To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

LPG - Doradzcie

josie - 02-05-2006, 16:19

Bartek napisał/a:
Ile km przejechales? Chyba nie 36 000?


Przejechałem 66kkm w 3,5 roku, z czego 1 rok nie jeździłem prawie wogóle bo na urlopie dziekańskim byłem.
Pyzula mówiła że na razie robi 800-1000km miesięcznie, a gaz chce zamontować, bo

pyzula napisał/a:
jak zacznę studiować to napewno sporo ta ilość wzrośnie


Moim zdaniem założenie LPG będzie się opłacać, szczególnie jeśli nie ma zamiaru zmieniać auta do końca studiów.

Może za bardzo chwalę LPG, ale wynika to z mojego doświadczenia, nie wiem może mam silnik z tytanu albo przyspawaną głowicę do bloku, bo jeździ od 118kkm na gazie - teraz ma 231kkm co daje 113tyś na LPG. Żeby było śmieszniej mam instalację 1 generacji, bez komputera, a z kwitów napraw i paragonów od poprzedniego właściciela można wnioskować że do przebiegu trzeba doliczyć jeszcze 30kkm. I żadna głowica nie pękła, uszczelki nie wydmuchało.
Cuda nie widy.
A problemy rodzą się w głowach mądrych typków cytat: "Gaz mu tak przykręciłem, że spala 6L, ale więcej niż 120/h nie jedzie" - usłyszane na własne uszy ostatnio.
Tyle ode mnie

Bartek - 02-05-2006, 16:26

Przy 60 000 km w 3 lata to z oszczednosci na jakies paldlo CA uzbierasz....ale nie przy 36..... na szybko liczac w 3 lata wyjdziesz c.a. na 0 moze 0+.....

Gaz masz 1 generacji, wiec musisz do kosztow rocznych dokladac lapowke dla diagnosty, co bardziej rozgarniety polisman tez powinien zabrac dowod, wiec tez liczac raz do roku taka akcje + kolejna lapowke, zeby odebrac dowod ;) .....

josie - 02-05-2006, 17:03

Bartek napisał/a:
Gaz masz 1 generacji, wiec musisz do kosztow rocznych dokladac lapowke dla diagnosty, co bardziej rozgarniety polisman tez powinien zabrac dowod, wiec tez liczac raz do roku taka akcje + kolejna lapowke, zeby odebrac dowod .....


Byłem na 3 przeglądach i różni diagności robili te przeglądy, nikt nic słowem nie wspomniał. Interesowała ich tylko szczelność pod maską i przy butli, ważność butli i skład spalin. Na odpierdziel też nie robią bo wywalili mnie raz jak zapomniałem papierów od gazu, a w zeszłym roku za hamulec.
Też słyszałem że ustawa taka weszła, że do samochodów z wtryskiem co najmniej 2gen, inaczej nie wbiją w dowód i w stacji przeglądu poinstalacyjnego nie podbiją.
Nie wiem tylko czy prawo działa wstecz - tzn że jak mam 1gen dopuszczoną kiedy była montowana, czy muszę wsadzać komputer. Widocznie nie muszę.

Bartek - 02-05-2006, 17:16

W Wawce byś musiał.... Ja musiałem a indstalacje mam zalożoną w 98 roku.... Wprawdzie i tak chciałem przy okazji wymiany silnika na DOHC, ale przez przegląd, musiałem załatwić to pół roku wcześniej.
Anonymous - 02-05-2006, 22:16

Coraz bardziej jestem pewna że wyciągnę skadś pieniązki na ten gazik bo w ostatnim tygodniu przebiłam sama siebie (żeby zrobić 1200km to już przesadziłam)!
Samochodzik będę miała napewno jakieś 2 latka na bank a później weźmie go mój młodszy braciszek i go dobije...
Przekonałam się że raczej mi nic nie wybuchnie no to pewnie w przyszłym miesiącu już na lpg

Bartek - 02-05-2006, 23:40

Na pewno nic nie wybuchnie :D natomiast gazik w autku to wynik chłodnej kalkulacji z liczydłem w dłoni.... Skoro wyliczenia Romela Cie nie przekonują, policze to inaczej:
Zakładasz przejechanie ok. 1000 km miesięcznie
Zakładasz jeźdzenie Coltem 2 lata
Zakładasz, że czasem pojeździsz więcej....

