[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Rąbneli mi dziś lancerka SB
filippoz - 22-08-2009, 17:03
sportowy napisał/a: | ,, tych samochodów nie kradną " | to też był jeden z powodów, dla których kupiłem lancerka
mimo wszystko najlepszym zabezpieczeniem jest AC. Jak chcą to i tak ukradną (np laweta i 4 łapki), można mieć pięć kilo zabezpieczeń a to tylko spowalnia, fakt, czasem zniechęca.
W każdym bądź razie lepiej się nie chwalić co mamy za zabezpieczenie i tyle, tacy ludzie także czytają fora itp itd.
Heczok - 22-08-2009, 21:01
filippoz napisał/a: | W każdym bądź razie lepiej się nie chwalić co mamy za zabezpieczenie i tyle, tacy ludzie także czytają fora itp itd. |
Tu się zgodzę w 100% - licho nie śpi
Co do ludzi pracujących u dilerów to faktycznie jest różnie, z tym, że to są już policyjne procedury. Poza tym jeżeli samochody znikałyby tylko spod miejsc zamieszkania to wtedy byłoby to podejrzane - ale kiedy komuś będącemu w robocie zginął Lancer to już troche inna sprawa (chyba, że jechali za samochodem, chociaż w Wawie w korkach nie jest to takie proste).
Cezarito - 23-08-2009, 10:27
Heczok napisał/a: | Poza tym jeżeli samochody znikałyby tylko spod miejsc zamieszkania to wtedy byłoby to podejrzane |
Ale dlaczego ? Przecież ASO zakłada blachy w zakładzie- bardzo łatwo później zrobić rundkę po mieście i wiedzieć, gdzie i w jakich godzinach stoi auto.
Tym łatwiej capnąć samochód komuś kto jest w robocie, bo będąc w domu częściej wyjrzy się przez okno, lub akurat zachce się wyskoczyć do sklepu.
Who knows..... Można sobie pogdybać.
Pawcho - 23-08-2009, 10:52
Panowie pracownicy ASO raczej do kradzieży nic nie mają-jeden wyjątek jeżeli zakładali alarmy,bądź inne zabezpieczenia wtedy ewent. można by mieć wątpliwości. Dawniej często namiary na "klienta" dawali pracownicy firm ubezpieczeniowych/ ktoś zapomniał przedłużyć umowę i dziwnym trafem chwilę później kradziono mu autko/.Inna ewent. dostęp do bazy danych w urzędzie komunikacji. Możliwości jest sporo i nie wpadajmy w teorie spiskowe.
pfx - 23-08-2009, 11:42
Współczuję.
Kluczyki, laweta, czy podmiana ECU?
Zabezpieczenia samochodów nic nie dają. Alarmy montowane w ASO to po prostu ułatwienia dla złodzieja, bo zawsze w ten sam sposób, za to z gwarancją.
Masz AC, więc sopoko, tylko poczekać trzeba.
Popyt na Lancery nie wynika z tego, że jest zaopotrzebowanie na części, tylko z sztandarowego zabezpieczenia i łatwości zwinięcia egzemplarza.
poziomka - 23-08-2009, 17:29
pfx napisał/a: | Popyt na Lancery nie wynika z tego, że jest zaopotrzebowanie na części, tylko z sztandarowego zabezpieczenia i łatwości zwinięcia egzemplarza. |
no nie wiem czy do końca tak jest - na tylny zderzak musiałem czekać 2 miesiące - nie brałem pieniędzy tylko naprawę w autoryzowanym warsztacie - jak ktoś się zdecyduje na pieniądze to będzie szukał najtańszych ( patrz kradzionych) części
btw nie za bardzo mogą mnie przekonać argumenty, że części są z rozbitego samochodu i dlatego takie tanie. Kradnie się takie samochody na które jest zapotrzebowanie a nie takie które łatwo ukraść
krzychu - 23-08-2009, 18:02
pfx napisał/a: | tylko z sztandarowego zabezpieczenia i łatwości zwinięcia egzemplarza. |
Dla lawety w środku dnia nic nie jest zabezpieczeniem.
spowiednik - 24-08-2009, 08:09
Wożenie na lawecie, nowego, nierozbitego auta to kiepski pomysł. Policja zaraz mogłaby się zainteresować. Moim zdaniem gostek wsiada i jedzie, a jak ktoś ma swój cwany patent zabezpieczający to porzuci i tyle.
Hubeeert - 24-08-2009, 08:48
spowiednik napisał/a: | Wożenie na lawecie, nowego, nierozbitego auta to kiepski pomysł. Policja zaraz mogłaby się zainteresować. Moim zdaniem gostek wsiada i jedzie, a jak ktoś ma swój cwany patent zabezpieczający to porzuci i tyle. | Przy tym jak często samochody przewożone są pomiędzy dilerami, lub w ramach assistance do ASO itp i łatwości zakupu drukarki w celu wydrukowania "lewego" zlecenia to średnie tłumaczenie
spowiednik - 24-08-2009, 09:04
Powiedzmy, że w godzinach nocnych ma większe zastosowanie :-]
Odi - 24-08-2009, 11:43 Temat postu: Re: Rąbneli mi dziś lancerka SB
Zbigi napisał/a: | Witam
Dzisiaj jak byłem w pracy rąbnęli mi Lancerka(w Warszawie).
|
Dzisiaj czyli 21.08 piątek ?? Jeśli tak to jest to 3 auto skradzione w zeszłym tygodniu w Warszawie. Przynajmniej o tyle na razie wiemy (2 ze środy i jedno z piątku).
Wygląda to na jakieś większe zamówienie. Nic tylko spać i mieszkać w samochodzie z siekierą w ręku
pfx - 24-08-2009, 17:22
Myślę, że nie większe zamówienie, tylko fakt posiadania "odpalarek", czystego, surowego ECU do danego modelu dającego możliwość szybkiej jego podmiany i jazda. Sądzę, że te auta robią ci sami. Choć zgodzę się, że jeśli ktoś idzie rąbnąć lancera, nie będzie robił okazyjnego Audi, gdy nie jest przygotowany. Nie mówię o lawecie, bo na to każde wciągnąć się da.
Hubeeert - 25-08-2009, 00:22
Zaczynają zjeżdżać uszkodzone powypadkowe i jest ssanie na części... A dopóki w Polsce nie zostanie uruchomiony system nadzoru nad handlem to będzie tak, że odkupisz w Słomczynie swój zderzak i lusterka...
piomic - 25-08-2009, 07:08
Hubeeert napisał/a: | A dopóki w Polsce(...) | Niestety mam wrażenie, że to "dopóki" będzie za moich wnuków...
Heczok - 25-08-2009, 10:23
Zastanawiam się czy ten proceder dotyczy tylko Lancerów czy podobnie dzieje się również z innymi modelami Mitsubishi. Ktos może wie coś więcej na ten temat?
|
|
|