To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

OFF ROAD - Lift przedniego zawieszenia - Pajero II

Hiszpan - 07-05-2009, 23:17

Aztek13, nie wiem jak z pojarką, ale mam porównanie z parchem. Podniesienie o 2" jest standardem i niewiele trzeba przeróbek poza amorkami i sprężynami. ;)
Lift o 4" to już duże przedsięwzięcie. Wiąże się to z obniżeniem skrzyni (specjalne podkładki) po to by krzyżaki nie dostawały za bardzo w kość. Dodatkowo jeśli jest to w "longu" to i ramę trzeba podciąć, by wał się na niej nie opierał. Przy takim lifcie z reguły zakładane są dużo większe koła (35" i więcej), więc dochodzą podcięcia błotników, wzmocnione przełożenia w mostach, co niektórzy zmieniają również przełożenia w reduktorze. To już jest naprawdę duże i kosztowne przedsięwzięcie. :doubt:

Gene - 08-05-2009, 08:56

Pierwsza zasad im wyzej tym drozej. Aztek13 nie znam Twojego auta. Nie wiem co i jak bylo robione i zmieniane. Najczesciej podstawa liftu jest wymiana amortyzatorow, sprezyn i/lub drazkow.
Powinno sie to zrobic kompleksowo i w calosci przod i tyl. Trzeba pamietac, ze wszelkie modyfikacje nie pozostaja bez wplywu na reszte samochodu a glownie chodzi o uklad przeniesienia napedu.
Teoretycznie dluzsza spezyna daje wiekszy wykrzyz ale przy standardowych amortyzatorach nie ma to znaczenia. Aby to robilo trzeba dobrac odpowiedni amortyzator. Takich zaleznosci jest wiecej.
Wiem, wiem, powiecie, ze przesadzam z ta jakoscia, precyzja i kosztami. Moze i tak ale nie interesuje mnie techniczna partyzantka. Potem sa takie opowiesci jak chocby Waldka lub podobne zale o niestabilnosc, wibracje czy plywanie. Mimo wszystko te auta o ktorych tu mowa to bulwarowki. Nie ma tu mowy o samochodach, ktore po szosie jezdza tylko na lawecie. Jesli lift powoduje, ze nie potrafimy trafic w czarne to chyba jest cos nie tak. W Pajero II i w wielu innych terenowkach z przodu mamy fabrycznie niezalezne zawieszenie. Elementem sprezystym jest drazek. Zwykly a moze wlasnie nie zwykly pret wykonany ze stali o odpowiednio dobranych parametrach. O zaletach tego rozwiazania juz bylo. Najwieksza wada drazkow jest ich szybkie "siadanie" przy zle dobranym obciazeniu auta i niemoznosc naprawy w warunkach polowych.
Aztek13 lift Pajero o 4" to juz powazna ingerencja. Popularne kity podnosza auto o 2" moze przy podkreceniu drazka troche wiecej, 10 cm to duza roznica, i raczej nie osiagalna bez powazniejszych modyfikacji. Wyzsze kola to nie wszystko, moga sie zaczac problemy opisane przez Hiszpana. Do tego okaze sie, ze wahacze sa za krotkie, odboje za male i katy pracy walu wywoluja takie wibracje, ze auto nie nadaje sie do jazdy. Nie wspomne o takich drobiazgach jak wszelkiego rodzaju przewody.
Jak widac nie jest to latwe, tanie i banalne. Wymaga zastanowienia, doswiadczenia i wiedzy, ktora wykracza poza mozliwosci doradcze tego forum.

Anonymous - 08-05-2009, 15:46

I o taką radę / poradę mi chodziło:) No i panowie na chwilę obecną wybiliście mi z głowy moje wymyślone 4" :( Na resztę jestem przygotowany finansowo:) Tzn 2" będą na 100%. Są szelesty na sprężynki i komplet amorków, oraz na wzmocnione drążki. W poprzednim miesiącu wskoczył nowe oponki 33"x12.5 teraz pora na zawieszenie:) Również sobie nie mogę pozwolić na amatorkę ponieważ czasami wożę rodzinkę i nie dopuszczę żeby z autem działo się coś nie tak. Tak jak opisał to Gene. Wobec tego Dziękuję uprzejmie za pomoc. Do większego liftu nastawię się dopiero przy generalce.
jawaldek - 08-05-2009, 16:06

Gene napisał/a:
Potem sa takie opowiesci jak chocby Waldka lub podobne zale o niestabilnosc, wibracje czy plywanie

