Problemy techniczne - Odgrzybianie klimy w Galancie
Hubeeert - 07-07-2005, 08:18
no wiesz Artur - u mnie czasem z kratek szron leciał a tak powaznie czeka mnie odgrzybienie klimy w Astrolocie tyle że zrobię to w DIXI Car w Raszynie - ASO OPLA ale IMO i z mojego doświadczenia wynika że porządne ale nie znaczy to że tanie...
Anonymous - 07-07-2005, 08:25
Hubeeert napisał/a: | no wiesz Artur - u mnie czasem z kratek szron leciał a tak powaznie czeka mnie odgrzybienie klimy w Astrolocie tyle że zrobię to w DIXI Car w Raszynie - ASO OPLA ale IMO i z mojego doświadczenia wynika że porządne ale nie znaczy to że tanie... |
no tak hubert, mi chodzi o to zeby nie dac sie zwariowac i nie podchodzic do wszystkiego jak lekarz chirurg do pacjenta
ogolnie klima sama w sobie osusza powietrze a glownym miejscem zywotnosci bakerii jest parownik. to co sie gniezdzi ewentualnie w kratkach nie powoduje alergii lub przykrego zapachu (zaloze sie ze tak jest).
Kofi - 07-07-2005, 09:09
arturro napisał/a: | raczej bym polemizowal z tym ze w kratkach zbiera sie wilgoc
no i wczesniej napisalem ze najlepiej dostac sie do nagrzewnicy i tam nawiew na max i wpuszczamy srodek ktory sobie leci na caly uklad - mysle ze to lepszy sposob niz wpuszczanie w kratke srodka, przeciez on doleci do polowy a potem jesli sie wlaczy nawiew wyleci spowrotem. |
dokladnie tak mi mowil kiedys ten czlowiek o ktorym pisalem wczesniej.
przikanie w kratke nie ma absolutnie zadnego sensu...
Anonymous - 07-07-2005, 12:40
Kofi napisał/a: |
przikanie w kratke nie ma absolutnie zadnego sensu... |
"W kratkę" nie ma, ale czasami nie wiadomo którą drogą długaśna rurka może sięgnąć do parownika. Po drodze są przecież różne klapki zamykające/otwierające przelot, zagięcia przewodów wentylacyjnych itp. Jeśli więc ktoś nie wie jak dotrzeć do parownika, to niech wtyka rurkę jak najgłebiej w kazdy otwór wentylacyjny - wtedy jest szansa że piana dotrze tam gdzie trzeba. Oczywiście wpsiknięcie jej przed parownik też jest konieczne.
Anonymous - 07-07-2005, 19:44 Temat postu: sprey jest ok. ale ja nadal nie wiem jak dostać się do parownika i go wyczyścić czy jedyna opcja to wpryskanie spraya z rurki do otworów wentylacyjnych ? przecież musi się dać jakoś to rozebrać i wymyć. Filterek już wiem (podobno w puszce z HI napięciem) ale czy ktoś już rozbierał to w Galancie i wie jak krok po kroku to zgrzbnie wykonać. Jestem teraz w Norwegii i taka impreza w ASO kosztuję -uwaga na polskie pieniądze ok.1000.- i jest niepewna bo kiepscy są tu mechesi (intelicencja dziecka z 2 klasy) więc muszę to zrobić sam (jesteśmy z żoną alergikami)
Student - 08-07-2005, 07:10
Panowie w żadnym miejscu nie napisałem aby dostać sie do parownika przez kratki, chodzi o to aby oczyścić kanały a nie same kratki, nikt mi nie powie że po używaniu samochodu przez kilka lat w kanałach jest czystro i nie ma kurzu, to jakaś paranoja przecierz tam też rozwijają sie drobnoustroje itp. ponadto nikt mi nie powie że wkanałach jest sucho bo jak się wilgotnieje desta czy szyby to kanały też muszą . I nigdzie nie napisałem aby odgrzybiać same kratki wiadomo że parownik to podstawa.
Anonymous - 08-07-2005, 08:27
student a widziales co sie dzieje w poscieli w ktorej spisz lub w dywanie po ktorym chodzisz?
nie badzmy michael jacksonem i nie zacznijmy chodzic w maskach i mieszkac w tlenowym namiocie.
jeszcze raz napisze ze nie widze sensu odgrzybiania kratek/kanalow, no chyba ze ktos sie poczuje lepiej jesli odgrzybi caly uklad wentylacyjny .
Student - 08-07-2005, 11:39
Arturro zgadzam się z toba ale dywan czyścisz przynajmniej raz w tygodniu a nawiewów nigdy i dla tego o tym piszę, oczywiście każdy zrobi jak bedzie chciał Ja czyszczę wszystko i zobaczę jak będzie, poza tym jak czyscisz to co ci szkodzi i tam psiknąć i tak bryczka musi postać aby to działało właściwie.
Anonymous - 09-07-2005, 23:01
A czy nie dałoby się łatwiej dojść do parownika od strony wlotu powietrza, a nie wylotu?
Anonymous - 09-07-2005, 23:53
Gdy wpsikniesz od strony wlotu, to piana na pewno dotrze do parownika. Takie działanie ma sens zwłaszcza jeśli nie wiesz gdzie i jak włożyć rurkę by jej koniec znalazł się w parowniku. U siebie nawet nie wiem gdzie on jest, więc wyjąłem filtr kabinowy znajdujący się bezpośrednio przed wentylatorem i najwięcej piany wpsikałem wkładając rurkę jak daleko się da za wentylator.
Student - 11-07-2005, 09:11
Nie wiem jak w Galu ale Carisma ma parownik na lewo od wentylatora (jak siedzimy w środku), praktycznie ciężko zdjąć obudowę parownika ale można odpiąc spinki odchylić na 3-5cm i swobodnie napsikać, przed psikaniem polecam odkurzacz z tą cienką rurą i wybrać owady i ten syf który tam się znajduje tylko ostrożnie.
Anonymous - 11-07-2005, 09:35
a jak czesto proponujecie odgrzybiac ??
Anonymous - 11-07-2005, 10:30
gabor napisał/a: | a jak czesto proponujecie odgrzybiac ?? |
raz w roku lub kiedy pojawi sie "ten" dziwny zapach
Anonymous - 12-07-2005, 11:55
no to najwyzsza pora ) a "ten" zapach wystepuje juz przynajmniej 1 rok i mimo wymiany filtra nie ustepowal )) a ja chcialem zwalic wine na serwis ze mi filta nie wymienila )
Student - 24-07-2005, 15:51
No i jak powiedziałem tak zrobiłem klima dobita i przeserwisowana, parownik wyczyszczony i odgrzybiony i trochę kanały odgrzybione ale już zabrakło psikacza bo mocno potraktowałem parownik, i powiem tak nie ma "tego" zapachu i po dobiciu klimy 150g nawet widać różnicę w nawiewie. Jestem zadowolony.
|
|
|