Czyli zakładam, że przejedziesz 24 000 km "normalnie" + 6000 km "okazjonalnie" razem 30 000 km w
2 lata

Zakładam, że Twój Colt nie pali wiecej niż 7,5l/100 km średnio
Zakładam stałą cenę benzyny i stałą cene gazu przez najbliższe 2 lata (wiem, że to nierealne, ale stosunek cen benzyny do cen gazu jest podobny od dawna)

Przyjmując te założenia:

Przez najbliższe 2 lata wydasz na eksploatacje auta na benzynie:
kupując 2250 l benzyny (4.1 zł/l) wydasz na nią 9225 zł
Zrobisz 2 przeglądy w tym jeden ze świecami na które wydzasz ok. 600 zł (olej, filtry itp.)
Zrobisz 2 przeglądy rejestracyjne po 100 zł każdy

Razem 10025 zł

Przez najbliższe 2 lata wydasz na eksploatacje auta na gazie:
Założysz instalację za 2200 zł (wliczam pierwsza wymiane świec, regulacje silnika do pracy ze zweżką itp)
Spalanie gazu średnie będziesz miała na poziomie 8,6 l/100 km (15% więcej, żeby silnik palił gaz, a nie swoje części składowe)
więc na gaz (2 zł/l) na tym dystansie wydasz 5160 zł
Zrobisz 2 przeglądy oba świecami i filtrem powietrza na które wydzasz ok. 700 zł (olej, filtry itp.)
Zrobisz co najmniej 2 przeglądy instalacji gazowej z regulacją za ok. 150 zł
Zrobisz 2 przeglądy rejestracyjne po 170 zł każdy
Razem: 8550 zł

Fajnie jest zysk!!!! 1475 zł - Super!, ale......

Nie policzyłem benzyny, jaką spalisz podczas rozgrzewania silnika (u mnie wychodzi ok. 1 baku benzyny na 7-8 zbiorników gazu), ale również nie odjąłem tego dystansu z przebiegu

jest kilka ryzyk:
- pojezdzisz za długo na rezerwie - zatrzesz pompę paliwa 400 zł
- skończy się fajkocewka - na gazie to zdarza się 2x częściej min. 600 zł - w Twoim Colcie nie ma klasycznych kabli do wymiany kosztujących 100 zł za komplet)
- nie wyregulujesz na czas instalacji, nie wymiienisz na czas filtra gazu - przepalisz uszczelke pod glowica min. 1000 zł
- układ wydechowy starczy na połowę czasu, na którą starczy na benzynie.....
- Jeżdżąc mało na paliwie zatrzesz wtryskiwacze - używki po ok. 100/szt.
- wybierzesz "gazownika" a nie porządny zakład mający doświadczenie w temacie - mogą popsuć dosłownie wszystko.....

Reasumując - zyski są......mgliste, a pewność, że dojedziesz do celu również spada....

ROMEL - 04-05-2006, 08:33

Bartku - dziękuję Ci....
- bo Ja już myślałem że ja jakiś "fobista" jestem albo zły czarownik... albo nie wiem co...

"CZYTAĆ I UCZYĆ SIE" - Wujki wiecznie życ nie będą :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Pozdrawiam

Bartek - 04-05-2006, 09:03

Moja żona przejeżdżając ok. 25-30 kkm ROCZNIE faktycznie oszczędza robiąc ten dystans na gazowni..... zwłaszcza, że jeździ głównie w mieście....
Maciek - 04-05-2006, 09:20

Bartek napisał/a:
- pojezdzisz za długo na rezerwie - zatrzesz pompę paliwa 400 zł
- skończy się fajkocewka - na gazie to zdarza się 2x częściej min. 600 zł - w Twoim Colcie nie ma klasycznych kabli do wymiany kosztujących 100 zł za komplet)
- nie wyregulujesz na czas instalacji, nie wymiienisz na czas filtra gazu - przepalisz uszczelke pod glowica min. 1000 zł
- układ wydechowy starczy na połowę czasu, na którą starczy na benzynie.....
- Jeżdżąc mało na paliwie zatrzesz wtryskiwacze - używki po ok. 100/szt.
- wybierzesz "gazownika" a nie porządny zakład mający doświadczenie w temacie - mogą popsuć dosłownie wszystko.....

Bardzo mądry tekst wyjaśniający A CZEMU? sie padło pompie, uszczelce pod głowicą, fajkocewce czy wtryskiwaczom itd. Wielu z Nas nie wie czemu to sie dzieje skoro dany podzespół ma przerobione dopiero 1/2 swojej nominalnej wytrzymałości ale
GAZ TO ZŁO KONIECZNE (dla niektórych) Naprawde warto policzyć czy się go opłaca zakładać. Prawdopodobnie mój następny Gal nie będzie zagazowany.

