To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EA5A/W 2.5] Stuki w silniku

pelu - 04-03-2010, 11:31

tylko jest jeszcze jedna sprawa. w momencie gdy silnik byl zalany olejem mineralnym (15W) i po wymianie zostal zalany polsyntetykiem (10W) silnik powinien zaczac "brac" spore ilosci oleju
Remik - 04-03-2010, 11:34

Oleju nie bierze mi wcale...

[ Dodano: 04-03-2010, 11:57 ]
A na jaki dokładnie radzicie tego Castrola wymienic? Tak sie zastanawiam własnie bo od wymiany zrobilem dopiero 2000km wiec jeszcze troche za wczesnie...ale nie mozna wytrzymac tak wala te popychacze. Zastanawiam sie czy nie posilkowac sie tym LIQUI MOLY...

Owczar - 04-03-2010, 12:33

Remik, zrób pomiar kompresji profilaktycznie. Inaczej można gdybać, a wymiana oleju może uciszyć popychacze, które troszkę hałasują, a nie walą.
gem1 - 04-03-2010, 12:48

Remik napisał/a:
poprzedzone preparatem do czyszczenia np. Auto doktor...

auto doktor to śmierć dla silnika..chyba, że chcesz na chwile polepszenie i sprzedaż auta... zanim całkiem silnik na tym nie padnie

Mi ostro stukały popychacze, do tego stopnia, że na stacji obsługa mnie poinformowała, że diesle są dystrybutor obok...

miałem zaplanowaną wymianę, więc rozpocząłem testy. Wlałem specyfik Liqui Moly do czyszczenia popychaczy... pomogło, ale tylko na te przytkane, te co były jak się okazało przy wymianie "out of order", stukały dalej. Skoro zmieniałeś olej, a masz podejrzenia, że wcześniej był minerał, to ja na Twoim miejscu zlałbym teraz ten olej, bo będziesz śmigał z syfem, który ten nowy Ci wypłukał i nawet jak dolejesz LM do popychaczy, to za jakiś czas znowu się przytkają. Możesz kupić preparat do płukania silnika. zastosować zgodnie z opisem producenta, zlać oliwe i zalać świeżą.

Oczywiście to ma sens, jeżeli to popychacze Ci tak hałasują i jeżeli tak, to czy są tylko np przytkane, czy nadają się jedynie do wymiany...

Ja wymieniłem wszystkie, przy okazji wymiany rozrządu i dopiero zrobiłem płukankę i przeszedłem z pół syntetyka na syntetyk... i nastała CISZA :)

pozwodzenia

xor - 04-03-2010, 13:24

Ten specyfik Liqui Molly nic nie czyści ! Nic nie odetka.
On maskuje tylko problem, nie rozwiązuje go. Myślę, że tylko zagęszcza olej.

Jak już coś w tym stylu, to z relacji forumowiczów poprawa jest wyraźna po ceramizerze.
Żadnych moto doktorów i innych syfów nie zalewaj.

brodzky - 04-03-2010, 13:25

To ja jeszcze raz pozwole sobie powtorzyc ze przed zalaniem cudownych specyfikow warto sprobowac Elf Excellium LDX. W zaleznosci od zapchania popychaczy po 1kkm-2kkm nastepuje cisza. Nalezy wymieniac co 10kkm bo przeciagniecie skutkuje stukaniem ale nawet wtedy po wymianie i paru setkach wraca do normy. Cena to kolo 120zl/4l wiec normalna cena syntetyka.
Jako pierwszy wlalem Magnatec Castrola i mi orkiestrowo graly zawory a mechaniki mowily ze nic poza wymiana ich na nowe nie pomoze. Po pobieganiu po literaturze i wlaniu Elfa jezdzie tylko na nim, silnik mruczy az milo. Tylko o tych 10kkm trzeba pamietac. Po raz pierwszy chyba sprawdza sie reklama, ktora mowi, ze opracowany specjalnie do silnikow z hydrauliczna regulacja popychaczy.

gem1 - 04-03-2010, 14:02

xor napisał/a:
Ten specyfik Liqui Molly nic nie czyści ! Nic nie odetka.


zgodze się z tym, że nie naprawia..ale tego chyba nikt normalnie myślacy, po jakich kolwiek specyfikach się nie spodziewa..co do wartosci czyszczących, to jak najbardziej... przetestowane na moim sliniku dwa tygodnie temu (osłuch popychaczy badany stetoskopem - zapchane wróciły do normalnej pracy, a popsute, dokładnie zlokalizowane i mogłem spokojnie określić który stuka i tylko pojedyńcze wymieniać... )
Dodam tylko, że ceramizer też nie jest płynem, który naprawia rzeczy popsute :lol:
i chyba on bardziej maskuje...
opisałem tylko i wyłacznie swoje spostrzeżenia i swój przypadek. Kłócic sie nie bedę i jak ktoś chce, niech weźmie je pod uwagę, albo nie..mi na tym nie zależy, a skoro w innym temacie obiecałem, że jestem przed wymianą i przetestuje specyfik, to obietnicy dotrzymałem. Mozecie teraz zrobić z tym co chcecie.. tak czy owak ja w aucie mam ciszę 8)

