Anonymous - 20-12-2008, 15:45
niepotrzebnie, na niemieckich autostradach sa odcinki gdzie mozna jechac z predkoscia bez ograniczen wiec mozesz sobie tam pruc i 300km/h jesli tylko masz ochote i masz czym.
dokladnie tak jak pisze rafal, ja u siebie mam 250tys i turbo nawet sie nie spoci, a sa przypadki ze suszarka pada po 50tys km. pawel-krol - 20-12-2008, 23:20
to co powiedzieć o wszystkich którzy w zabudowanym mkną 80-100km/h jeden za drugim? Robson86 - 20-12-2008, 23:41 3eba przyznac ze zadko jest tak ze jest ktos kto jedzie przykladowo 50km/h na 50tce w miescie mimo ze reszta ludzi jedzie np. 80km/h. Kierowcy jezdza sie tak jak pozwalaja na to warunki, zeby nie robic nie potrzebnych korkow, zatorów itd. Pozdroo pawel-krol - 21-12-2008, 00:03
no własnie o to mi chodzi , bo są mkiejsca że na 50tce jedzie sznur aut grubo ponad 100km/h-czy wszyscy są piratami? Tomashi - 22-12-2008, 08:33
Uwielbiam takie "mądrości". Czyli co: każdy 7-letni diesel MUSI mieć 200k przejechane??? Bzdura powielana nie tylko na tym forum. Ja mam 128 tys i 100% pewny przebieg. Ale z pewnością licznik był kręcony, a wszystkie naklejki, części itp. przerabiane, podrabiane i przebite daty... Kto szuka ten znajdzie, a 16 tys./rok to nie jest jakiś kompletnie mały przebieg - Niemiec kupi dobre auto z dobrym silnikiem bez względu na przzebieg. Proszę, wyluzujcie z takimi teoriami 
Ja jechałem [...] na autostradzie i chociaż wynik gorszy od Pytającego - mialem jeszcze trochę gazu w zapasie, więc całkiem możliwa jest taka prędkość bez chipa.
PS. temat "co jest piractwem" jest bardzo fajny i proponuję założyć wątek - po wypowiedziach wnioskuję, że fajna dyskusja może powstać. Anonymous - 22-12-2008, 09:11
nie, bo turbine nalezy chlodzic tylko po ostrym palowaniu tj. ostre przszpieszanie i jazda z max predkoscia obrotowa dla turbiny, napisalem z max predkoscia obrotowa dla turbiny bo przy max predkosci auta turbina i tak przestaje pompowac gdy juz nic z silnika wiecej sie nie wydusi. ja jezdzac po miescie zwyklym tempem nigdy nie studze turbiny ale jak ostro wkrecam auto na obroty to i owszem (wszystko zalezy jak szybko silnik osiagnie swoja temp robocza, jesli duzo jezdze to po osiagnieciu 90stopni wciskam pedal w podloge przy kazdej nadarzajacej sie okazji). Anonymous - 22-12-2008, 10:39 Tomashi ma racje to ze auto ma 7 lat to nie znaczy ze ma 200 tys nalatane, moja Carisme kupilem w Belgi rok temu z przebiegiem 78 tys 1.9 DI-D przez rok zrobilem 10 tys i jestem w pelni zadowolony z zakupu, przebieg w 100% pewny Anonymous - 22-12-2008, 11:12 moze miec racje ale rowniez nie musi zalezy od kogo sie kupuje auto jesli od firmy to przebieg nierealny, jesli od prywatnej osoby to calkiem prawdopodobny ale faktem jest ze na zachodzie prywatne osoby kupuja przewaznie benzyny, a diesle kupuja floty. wszystko poprostu moze sie zdarzyc. przebiegu mozemy byc pewni dzwoniac do aso z ostatniego wpisu i potwierdzic wizyte z wbitym przebiegiem, w polsce chyba nie da sie tego sprawdzic w salonie mitsu (np. w polskim salonie audi mozna sprawdzic cala historie auta z calej europy). maatohewetbi - 28-12-2008, 20:41
Wybaczcie,że się wtrącę, ale nie lubię tego typu stereotypów...wiadomo, że większość, podkreślam większość, firm nie kupuje samochodu by ten stał...ale nie można generalizować. Tak jak nie można generalizować że stary samochód musi mieć przebieg rzędu 300-400 tysięcy kilometrów. Sam robię miesięcznie góra 500 km, co rocznie daje 6000 km.Łatwo policzyć ile lat muszę jeździć aby dobić do chociażby 120 tysięcy km. Hubeeert - 30-12-2008, 00:09
Zrób głosowanie. Marnie widzę Twoje szanse ale co Ci szkodzi? Modów proszę o wyczyszczenie tematu z bezsensownego OT. SHARK1979 - 30-12-2008, 17:39 Witam i widze że poruszacie temat prędkości  a jak myślicie na Cari 1.8 GDI na 3 biegu 160km/h przy6800obr to jest w miare 
[ Dodano: 30-12-2008, 17:40 ] Tak tylko pytam co niektórych 
|
||||||||||||||||||||||||
