Podkarpackie - Polerka miśka
Anonymous - 12-04-2009, 13:16
tom1312 napisał/a: | jaka ewentualnie mogła by być cena takiego zabiegu?? | polerka auta w zakladzie lakierniczym to koszt rzedu 250-500zl
ja osobiscie bawie sie sam uzywajac maszynki polerskiej zakupinej za jakies 60 zeta bo w Galu sa duze plaskie powierzchnie co ulatwia prace i jakos nigdy nie zafajdalem sobie np szyb wymytch na glanc przed polerowaniem uzywam jakiegos delikatnego scierajacego regeneratora do lakieru . mam zakupiony srodek koloryzujacy ale w zasadzie go nie uzywam bo nie jest to potrzebne narazie lakierowi
gulgulq - 12-04-2009, 13:36
mój firmowy lakiernik zapytany czym woskowac powiedział:
tylko i wyłącznie formula 1 :), drogi ale w tamtym roku faktycznie, sprawdziłem i efekt piękny
link: http://www.autokosmetyki.pl/formula_1,m3.html
kupiłem ten w puszce z gąbka plus szampon do mycia
costa brawa - 15-04-2009, 23:22
gulgulq, z ta formula 1 to tez mialem przygode .. .kupilem kiedys .. nalozylem na maske w RAM-ie(a duza jest maska i czarna ) i za cholere nie moglem wypolerowac na blysk.. caly czas smugi mi zostawaly ... od tego czasu lezy w garazu- jak bede pozadki robil to w kosz. - jak dla mnie "kaszana" (oczywiscie porownuje do zolwika)
Żołwik tani i dobry - do wyboru co sie tylko chce i do czego sie chce .. polecam wszystkim
do tych koloryzujacych TCUT itp tez nie mam zaufania - to raczej jak na sprzedaz na gielde masz jechac .. ale i to nie bardzo
gulgulq - 16-04-2009, 07:12
włąsnie formula rózni się od innych tanich że ma porzadny wosk - a taki porządny wosk wyglancowac to nie taka prosta sprawa
ja robilem tak: nakladanie gabka dolaczoną do puszki na mokro, przetarcie i lekka polerka na mokro jedna szmatka, czekanie az wyschnie, wytarcie do sucha i polerka druga szmatką , usmiech do lustra na masce
[ Dodano: 16-04-2009, 07:13 ]
no i oczywiste ze polerka robiona nie na słońcu - auto musi stac w cieniu
costa brawa - 16-04-2009, 22:28
no mi np. ten zolwik (wosk) taki zielony za 20 zl ... to jak myje karcherem (piana aktywna , ciepla woda itp) to spokojnie 4- 5 razy umyje i nadal ladne kropelki sie pojawiaja woda splywa bez problemu - za kazdym razem szmatki z mikrofibry do wycierania ida w ruch - moim zdaniem bardzo dobrze sie trzyma ... dla przykladu jak pasta Tempo zrobilem to po wlasciwie jednym myciu juz jej nie bylo(tego wosku co w niej jest zawarty)
A ostatnio juz soli nie ma to tylko z kurzu samochod myje szamponem i z weza to 4 razy mylem i jaki lakier byl taki jest - zadnej zmiany
Kazdy robi jak uwaza ... kazda propozycje warto wyprobowac - jak mi sie bedzie chcialo to moze sproboje ta formula tak jak piszesz ale to roboty... ja zolwika to tylko nakladanie dokladne cieniutko i dobrze wypolerowane - wyschnie i polerka druga szmatka - ewentualnie jeszcze druga czysta szmatka zeby kurzu nie bylo po pascie i to wszytko
hermeth - 29-05-2009, 18:05
Jeżeli jeszcze żaden z Was nie słyszał "DIAMENTOWEJ OCHRONIE LAKIERU" to podaje linka poniżej. Warte uwagi, 2 znajomych z klubu Hondy oddało im auta i efekt rewelacja.
http://www.ochronalakieru.pl/
JayChyl - 26-03-2010, 19:04
costa brawa napisał/a: | no mi np. ten zolwik (wosk) taki zielony za 20 zl ... to jak myje karcherem (piana aktywna , ciepla woda itp) to spokojnie 4- 5 razy umyje i nadal ladne kropelki sie pojawiaja woda splywa bez problemu - za kazdym razem szmatki z mikrofibry do wycierania ida w ruch - moim zdaniem bardzo dobrze sie trzyma ... dla przykladu jak pasta Tempo zrobilem to po wlasciwie jednym myciu juz jej nie bylo(tego wosku co w niej jest zawarty)
A ostatnio juz soli nie ma to tylko z kurzu samochod myje szamponem i z weza to 4 razy mylem i jaki lakier byl taki jest - zadnej zmiany
Kazdy robi jak uwaza ... kazda propozycje warto wyprobowac - jak mi sie bedzie chcialo to moze sproboje ta formula tak jak piszesz ale to roboty... ja zolwika to tylko nakladanie dokladne cieniutko i dobrze wypolerowane - wyschnie i polerka druga szmatka - ewentualnie jeszcze druga czysta szmatka zeby kurzu nie bylo po pascie i to wszytko |
Ja polerke robiłem Formula 1 i jestem bardzo zadowolony na obecną chwilę.
Nie miałem żadnego problemu ze smugami. Po prostu robiłem tak jak jest podane na opakowaniu czyli:.
Zwilżona gąbka nakładam cienką warstwę wosku z puszki (kolistymi ruchami), czekam chwilkę aż przeschnie (zrobi się mgiełka), następnie kolistymi ruchami poleruję do pożądanego efektu.
Po całym zabiegu aż byłem zdziwiony jaki piękny czerwony lakier mam .
To zwykły akryl, może dla tego nie było problemu ze smugami.
Tego wosku używam również do moich ori aluminiowych felg z Colta.
Póki co to dopiero 3 dzień, nie było jeszcze deszczu i przejechalem tylko jakies 60km.
Efekt nadal jest i mam nadzieję że będzie jeszcze przez minimum miesiąc.
A dodam że dotychczas polerowałem pastą K2 Tempo i efekt był dobry... ale tylko na kilka dni. Jedno mycie i już nie ma wosku. Ostatnio polerowałem nią miesiąc temu. Tempo nadaje się tylko do ukrycia rysek i wstępnej polerki - to pasta ścierna.
Dopiero na to wosk Formula 1 jeżeli ktoś chce uzyskać super efekt (chyab powtarzam to co przedmówcy ).
firtiris - 02-05-2010, 21:24
a ja preferuje ten wosk
Eagle One NanoWax
a efekty ....
Mój Galant
bardzo łatwo sie nanosi, bardzo latwo poleruje i dłuuuuugooo sie trzyma
można nakładać na plastiki i szyby (pomijajac przednia)
Pyra20 - 24-11-2010, 16:19
Panowie mam dosyć bardzo zmęczony lakier i dużo małych rysek. Przejechałem auto past temp lekkościerną, fajnie się 'świeci' ale wszystkie małe, drobne rysy pozostawały. Możecie jakiegoś specyfika polecić ? (linki do żółwia na początku już nie działają.)
|
|
|