[92-96]Galant E5xA - [E5xx] Jaki akumulator
czekoladka_1981 - 03-02-2009, 09:05
holyboy napisał/a: | powtarzam - mi po 5 dniach na dworze zimą wyładowała się nowiutka (tygodniowa) 60-tka, |
A gdzie kupiłeś? chyba nie w jakimś markecie? Aku nowy sprawdzony przed montażem nie ma prawa się rozładować po takim czasie , chyba że masz coś.........
jarekrk - 17-07-2009, 09:45
ja mam u siebie 62Ah , i dziś rano nie zapalił, więc myślę ,że czas na zmianę, wchodzę na forum aby sie dowiedzieć coś , to każdy co innego podaję,
wchodzę w serwisówke i po godzinie szukania sie poddałem, nie ma napisane jaki powinien być ,więc myślę nad takim
http://www.allegro.pl/ite...0ah_krakow.html
60Ah prąd 600
lub http://www.allegro.pl/ite...3ah_krakow.html
53Ah prąd 540
jaki radzicie? w 70% pokonuję krótkie odcinki autem , więc dużych nie chcę
na stronie centry polecają 45Ah , heh taki mały to w pracy w seicento mamy
czekoladka_1981 - 17-07-2009, 12:21
jarekrk, najodpowiedniejszy dla tego silnika to 12V/60Ah/600A
Wszyc - 13-09-2009, 01:52
łoł duże wartości tak tu widzę coś 70tka to już luźno nadaje się do mojego 2.0 TD a do diesla jest potężniejszy potrzebny 65 by dała rade a w bezynie? 70 to 3.0 litra odpali luźno nie przesadzajcie możecie śmiało ufać instrukcji 52Ah spokojnie poradzi sobie z 2.0 w benzynie
Arturro-86 - 12-12-2009, 00:53
A ja mam pytanie odnośnie samego doładowywania...
Mój akumulator jeszcze się trzyma, ale obawiam się, że w czasie nadchodzących mrozów może go "trafić szlag"... kolega powiedział mi, że mogę go sobie doładować.
Problem w tym, że nie za bardzo wiem jak... naczytałem się dość trochę o ładowaniu akumulatorów i przez to nachodzą mnie nowe pytania:
-mam w Miśku LPG STAG-300... nie wiem, czy po odłączeniu akumulatora nie zrestetuje mi to w jakiś sposób komputera (wiem, że mój gazownik tak resetował komputer)
-czy można ładować akumulator podłączony do samochodu (różnie piszą... niektórzy, że jedną klemę odłączyć, inni, że powinno się "podmienić" akumulator dla utrzymania napięcia)
Jak to zrobić napisał/a: | Najczęstsze metody ładowania to:
-ładowanie wyrównawcze – polega na ładowaniu akumulatora prądem o wartości 1/20 jego pojemności do oznak pełnego naładowania (np. akumulator 50Ah ładuje się prądem 2,5A);
-doładowanie - polega na ładowaniu akumulatora prądem o wartości 1/10 jego pojemności do oznak pełnego naładowania (np. akumulator 50Ah ładuje się prądem 5A);
-ładowanie przyspieszone - polega na ładowaniu akumulatora prądem o wartości 0,8 jego pojemności do czasu rozpoczęcia gazowania, a następnie zmniejsza się prąd do wartości 1/10 jego pojemności i ładuje się do oznak pełnego naładowania (np. akumulator 50Ah ładuje się prądem 40A do rozpoczęcia gazowania, a następnie prądem 5A); ładowanie to nie jest korzystne dla akumulatora i stosować je należy jedynie w wyjątkowych sytuacjach;
Oznaki pełnego naładowania - 3 pomiary wykonane w odstępach godzinnych wskazujące:
*stałą wartość napięcia na zaciskach (dla akumulatorów samochodów osobowych to 12-12,5V);
*stałą gęstość elektrolitu (1,27 – 1,28 g/cm3);
*intensywne gazowanie. |
Nie wiem, który rodzaj "ładowania" wybrać, dla mojego akumulatora... narazie misiek kręci za 1 razem, ale czuć, że nie "ciśnie" z pełną siłą, tak jak kiedyś. Chciałem trochę mu jeszcze pomóc w przeżyciu.
Jest to tzw. "bezobsługowy akumulator", który informuje za pomocą "otworu" o stanie akumulatora (zielony - ok; itp.). Problem w tym, że na zielono to on już od jakiegoś czasu się nie świeci.
Sprawdzę jeszcze dokładne parametry akumulatora i je tu wpiszę później
mati86 - 12-12-2009, 17:41
Do Gala 2.0 16V wystarczy 55Ah i da rade nawet z audio wiem bo mam. Drugą ważną sprawą jest stan rozrusznika wiadoma sprawa na wytarte tulejki trzeba większego kopa. A padnięty bendiks przy rozruchu będzie pobierać nawet 5V. Można to sprawdzić w prosty sposób zwykły miernik napięcia do klem jak skoczy poniżej 11V przy kręceniu rozrusznikiem to coś jest nie tak.