Remik - 04-03-2010, 14:39

A jaki płyn do przeczyszczenia silnika przed wymianą oleju polecacie? Rozumiem że najlepszy z olejów to ELF exelium LDX 5W40?
gem1 - 04-03-2010, 14:47

Remik napisał/a:
najlepszy z olejów to ELF exelium LDX 5W40


jest to olej typu HC, a nie syntetyk... a i wśród olei tego typu, nie jest najlepszym..
Valvo, Millers, Liqui Moly... mają dobre syntetyki...
ale jak widzisz wszyscy zalecają ELFa i im się sprawdza..pytanie, chcesz dobry olej, czy popularny wśród MM?? :mrgreen:

xor - 04-03-2010, 15:00

gem1 napisał/a:
.co do wartosci czyszczących, to jak najbardziej... przetestowane na moim sliniku dwa tygodnie temu (osłuch popychaczy badany stetoskopem - zapchane wróciły do normalnej pracy, a popsute, dokładnie zlokalizowane i mogłem spokojnie określić który stuka i tylko pojedyńcze wymieniać... )

W żaden sposób nie potwierdza to faktu, że ten preparat cokolwiek czyści. Jedynie tyle, że NIEKTÓRE popychacze zaczęły trzymać lepiej olej.
Aby w przeciągu kilku dni cokolwiek miało wyczyścić złogi szlamu w popychaczach, musiałoby być cholernie agresywne. Każdy tak agresywny specyfik bardzo negatywnie wpływa na pozostałe własności oleju. Gdyby nie wpływał negatywnie, już dawno w standardzie byłby włączony w skład oleju.

Ceramizer na tej samej zasadzie maskuje problem - zagęszcza olej, który dzięki temu trudnej wypchnąć z popychacza. Z relacji forumowiczów wynika, że jest skuteczny, czego o specyfiku Liqui Moly na własnym przykładzie powiedzieć nie mogę.

Osobiście proponował bym przeznaczyć pieniądze na zakup oleju o wysokiej liczbie zasadowej, jak przytaczany nie raz ELF excelium LDX.

gem1 - 04-03-2010, 15:06

preparaty do czyszczenia (silników, popychaczy, przekładni...), zagęszczacze oleju (moto doktor...) i ceramizery... to trzy rózne specyfikacje chemiczne, działania i przeznaczenia. Nie wrzucałbym tego wszystkiego do jednego worka. To dosyć nierozsądne i chyba wynikiem tego sposobu myślenia jest mała znajomość tematu...
ceramizer, owszem napisałem o maskowaniu, ale nigdy nie myslałem o maskowaniu po przez zagęszczenie oleju. Ten preparat nie zagęszcza.

swinks_UK - 04-03-2010, 15:09

Ceramizer w żaden sposób nie ma bezpośredniego wpływu na popychacze. Czasem odczuwalna poprawa (uciszenie popychaczy) wynika z poprawy kompresji po zastosowaniu Ceramizera. Jednak jest to raczej efekt "uboczny" tego specyfiku.

Na popychacze metodą "delikatną" jest zalanie silnika "płukanką" i zlanie syfu z silnika po zabiegu oraz zalanie później dobrym syntetykiem (Motul, Silikolene, Fuchs, Gulf i Shell mają również w swej ofercie 100% syntetyki).
Jeśli nie pomoże, to niestety zdjęcie pokrywy zaworów i czyszczenie każdego popychacza z osobna, lub nawet wymiana kompletnie padniętych.

xor - 04-03-2010, 15:26

Swinks -> skuteczność ceramizera w 'wyciszaniu' była nieraz komentowana na forum, i jest potwierdzona praktycznie. Oczywiście jest to tylko i wyłącznie niezamierzony skutek uboczny. Ale jest. Co do powodu, to bym dyskutował. Kompresjia IMO nie ma nic do rzeczy przy pracy popychacza.

gem1 -> nie ma czegoś takiego, jak preparaty do czyszczenia popychaczy. Chyba, że masz na myśli ręczne czyszczenie po jego zdemontowaniu, to wtedy jest - nafta.
Specyfiki - jak ten Liqui Moly - to są środki do wyciszania popychaczy.

Owczar - 04-03-2010, 15:30

Ale Panowie, my nawet nie wiemy czy to stuka popychacz. Z tego co pisał Remik, to wali, a nie stuka.
Hugo - 04-03-2010, 15:34

Owczar napisał/a:
Z tego co pisał Remik, to wali, a nie stuka.
Właśnie niech określi precyzyjniej ten dźwięk. Popychacz typowo "cyka", a nie stuka.
Co do ceramizera, u mnie pomógł...na kilka tygodni :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group