To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Komputery, RTV, AGD, Komorki - Golarka :)

krzychu - 26-07-2008, 18:37

Znaczy nie rozumiem to komfort lepszy jest przy zwyklej maszynce? Bo sie pogubiłem....

Krzychu

arekp - 26-07-2008, 18:57

Kurcze, zrobil sie nam watek kosmetyczny ;-)

Osobiscie nie czuje roznicy miedzy pianka a zelem, no moze wtedy gdy nasmaruje gebe pianka i ide na chwile do kompa - zostajac przy nim troche dluzej 'bo cos' ;-) Wtedy pianka sie ulatnia, wiec zel bylby lepszym wyjsciem. Generalnie kupuje/dostaje roznie i nie robi mi to roznicy.

Jesli chodzi o kosmetyk po goleniu, to od wielu lat uzywam balsamu Nivea - w bialych buteleczkach. Nie mialem nigdy nic lepszego.

Pragne tez obalic stwierdzenie, ze maszynka el. szybciej sie mozna ogolic. Mi wystarczy 10 min na ogolenie sie maszynka reczna bez zacinania sie.

krzychu, tak. Wychodzi na to, ze wiekszosc uwaza maszynki el. za kiepskie rozwiazanie - a na pewno mniej komfortowe wbrew zalozeniom :-)

Matejko - 26-07-2008, 19:23

nie lubie sie golic, jakbym mogl to bym oddal ten przywilej np. zeby arturro sie golil 2 razy czesciej bo jeszcze za mnie :P
uzywam elektrycznej, ale to tylko z lenistwa ze mi sie nie chce stac nad umywalka

kurcze jak ja tego nie lubie :cry:

krzychu - 26-07-2008, 20:12

Potwierdzam Nivea po goleniu ten balsam jest the best. A ja sie mysle gole tak w 2-3 minuty jak mam dobra maszynke jak zla to pewie tez tylko efekt gorszy..... No ale z zalozeniem ze zarost jest mocno zmiekczony po prysznicu.

Krzychu

Anonymous - 26-07-2008, 20:25

arekp napisał/a:

Pragne tez obalic stwierdzenie, ze maszynka el. szybciej sie mozna ogolic. Mi wystarczy 10 min na ogolenie sie maszynka reczna bez zacinania sie.


w wojsku nauczyłbyś się szybciej :)

arekp - 27-07-2008, 01:11

adams12 napisał/a:
w wojsku nauczyłbyś się szybciej :)


Nie bylem i nie bede - i nie dlatego, ze sie migalem. Do tego mysle, ze te 10 min przy goleniu to tez przesada ... zmierze nastepnym razem (jesli bede pamietal), czyli za jakies 2-3 dni.

saphire - 27-07-2008, 08:01

arekp napisał/a:
Jesli chodzi o kosmetyk po goleniu, to od wielu lat uzywam balsamu Nivea - w bialych buteleczkach. Nie mialem nigdy nic lepszego.


Ja też. Tyle że teraz ten balsam robią z witaminą E a parę lat temu robili go z aloesem i wtedy też (subiektywnie) był jeszcze lepszy niż jest teraz no ale jak to mówią każdy tnie koszty.

Krzyzak - 27-07-2008, 09:49

ja kiedys sprobowalem tego balsamu nivea i efekt... tragedia
tlusta, swedzaca skora

moj patent na podraznienia, to najpierw jakis antybakteryjny zel (osobiscie uzywam Jonson&Jonson w zielonej tubce) a potem antybakteryjny krem (tez Jonson&Jonson - w rozowej tubce)
super sie wchlaniaja, skora nie wyglada na tlusta i ew. latwo sie wszystko goi

ja tez nie lubie golenia - wlasciwie robie to dlatego, ze po 2 dniach zaczyna mnie wszystko swedziec od zarostu...
no i czlowiek staro z broda wyglada

saphire - 27-07-2008, 10:05

Krzyzak napisał/a:
ja kiedys sprobowalem tego balsamu nivea i efekt... tragedia
tlusta, swedzaca skora


Pewnie na któryś z jego składników masz alergię. Tak czy siak kosmetyki trzeba sobie dobrać wg własnych upodobań itp. itd. Przykładowo ja nie używam antyprespirantów z zawartością alkoholu bo działają na mnie drażniąco i wolę te z aloesem czy innymi naturalnie antybakteryjnymi składnikami bo te akurat działają na mnie łagodnie.