Arturro-86 - 12-12-2009, 21:55
mati86 napisał/a: | Do Gala 2.0 16V wystarczy 55Ah i da rade nawet z audio wiem bo mam. Drugą ważną sprawą jest stan rozrusznika wiadoma sprawa na wytarte tulejki trzeba większego kopa. A padnięty bendiks przy rozruchu będzie pobierać nawet 5V. Można to sprawdzić w prosty sposób zwykły miernik napięcia do klem jak skoczy poniżej 11V przy kręceniu rozrusznikiem to coś jest nie tak. |
Dzięki za poradę w doborze akumulatora, ale myślę, że kupię taki jak mam teraz (60Ah), bo dobrze się spisywał, tudzież dalej nie wiem, czy mogę ładować prostownikiem akumulator podłączony klemami do samochodu i nie wiem jaką opcję ładowania wybrać, z tych które podałem powyżej.
Pozdrawiam!
Wszyc - 12-12-2009, 23:18
najlepiej małym prądem ładować 2Ampery tak powinno być okey a czemu ma być aku podłączony do auta przy ładowaniu ładowanie nie trwa 5minut
Arturro-86 - 13-12-2009, 00:48
Wszyc napisał/a: | najlepiej małym prądem ładować 2Ampery tak powinno być okey a czemu ma być aku podłączony do auta przy ładowaniu ładowanie nie trwa 5minut |
Moje wątpliwości polegają na tym, że nie wiem, czy komputer mi się nie "zresetuje" i czy to nie będzie miało wpływu na późniejszą pracę samochodu.
Hugo - 13-12-2009, 21:23
Pytanie: czy akumulator żelowy można doładować prostownikiem? Jeśli tak to w jaki sposób (jakim prądem, jakim natężeniem i w jakim czasie)?
luki_84 - 14-12-2009, 09:17
Kolego akumulator żelowy to tak naprawdę zwykły aku. Różnica polega na tym, że do elektrolitu dodano środka żelującego. Żel wolniej paruje, dzięki temu aku ma się wolniej samorozładowywać.
Co do ładowania to zaleca się ładować prądem 20 godzinnym np. 0,05 * 60 Ah = 3 A.
Hugo - 14-12-2009, 11:29
dzięki za info. Co to za liczba? Stała jest? Mam do podładowania akumulator 44 Ah, czyli będzie 0,05 x 44 Ah = 2,2 A?
robertdg - 14-12-2009, 13:00
Hugo, dokładnie TAK.
Akumulator ma oznaczenie np.45 Ah i oznacza to ze mozna pobrać z akumulatora taką ilość ładunku przy wyładowaniu go prądem o wartości 1/20*45 ze rozładujemy go do wartości 1,75V/ogniwo.
czyli prąd 20-godzinny dla akumulatora 45Ah jest równy 2,25 ampera.
Wszyc - 16-12-2009, 22:59
nie no kompa nie zresetuje to by były jaja wtedy gdyby się tak działo wymiana akumulatora stała by się całkiem poważną operacją serwis ASO by sie powiesił przy wymianie jak by musiał do 15letniego auta szukać programu dla kompa po wymianie aku ( ale może czegoś nie wiem niech mnie ktoś po prawi jeżeli się mylę ) padnie na pewno zegarek i będzie trzebało od nowa godzine ustawiać i stacje w radiu powypluwać może i nie zapomnij sprawdzić wszystkich drzwi czy zamknięte po odłączeniu akumulatora bo central co jest oczywiste przestaje działać ale czasem można o tym zapomnieć to jaki jest akumulator czy żelowy czy tradycyjny to nie ma znaczenia przy ładowaniu w samochodzie za prostownik robi alternator który doładowuje akumulator a jak pewnie sam wiesz po wymianie aku na żelowy nie musiałeś nić w układzie ładowania zmieniać w samochodzie... samochód ładuje takie i taki aku to i prostownik naładuje mówiąc po chłopskiemu dla wszystkich którzy raczej elektryką się nie interesują
Arturro-86 - 17-12-2009, 17:56
Wszyc napisał/a: | nie no kompa nie zresetuje to by były jaja wtedy gdyby się tak działo wymiana akumulatora stała by się całkiem poważną operacją serwis ASO by sie powiesił przy wymianie jak by musiał do 15letniego auta szukać programu dla kompa po wymianie aku ( ale może czegoś nie wiem niech mnie ktoś po prawi jeżeli się mylę ) padnie na pewno zegarek i będzie trzebało od nowa godzine ustawiać i stacje w radiu powypluwać może i nie zapomnij sprawdzić wszystkich drzwi czy zamknięte po odłączeniu akumulatora bo central co jest oczywiste przestaje działać ale czasem można o tym zapomnieć to jaki jest akumulator czy żelowy czy tradycyjny to nie ma znaczenia przy ładowaniu w samochodzie za prostownik robi alternator który doładowuje akumulator a jak pewnie sam wiesz po wymianie aku na żelowy nie musiałeś nić w układzie ładowania zmieniać w samochodzie... samochód ładuje takie i taki aku to i prostownik naładuje mówiąc po chłopskiemu dla wszystkich którzy raczej elektryką się nie interesują |
Ja już akumulator doładowałem... mam wrażenie, że teraz łatwiejszy rozruch niż wcześniej. Miałem akumulator wpiety do samochodu, ale jeśli piszesz, że nic się nie powinno dziać, to na nastepny raz go odłączę i zabiorę do domu
Słyszałem, że na mrozie nie powinno się ładować... lepiej niech akumulator będzie ciepły... (jeśli się mylę, to poprawcie)
|
|
|