Eugeniusz mój Misiek jest podniesiony o około 6-7cm nie zmierzę teraz bo doszedł ciężar tylnego i przedniego zderzaka i nie żaliłem się na niestabilność lub wibracje czy też pływanie.Skąd wziąłeś takie informacje??? Wszystko robiłem w zakładzie samochodowym który ma doświadczenie praktyczne w 4x4 i też nie mogę sobie pozwolić na partyzantkę bo jeździ ze mną rodzina na co dzień. Aztek13 wszystkie rady/porady są dobre o ile widzi się samochód. Chyba jest w Twoich okolicach zakład samochodowy który w 100 % weźmie odpowiedzialność za to co zrobią. Hiszpan przerabia swojego Patrola i jest na bieżąco.

mayer - 08-05-2009, 16:07

Aztek13 napisał/a:
Zapakowałem właśnie do autka oponki 33x12.5r15 KUMHO KL71 (super oponka).

Chyba zartujesz....Róznica w cenie pomiędzy nia a BFG nieznaczna. Różnica w jakości jak miedzy krzesłem a krzesłem elektrycznym... Sorry ale to kumho nie robi a juz nie daj boziu na błoto+trawa....

Anonymous - 08-05-2009, 16:16

Majer Co do oponek:) Kolega ma BF w tym samym rozmiarze. Wrzucił je na terrano 3L w benzynie. Ma O wiele wyższe auto niż ja. Nie wiem czy to właściwości trakcyjne auta, czy umiejętności kierowcy. Jednak w miejscach gdzie on się po prostu utopił ja przejechałem, Może nie bez problemu ale jednak. Zamienię, sprawdzę i odpowiem:) Ale to nie ten temat:) Warsztat 4x4 jest:) ładnych parę kilosków jednak myślę że watro będzie się przejechać i zobaczyć co oferują:)
Gene - 08-05-2009, 21:57

Jawaldek napisał/a:
Skąd wziąłeś takie informacje???
Wlasnie o to chodzi. Masz zrobione przez doswiadczony warsztat i jest w porzadku. Wspomnialem o Twoim przypadku bo sprezyny zle dobrali albo miales mega pecha. :wink: Informacje ma od dystrybutorow, mechanikow i off-roaderow. :wink: Takze z netu i prasy.
jawaldek - 08-05-2009, 22:01

Cytat:
:wink: Informacje ma od dystrybutorow, mechanikow i off-roaderow. :wink: Takze z netu i prasy.

Kurcze ale masz znajomości :? :wink: :)
Sprężyny to moja wina,ale za Twoją poradą rozmawiałem i zamienią mi w cenie poprzednich.Pozdrawiam :)

mcorp - 18-06-2009, 10:46

Proponuję na początek odpowiedź na pytanie zasadnicze: po co? Są trzy powody:
- żeby założyć większe opony
- żeby uzyskać większy skok zawieszenia
- żeby się z dumą nie mieścić w bramkach na parkingi Carrefoura i szpanować nie przypiętym do niczego snorkelem.

W naszych warunkach (najpowszechniejsze są piasek i błoto) warto mieć prześwit (a więc cel pierwszy), a wtedy najsensowniejszy jest lift budy (podniesienie kasty na ramie) +drążki heavy duty żeby nie siadały pod wyciągarką i zderzakiem (nie ingerujesz w fabryczne zawieszenie, wsadzasz duże kapcie i jazda).

Jeśli chcesz raczej bawić się w rockcrawling i/lub ostry wyczyn, to samo kręcenie drążków nic nie da, było już o tym kilka razy napisane. Zainwestuj raczej w inną brykę, bo z Pajero nie zrobisz monstera. Ale jak się upierasz, to trzeba raczej zainwestować czas i pieniądze w zrobienie własnych wahaczy, które pozwolą podnieść przód i zachować kąty.

Do osiągnięcia celu #3 wystarczy w zasadzie snorkel. Im droższy tym lepszy.

czuwaj
M

p.s.

O tyle nie wspominam, bo temat prosty jak włos mongoła.

KorreS - 19-08-2009, 16:32

mayer napisał/a:
Aztek13 napisał/a:
Zapakowałem właśnie do autka oponki 33x12.5r15 KUMHO KL71 (super oponka).

Chyba zartujesz....Róznica w cenie pomiędzy nia a BFG nieznaczna. Różnica w jakości jak miedzy krzesłem a krzesłem elektrycznym... Sorry ale to kumho nie robi a juz nie daj boziu na błoto+trawa....


