Lubelskie - Lubelszczyzna ma nowego mitsumaniaka
Marino - 28-05-2008, 22:43
uff dzięki chłopaki za życzenia i gratulacje, ja powiem tylko że jestem strasznie wykończony tą sytuacją, ostatnia noc to 4 godziny snu i normalnie lece na pysk.... ale warto, bo to małe-wielkie szczęście
Grześku - 29-05-2008, 12:23
Gratuluję!
To wspaniałe uczucie - wiem bo jestem "na świeżo"
Niech się zdrowo chowa i przyniesie Wam wiele szczęścia!
Anonymous - 31-05-2008, 16:56
No no wielkie gratulacje:)
Pozytyw - 01-12-2008, 21:24
No i teraz po kilku miesiącch , myślisz.
Uff wreszcie raczkuje , mam chwilkę spokoja. A niech tam bawi się tą wieżą HI FI.
Zamknę tylko na chwilę oczy może wypłynie ten piasek......
O kurcze gdzie On się schował
Super chwile. Im starszy tym fajniejsy.
Aż przyjdzie czas gdy skończy 12 lat i kumple są dla niego ważniejsi........
Ale się nawspominałem, aTy nie masz czasu na czytanie pewnie jeszcze.
Pocieszę Cię, że jak zacznie samodzielnie biegać - odpoczniesz.
Chyba, że masz SuperWomen,
Jak z perspektywy czasu?
Co ja bredzę
Mamy nawijać o Miśkach a nie o naszych berbeciach, dopuki nam bryk nie zabiorą.
Pozytyw
Marino - 03-12-2008, 15:19
Tak tak to jeszcze wszystko przede mną ale 6 dni temu Mati skończył pół roczku no i powiem że szybko leci ten czas, nabrał przyspieszenia okropnie. Całkiem niedawno wróciłem przecież z sali porodowej i siadłem przed kompem napisać że syn nam się urodził.... nawet pamiętam smak tyskiego z tamtego wieczora....
Ale to już dawno i nieprawda... teraz borykamy się ze skutkami szczepień... neurologicznymi skutkami. Odwiedzamy różnych neurologów i terapeutów w poszukiwaniu pomocy dla dziecka. W poniedziałek byliśmy w takim instytucie w warszawie, gdzie Mateusza obejrzeli specjaliści i wyznaczyli nam zestawy ćwiczeń żeby pobudzić aktywność mózgu i nauczyć mózg prawidłowych reakcji na podawane bodźce. No i w końcu dowiedzieliśmy co się z nim stało, bo jakoś u nas nikt nic nie potrafił sensownego powiedzieć. Szczepienie poraziło układ obronny organizmu, ale najważniejsze jest że znaleźliśmy właściwą drogę wyjścia z tej sytuacji.
także takie to niezbyt ciekawe wieści...
siwek - 03-12-2008, 17:15
Marino, współczuje że tak się potoczyło i trzymam kciuki żeby było wszystko w porządku
ten czas tak szybko leci...
Marino - 03-12-2008, 17:38
Wiesz ja nie rozpatruję tego już na zasadzie tego czy koledzy współczują nam czy nie.... to nie tak. My jako rodzice, ale nie tylko my, każdy rodzic nowo narodzonego dzieciaczka ma w obowiązku posiąść na tyle dużo wiedzy, o tym jak zapewnić swojemu dziecku możliwie najwięcej bezpieczeństwa... Szczepienie odbyło się w dobrej wierze, że wszystko będzie dobrze... dopiero jak to się stało to zaczęliśmy szukać informacji DLACZEGO. Dowiedzieliśmy się co to są szczepionki, z czego są robione, jaka jest baza, co to są koncerny farmaceutyczne, lobby, naciski, że kalendarz szczepień nie jest obowiązkowy, ze rodzic ma prawo odmowy szczepienia. Stare polskie przysłowie że Polak mądry po szkodzie.... ponownie się sprawdziło, tym razem niestety w straszny sposób....
Ale tak jak pisałem wcześniej na nowo odzyskaliśmy wiarę i mamy plan działania, znaleźliśmy odpowiednich ludzi, którzy pokazali nam co robić i jak robić żeby wszystko było w porządku
Pozytyw - 03-12-2008, 17:39
Dacie radę. teraz już będzie tylko lepiej skoro wiadomo co trzeba robić.
Najgorsze u maluchów jest to, że nie potrafią powiedzieć co lub gdzie im dokucza.
Wszystkiego najlepszego dla Mateusza.
Pozytyw
|
|
|