Co do golenia to chyba każdy facet tego nie cierpi i goli się bo musi, bo będzie gryzło, bo będzie swędziało itp. itd. i tu zazdroszczę indianom bo naturalnie mają słaby zarost albo wcale go nie mają a to co maja to i tak chyba depilują od dziecka :)

gulgulq - 27-07-2008, 12:06

hihi..no faktycznie nam sie wątek kosmetyczny :) zrobił..
może przenieść temat do działu dla Pań :)

ale super - dobrze się dowiedziec kto ma jaki patent na golenie ;) ,
balsam Nivea - faktycznie rewelcja, tez używam,
ale czasmi nawet nie używam nic - umyje tylko ryjek jak sie spiesze i nie nakladam zadnego kosmetyku - i mam wrazenie ze skora szybciej dochodzi do siebie

jeszcze moze chłopaki napiszcie co śpiewacie albo gwizdacie przy goleniu :P ..

zrobie tak : kupię jakąś w miarę:) maszyne za 200 zł i obacze organoleptycznie jak to faktycznie jest :)

Hiszpan - 27-07-2008, 13:04

Kosmetyczny wątek - dobre :D
Ja swego czasu kupiłem Brauna, spróbowałem i odłożyłem na półkę :(
Tak jak pisał saphire i arekp po prostu lipa z tym goleniem elektrycznym. Albo :butthead:
Brat też chciał elektryczną - pożyczyłem mu swojej, umyłem, wyparzyłem - i co? To samo - stwierdził, że lipa i wrócił do maszynek. Dodam, że nożyki i siatka ostre, bo ja próbując się dokładnie ogolić zajechałem pierwszy zestaw w 1,5 miesiąca i kupiłem nowy, który używałem ze 3 razy.
Najgorsze jest, że nie bardzo jest jak wypróbować przed zakupem :(

Kup w Tesco, nie usuwaj naklejek itp. wypróbuj i do 5 dni oddaj (bo tak to się pewnie skończy)
Szkoda 2 stówek :D

gulgulq - 13-08-2008, 07:22

kupiłem wczoraj w makro jakiegoś Brauna za 130 zetów - bez wypasu, zwykła prosta maszynka ;)

dziś rano próbowałem ;) ale to tylko próba była- bo po minucie poszła piana i zwykła noż nożówka :)

chyba :P :P jak dalej próby poligonowe będa takie zostawie ja do pielęgnowania brody :P :P

Student - 13-08-2008, 09:51

Mam twardy zarost, golę się z lenistwa co 2-dzień, choć powinienem codziennie (taka praca). Testowałem wiele i dla mnie najlepsze maszynki to Wilkinson, nożyki ostre i wiele wytrzymują. Testowałem jednorazówki i przepraszam nie dla mnie, nie ma tego komfortu co w wymiennej maszynce.
Obecnie używam Gilette + wymienne nożyki ale zielone (podróby czarne to kicha), żel Gilette potem krem Nivea lub inny i może być.
Samo golenie to 2-5 min i do widzenia.

Co do elektrycznej to żeby się ogolić tak gokładnie jak maszynką to trzeba z 15 min a i tak efekt jest średni , nieraz używałem w samochodzie jak nie dałem rady w domu się ogolić. Obecnie Braun leży i pewnie do kosza poleci.

rafq - 13-08-2008, 19:40

Jeśli się nie mylę, to Braun daje gwarancję satysfakcji albo zwrot kasy.

Co do samego golenia u mnie najlepiej sprawdza się zwykła tubka "Warsa" ( kumple mieli niezłą brechtę jak im pokazałem czym się golę :mrgreen: ) - (nie)stety moja skóra reaguje na to najłagodniej - pewnie ma najmniej jakichś chemicznych specyfików.


Trochę odbiegnę od tematu, ale co poradzicie na podrażnienia przy goleniu częstszym niż raz na 3 dni ? Szczególnie w okolicy szczęki i załamania szyi, tam jest najgorzej się dogolić i nie podrażnić jednocześnie. Poza tym mam nieszczęsną przypadłość że włosy układają mi się centralnie na skórze, co powoduje częste ich wrastanie i przysparza dodatkowego kłopotu z goleniem ich (nieraz już było że po całym zabiegu znajdowałem jeszcze kilku winowajców :badgrin: ) Kosmetyczka i dermatolog były zgodnego zdania - regularny peeling :| ale to nic nie daje:/ Do golenia używam maszynki Gillette Fusion, niestety wersja bez wibry :| i tymczasowo w ramach eksperymentów bez paska nawilżającego (przydaje się nożyk do wydłubania go) Typ zarostu: twardy <sic>

seba77 - 13-08-2008, 19:51

Dobry temat wlasnie od jakiegos czasu sie wacham nad sposobem golenia :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group