Forum ogólne - Reno Scenic 2000r 1.4 16V
Anonymous - 20-04-2006, 15:08
Jackie napisał/a: | .... a to wszystko przy założeniu, że się nie psuje (w co śmiem wątpić...). .... |
nie zapominajmy ze mitsu korzysta z mysli francuskiej, o czym sam sie przekonalem bo od trzech tygodni moje auto stoi w serwisie
Anonymous - 20-04-2006, 16:59
Student napisał/a: | Dzięki za odpowiedź. Co do potrzeb codziennego przemieszczania to koleżanka jeździ Corsą 94. więc awansuje kilka klas w góre, styl jazdy spokojny więc nie wymaga dużo, zresztą ten Scenic ma chyba 90KM więc w porównaniu do Corsy to rakieta. |
Uuuu, bym się zastanowił.
Jeśli Koleżance Corsa 94 wystarcza (jeździ sama) to raczej Scenic będzie lekko wtopionymi pieniędzmi. Będzie woziła kupę powietrza mało opływowym kioskiem na kółkach...
W tym wypadku zalecałbym obejrzenie jakiegoś kompakcika za podobne pieniądze. Sądzę, ze bez kłopotu kupi rozsądnie wyposażone auto tego segmentu za te 19 kPLN. Chyba nawet MSS 1.3 Awans w górę będzie całkiem spory.
Co do rakiety, to też może być różnie, bo różne bywały Corsy w 1994 roku...
Jeśli jeździła świętej pamięci Corsą z silnikiem 45 konnym to nawet w SC 0,9 będzie sie czuła jak w rakiecie Ale były mocniejsze Corsy (chyba coś 75 KM albo koło tego było) a że Corsa to auto lekkie w przeciwieństwie do Scenica, to w tym drugim może tak rakietowato nie być...
Pzdrw.
Karwoś - 20-04-2006, 17:53
No jak ktoś chce troche mocniejszego francuza to niech kupi Reno Clio tyle że ten 3,0 V6 230KM I nie bedzie problemów z wyprzedzaniem.
A scenic moim zdaniem jest brzydszy od MSS - ale to tylko moje zdanie, co nie znaczy ze scenik jest brzydki - ale brzydszy.
Anonymous - 20-04-2006, 19:20
Karwoś napisał/a: | No jak ktoś chce troche mocniejszego francuza to niech kupi Reno Clio tyle że ten 3,0 V6 230KM I nie bedzie problemów z wyprzedzaniem.
|
Mogą być... Tam jest centralnie umieszczony silnik, auto ponoć jest bardzo trudne do opanowania... Na prostej to jedzie, ale opanować to cudo na szybkim zakręcie to można mieć kłopoty...
Pzdrw.
Krzyzak - 20-04-2006, 20:50
Karwoś napisał/a: | No jak ktoś chce troche mocniejszego francuza to niech kupi Reno Clio tyle że ten 3,0 V6 230KM |
Do czasu aż mu się nie spali - była taka akcja, jak gość palił gumy i się całe auto sfajczyło...
A jakie wielkie i ile gaśnic w to wpakowali. Był kiedyś "fotreportaż" na MKP. Nawet felgi pękły.
Karwoś - 20-04-2006, 23:52
No ale zawsze do momentu zapalenia można ładnie pojeździć - nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - a jak juz się sfajczy to będzie najlepszy powód żeby kupić Mitsu - jakiegoś takiego 3,8 V6 263HP - to i się nie sfajczy i silnik jakoś tak normalnie umieszczony.
Student - 21-04-2006, 07:37
Wielkie dzięki za odpowiedzi, a co do wożenia powietrza JA też jeżdżę swoją Cari sam i dla tego mam zmienic na Clio lub coś podobnego, wręcz przeciwnie rozglądam się za czymś większym.
Anonymous - 21-04-2006, 10:39
wieksze auto - wiekszy komfort, lepsze prowadzenie nie wyobrazam sobie siebie
w malym aucie...
Anonymous - 21-04-2006, 12:02
adams12 napisał/a: | wieksze auto - wiekszy komfort, lepsze prowadzenie nie wyobrazam sobie siebie
w malym aucie... |
A to zależy do czego auto Ci jest potrzebne. Weźmy samochód używany w 90% przebiegu w mieście...