Anonymous - 04-05-2006, 14:30

Pyzula, Bartek i Maciek maja racje sam mialem samochod na gaz i poza subiektywnym (namacalnym) odczuciem na stacji ze leje taniej, gucio prawda!!!! Przejezdzalem podobie ok 1200 kilometrow miesiecznie ale musialem czesciej odwiedzac rozne stacje naprawcze i sprawdzac albo naprawiac moje autko. Samochod na gazie jest bardzie "kaprysny" czesciej sie psuje i poprostu trzeba o niego dbac bo gaz tego od niego wymaga (nie wiem do jakich osob nalezysz) ale nie wszystkim sie chce dbac, a to sa koszty dodatkowe ktore zaczynaja denerwowac i wku.... No chyba zebys miala fure ktora pali nie wiadomo ile i jezdzisz wiecej. Pomijam juz fakt ze fura na gazie jest odrobine slabsza.
Maciek - 04-05-2006, 18:17

Ja jestem po 2-giej wymianie uszcz pod głowicą (3 lata) do tego padają mi wtryskiwacze (nie wiem jak pompa paliwa zdarzyło mi sie pare razy pojeźdezić na głębokiej rezerwie) wymieniam też 2 razy częściej kable WN, kopułke z palcem, świece. Po ok 1/2 roku zaczęły się kłopoty z wydechem tzn łącznik za kol wydechowym czekam aż padnie coś dalej w tym ukł (bardziej kwasowe spaliny podobno). Mam cały czas (od wczesnej jesieni do późnej wiosny tzn kiedy mokro) głęboką fale na jałowych obrotach. Tak jak to
Maro napisał/a:
poza subiektywnym (namacalnym) odczuciem na stacji ze leje taniej
żadnych +
Ale wiadomo to tylko ja mam kłopoty z gazem większość ich nie ma :)

Bartek - 04-05-2006, 22:46

Ja nie mam klopotow z gazem.... tylko dlatego ze najrzadziej raz na tydzień przejeżdżam kilkadziesiąt km tym samochodem i walczę z problemami w zarodku.....
ROMEL - 05-05-2006, 06:52

Na prawdę nie wiem co z wami (niektórymi) sie stało :shock:

Jestem w ciężkim szoku :shock: :shock: :shock: ... czytam i oczom nie wierze.....

Jak pisałem podobne rzeczy od początku istanienia forum i jeszcze wcześniej, na temat gazu i problemów z nim, i nazywałem to po imieniu, to sie mnie traktowało jak "złego czarodzieja" (czytaj - upierdusa co nie lubi gazu) a bo wymyślam a bo "czarnowidz" a bo to, a bo tamto - a bo nie maiłem a cwaniakuje....

Z jednej strony ciesze sie, że jest jakaś przebitka prawdy, a z drugiej strony troche przykro...

Ale jak to ze wszystkim i najczęściej bywa - świadomość na zadany temat rodzi sie w bulach - chyba że ktoś patrzy bez "kolorowych okularów" na swiat.... i nie mówimy tu o skrajnościach...

Wszyscy stajemy przed "wyborami" różnego rodzaju - dlatego nauczmy sie kalkulować...


Pozdrawiam

Anonymous - 05-05-2006, 08:59

Dość skutecznie zniechęcacie mnie do gazu...ale ja się dalej zastanawiam...bo to nie ja zapłacę za założenie tej instalacji, powiedzmy że moge ją dostać w prezencie od pewnej miłej osóbki, ale te problemy o których piszecie troszkę mnie przerażają, i nie wiem czy zaryzykować!?!
Co do napraw mój samochodzik się i tak dość dziwnie zachowuje może dlatego że jak na swoje lata te jego 90000km przebiegu i troche stania w miejscu go podpsuły...
Tyle napisaliście a ja dalej nie wiem co zrobić :roll:

josie - 05-05-2006, 09:56

Na co byś się nie zdecydowała koniecznie doprowadź samochód do ładu (pełnej sprawności). Jak już się zdecydujesz na gaz, to musisz przed instalacją mieć koniecznie w pełni sprawne auto - inaczej kłopoty będą na pewno.
Co znaczy że dziwnie się zachowuje?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group