To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

LPG - 4G92 + LPG

PiotrekSL4 - 28-05-2008, 18:19

Temat zszedł do określenia nazwy zgniłych jaj a nie o to pytam. :lol:
Otóż: jadąc Miskiem na benzynie nie czuc żadnych zapachów. Nawet wtedy, gdy dam mu ostro po zaworach. Natomiast na gazie jest zupełnie inaczej. Spokojna jazda, tak jak zawsze się nim poruszam nie ciągnie za sobą nieprzyjemnych zapachów. Natomiast wystarczy poprowadzic obrotomierz tylko na 2 biegach pod czerwone pole i zatrzymać sie i jest taki smród że nie da sie go opisać. Trwa moze 1 min i koniec. Wiec widać wyraźną różnice miedzy jazda na lpg a na 95.

saphire - 28-05-2008, 21:46

Zacznij tankować gaz na lepszej markowej stacji to może będzie mniej zasiarczony bo im więcej wali z kata siarkowodorem tym bardziej zasiarczone paliwo/gaz/ropa i tym bardziej są żrące spaliny co w połączeniu z parą wodną w wydechu elegancko produkuje kwas siarkawy/siarkowy i pięknie zżera wydech :badgrin:
PiotrekSL4 - 28-05-2008, 22:08

saphire napisał/a:
Zacznij tankować gaz na lepszej markowej stacji

i tak własnie robie odkąd mam gaz. Nigdy nie zdarzyło mi się zatankować na jakimś zadu... tylko zawsze na stacji z jakimś poważnym logo (co nie swiadczy o tym, że stacja jest poważna :wink: .) Różne stacji, ten sam efekt :-X

piotras - 28-05-2008, 22:46

Mam to samo u siebie w Colcie. Też 4G92 + LPG. Jak długo się jeździ spokojnie (tak pod 2 - 3 tyś i mało dynamicznie) i da się po garach to śmierdzi. Rozwiązanie jest banalne - trzeba zawsze jeździć pod 4-4,5 tyś. wtedy nie ma smrodu - może dla tego że wydech jest cały czas dobrze przedmuchiwany :)
PiotrekSL4 - 28-05-2008, 22:58

Hmm Piotras uspokoiłeś mnie troche. Moze faktycznie to wina wydechu. Swoja droga to mam kumpla ktory zakladal gaz u mnie i jak go kiedys spotkam to zapytam. Ciekawe co odpowie.
P.S.
Jak sprawuje sie Colciak na gazie :?:

piotras - 29-05-2008, 09:17

Tak na serio to myśle że poprostu w pewnym zakresie obrotów (tym wyższym) mieszanka może być za bogata (instalacja II gen - gazownicy ustawiają ją tak w okolicy 3 tyś obr/min. przyjmując te obroty jako wartość uśrednioną przy przeciętnym używaniu samochodu) i stąd początkowo pojawia się taki efekt ale później po "przedmuchaniu" już tego nie czuć. Odnośnie tego jak sprawuje się LPG w 4g92 - przejechane ma ponad 120 tyś na gazie i jak dla mnie rewelacja (teraz przebieg całkowity około 161000 tyś). Przez cały czas śmiga na mobil 1 5w50 - oleju specjalnie jakoś nie ubywa (oczywiście przy szybkiej jeździe zawsze troszke połknie ale to tak mniej więcej 0,5l na 10 tyś - jak jeździ żona nie bierze nic). Sprawdzałem jakiś rok temu kompresje i wszystko było ok. Niestety dalej nie będzie mi dane sprawdzanie wytrzymałości tego silnika z LPG ponieważ misiek idzie na sprzedaż chociaż już czuje że znowu będę żałował jak to było w przypadku sprzedania mojego poprzedniego C50.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group