Małe auto łatwiej zaparkować w mieście, mniejsze koszta, a komfort... Cóż, na miasto to liczy się w miarę miękkie zawieszenie i wyposażenie. A tu i w maluchu można mieć praktycznie wszystko czego sobie zażyczysz. W każdym razie ja tam bardzo lubię po mieście żoninym Clio pomykać. Elektryka jest, klimatyzacja jest, zawieszenie na miasto przebija każde Mitsubishi (no Pajero nie próbowałem...). Parkować w miarę łatwo (choc MSS był jeszcze łatwiejszy), paliwa zżera zdecydowanie mniej niż coś dużego (ale specjalnie oszczędne nie jest), nie psuje się...
Pzdrw.
R.B.
Krzyzak - 21-04-2006, 12:37
Robert Bryl napisał/a: | zawieszenie na miasto przebija każde Mitsubishi |
he he - na pewno nie każde (jechałeś czymś z ECS????)
ponadto WIĘKSZOŚĆ małych aut ma zawieszenie twardsze niż auta większe - muszą się po prostu podobnie trzymać drogi przy mniejszym rozstawie osi oraz mniejszej szerokości
Anonymous - 21-04-2006, 13:25
Krzyzak napisał/a: | Robert Bryl napisał/a: | zawieszenie na miasto przebija każde Mitsubishi |
he he - na pewno nie każde (jechałeś czymś z ECS????) |
Racja, ale:
- koszta...
- miękkie ECS jest po prostu normalnym zawieszeniem Do komfortu to ma się tak sobie. Ale z maluchami daje sobie radę.
Krzyzak napisał/a: | ponadto WIĘKSZOŚĆ małych aut ma zawieszenie twardsze niż auta większe - muszą się po prostu podobnie trzymać drogi przy mniejszym rozstawie osi oraz mniejszej szerokości |
Większość tak, natomiast akurat małe francole (pomijam Saxo) są naprawdę dość komfortowe
Pzdrw.
Anonymous - 21-04-2006, 13:29
Eee.. tam. Moi rodzice i mój brat mają Renault'a Clio - odpowiednio 2003 i 1993 r.
Ale żeby zawrócić na ulicy, w takim miejscu w którym Lancer robi to bez problemu to muszą nieżle się nagimnastykować lub wskakiwać na chodniczki. (duuuuży promień skrętu dla małego auto - chociaż coś mają większe!!!)
Krzyzak - 21-04-2006, 13:33
Robercie - to wszystko zależy od oczekiwań. Mam kolegę w pracy, który miał/ma sam bądź w najbliższej rodzinie (ojciec/matka/rodzeństwo): 206, 307, 19, laguna I i II, xara, i gdy miał okazję przejechać się Galantem z ECS, to powiedział, że - cytuję - "żaden francuz mu nie dorówna, no może starsze, duże crytrynki z hydro".
Anonymous - 21-04-2006, 14:28
Krzyzak napisał/a: | Robercie - to wszystko zależy od oczekiwań. Mam kolegę w pracy, który miał/ma sam bądź w najbliższej rodzinie (ojciec/matka/rodzeństwo): 206, 307, 19, laguna I i II, xara, i gdy miał okazję przejechać się Galantem z ECS, to powiedział, że - cytuję - "żaden francuz mu nie dorówna, no może starsze, duże crytrynki z hydro". |
Nie zaprzeczę. Generalnie IMHO zawieszenia to miśki mają bardzo dobre. A Galant to jest już zupełnie inna bajka, świetnie usilniczony, zawieszony i wyposażony... Tyle, że czy do poruszania się po 20 km dziennie w korkach najlepsza??? Każdy sam na to musi sobie odpowiedzieć....
Po prostu chciałbym zwrócić uwagę, że w niektórych sytuacjach małe auto jest całkiem dobrym rozwiązaniem. Szczególnie w kontekście owego Scenica, którego komfort zasadza sie głównie na przestronności...
Pzdrw.
Hubeeert - 21-04-2006, 14:29
Robert Bryl to może z innej beczki - dla mnie priorytetem jest to żebym się w samochodzie zmieścił. Clio odpada przy próbie (nieudanej) zmieszczenia się wewnątrz.
|
|
|