniazdkiem.

Trzeba pomyśleć.
Pzdr

Anonymous - 15-04-2008, 14:24

Jak będziesz montować gniazdko, to pociągnij przewody "otworami technologicznymi" czyli tak, jak są prowadzone przewody do oświetlenia.
Niestety na pace trza zdjąć kuwetę żeby dostać sie do otworu.
Ale wtedy jest to porządnie zrobione.

Anonymous - 15-04-2008, 16:51

gremisiek napisał/a:
Niezgadzam się z opinią, że L200 służy jedynie do wożenia gnoju, spiasku, cegieł itd.


a gdzie ja to napisalem?
budowa tego smochodu nie jest nastawiona na komfort podrozowania,nie ma tez przyzwoichtych osiagow na trasie,moze to i dobrze bo prowadzenie tego auta na zakkretach i z duzymi predkosciami nie jest zbyt latwe.paka z tylu niczym nie rozni sie od tego co masz w typowych dostawczakach.l200 jest autem uniwersalnym bo ma tzw wygodna osobowa kabine ,i pake na ktorej mozna wozic piach,drzewo i betoniarke:)
jesli uzywasz tego jako auto rodzinne to ok ja tez tak robie,ale gdyby nie vat i potrzeba posiadania auta z bagaznikiem ,kupilibysmy cos innego.
a odnosnie pytania jesli jedziesz na wakacje i potrzeba ci takiej pojemnosci,napewno bardziej komfortowo podrozowalo by ci sie jakims suvem. nie odbiegajac daleko pajero moze ml x5 . itd maja lepsze osiagi w tarasie,lepszy komfort,miejsca nawet wiecej,bo mozna wozic dlugie przedmioty itd
ja z l200 jestem zadowolony ale nie uwazam tego za najlepszy wybor na auto rodzinne :wink: jesli ktos nie potrzebuje wozic towaru

Anonymous - 14-07-2008, 14:09

Ja mam jeszcze śmieszniej, bo eLką jeżdżę do biuro i na spotkania, na przykład do Marriotta lub innego Sheratona. Po prostu ją lubię a trzecie auto w rodzinie nie wchodzi w grę bo nie mam miejsca na parkingu - kiedyś będzie. Najlepsza jest jednak satysfakcja, gdy wracam z polowania z trzema dzikami na pace a potem ją po prostu spłukuję! Moim zdaniem jak potrzebuję stabilności to po prostu załączam 4x4 i jest OK. Kwestia przyzwyczajenia.
Anonymous - 26-12-2008, 01:31

Najlepszym sposobem na kangura tylnej osi jest wrzucenie czegokolwiek na pake-najlepiej żeby miało co najmniej 150 kg,wtedy Misio trzyma się drogi w zakręcie i traci ochotę do "zwiedzania" przydrożnych rowów np:
:twisted:

Anonymous - 18-02-2009, 08:59

planuję coś przyspawać na stałe do ramy, jakieś 60-200 kg ołowiu, na paczce nie chcę bajzlu robić. Po lewej jest bak ok.80L a po prawej wydech ale może się uda, jak coś stworzę to opiszę szczegóły. Dobrze byłoby bardziej na prawo ciężar umieścić bo to krzywo stoi, co opisałem w oddzielnym temacie. Co radzicie?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group