Pajero II - [2.5 TD] OLEJ - mineralny na polsyntetyk
Faraonix - 09-05-2009, 01:16
Ja kupilem autko z przebiegiem 58 tys. , byl swiezo po wymianie ale nie wiem co wlali, pewnie najtansze badziewie. Po niedlugim czasie wymienilem na polsyntetyk castrol magnatec i chyba juz 3 razy wymieniealem mam ponad 90tys. i zastanawiam sie czy nie wymienic na tego samego castrola ale full syntetyk. Czy mam czym przeplukiwac silnik przed zmiana ? Kupic najtanszy full syntetyk, zalac z jakims preparatem, zrobic ze 100km i zmienic na castrola ?
Sprintel - 09-05-2009, 09:03
ja tez zmienialem olej co prawda nie w pojarce ale w citroenie po 200tys gdzie juz lany byl dlugi czas mineral zaczalem lac full S midlanda 5w40 i zero negatywnych sktukow
Mighn - 09-05-2009, 12:22
czyszczenie silnika to na prawdę dobry pomysł, a do tego procedura jest prosta: wlewasz do ciepłego silnika preparat, uruchamiasz silnik na 10-30 minut (zależy od preparatu) i wylewasz olej z silnika (nie może w między czasie wystygnąć!!) nie jest potrzebne zalewanie innym olejem, czy inne cuda, natomiast jeżeli masz możliwość sporo można jeszcze uzyskać zdejmując miskę olejową i krótka praca odsysarką w silniku - ale to już zabawa dla mających sprzęt
altmarcin - 02-06-2009, 20:45
Nie ma bata! Za 8 tys. km wymieniam na syntetyk.
We wszystkich przekładniach wymieniłem już olej na full syntetyk GL5 75W/140 i jak na razie nic się nie rozleciało, a biegi troszkę lżej wchodzą (sławetna pajerowska dwójka).
estewes28 - 03-06-2009, 21:13
mineralny na półsyntetyk-śmiało,wiem z własnego doświadczenia.wlałem do toyoty hi-lux z przebiegiem 280.000 i silniczek zaczął pracować ciszej,kulturalniej i bez żadnych wycieków.po 3 latach eksploatacji sprzedałem z licznikiem 330.000 silnik wciąż bez wycieków.
altmarcin - 01-08-2009, 16:56
Nie wiem czy Mitsubishi ma rację, ale wg mojej instrukcji do Pajero oleje syntetyczne nadają się tylko na niskie temperatury, np. 5W50 do maksymalnie 20 stopni C a na minus do nieskończoności
Mighn - 01-08-2009, 19:47
Nie patrz na instrukcje obsługi, tylko na specyfikacje oleju, od czasu kiedy ta instrukcja została napisana do dzisiaj w technologii olejów syntetycznych zmieniło się prawie wszystko. Fakt pierwsza cyfra oznacza nam temperaturę minimalną w której olej nie gęstnieje zbytnio, ale już druga cyfra nie mówi nam o oleju w zasadzie nic, zamiast tego mamy API i ACEA które to specyfikacje mówią nam o oleju dużo więcej, i to one definiują jakość oleju i jego zachowanie się przy wysokich temperaturach.
A tak na chłopski rozum, bez jakiś grzebań po necie i linków:
Silnik podczas pracy wygrzewa się do określonej temperatury, po czym zaczyna działać chłodzenie (w naszym wypadku także chłodzenie oleju) które dba o to, żeby silnik pracował przy w miarę stałej temperaturze, tak więc silnik, a wraz z nim olej będą miały podobną temperaturę (na wygrzanym silniku) zarówno jak na polu będzie -10 jak i +30, więc i olej na ciepłym silniku będzie miał porównywalne właściwości
Mogę tylko podejrzewać, że ponieważ syntetyki o niskim SAE są bardzo rzadkie, silnik mógł mieć problemy z zassaniem oleju przez pompę, chociaż nie wydaje mi się, bo w tym wypadku ten sam problem pojawiał by się po wyłączeniu na parę minut gorącego silnika
PS.: ja w swoim po wymianie z minerala na full syntetyk zrobiłem właśnie około 10tyś km (autko ma przejechane koło 200tyś) i nie obserwuje żadnych skutków ubocznych (co zresztą od początku było do przewidzenia ) natomiast przy następnej wymianie robię eksperyment: leje olej przeznaczony dla ciężarówek
|
|
|