Ja mam z goła odmienną opinię o TYM modelu Kumho i jest ona zdecydowanie pozytywna.
Wiadomo, że nie podskoczy takim extremalnym gumom jak Simex czy Booger ale z pozycji "drugiego" miejsca może śmiało spoglądać ;)
Jest porównywalna z BFG MT a niektórzy twierdzą że nawet troszkę lepiej robi i dość dobrze się czyści.

Polecam omijac za to oponki GoodYear Wrangler MTR jeśli przeznaczeniem jest co innego niż rockcrawling i/lub szuter. W piachu i błocie :finga:

[ Dodano: 19-08-2009, 16:42 ]
Aztek13, o zawiasie już dużo powiedziano.
Możliwości modyfikacji jest tyle ilu mechaników ;)

Pisałem już w wątku o sztywnych mostach i ramach o wadach niezależnego zawieszenia przy liftowaniu. Możliwości są dość ograniczone. Jednym z powodów jest to, że im auto bardziej podniesione tym większe przeciążenia m.in. na wahaczach a w odróżnieniu od sztywnego mostu koło niezależnie zawieszone rusza się nia tylko góra-dół ale także pracuje w innej płaszczyźnie.
Przeciążeniom ulegają półosie (krzyżaki) i sworznie.

Auto na ramie można podnieść tanio bodyliftem (zdystansowaniem nadwozia względem ramy) co daje więcej miejsca w nadkolach ale bez ingerencji w zawieszenie.
Czasem trzeba przedłużyć lub przeregulować jakieś pierdoły. ;)

control2010 - 16-04-2010, 20:38
Temat postu: Re: Lift przedniego zawieszenia - Pajero II
witam wszystkich mitsumaniaków, od niedawna jestem szczęsliwym posiadaczem PajeroII i zamierzam go troche przerobić, a mianowicie podniesc go kilka centymentrów w góre. I własie w tej sprawie chciałem zasięgnąc porady tych ktorzy juz to przerabiali, przyglądam sie temu co tu piszecie i juz wiem ze podniesienie na drązkach odpada, chciałem zapytać czy dostepne komplety zaiweszeń firmy iron men sa w miare solidne, bo ich cena na to wskazuje:) , zna moze ktoś jakies inne alternatywne wyjscie dla takiego kompletu spręzyn i amortyzatorów plus drązki, z tego co sie orientuje to wyczytałem ze pasuja spręzyny od patrola do pajero , chodzi mi o kilka informacji albo wskazówek gdzie szukac inmformacji i jakis fachowców orientujacych sie dobrze w temacie, dziękuje pozdrawiam...
Gene - 17-04-2010, 09:32

Lift kolegi Piromana:
http://www.pajero.org.pl/...um_pi1[tid]=225

W tym temacie Bernie takze pokazal jak wyglada jego II po zalozeniu kit'u OME.
http://www.pajero.org.pl/...rum_pi1[page]=3

Anonymous - 19-04-2010, 13:48

Cytat:
i juz wiem ze podniesienie na drązkach odpada

To nie jest tak, że całkowicie odpada. Trzeba tylko zachować umiar. Ja swojego podniosłem na drążkach (po poradzie fachowca siedzącego w temacie od lat) o około 4 cm, do tego amory Ironman oraz sprężyny + 2" na tył też Irona, do tego BFG AT 32" i spisuje się znakomicie. Zaliczył już 2 rajdy a prowadzi się na trasie bardzo godnie, na tyle że przelot po 400 km nie stanowi żadnego wyrzeczenia w komforcie. Polecam to zestawienie. Co do drążków to nie można przesadzić w górę no i jeżeli zaczniesz dociążać przód (zderzak, winda) to wtedy mogą tego fabryczne nie wytrzymać. Na tę chwilę jest bardzo OK.
Cytat:
z tego co sie orientuje to wyczytałem ze pasuja spręzyny od patrola do pajero

Nie jestem żadnym fachowcem, ale ktoś to dobrze napisał (nie wiem czy tutaj czy na forum4x4), że jeżeli masz auto do upalania to możesz do woli kombinować nawet z amorami od Lublina, ale jeżeli wozisz na codzień tym autem dzieci do szkoły to raczej idź w stronę elementów zaprojektowanych dla danego modelu auta a nie wynalazków. Ja oprócz zabawy w terenie chcę pojechać tym autem z rodziną na wakacje i wolałbym, żeby na czarnym prowadziło się zgodnie z moją wolą (i założeniami projektanta). Ale jak sobie kupię kiedyś "jedynkę" w błoto to się zaszczepi co potrzeba nawet od Nissana :-)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group