misiek-misiek - 01-09-2009, 09:54 no wiesz....jak by ci tu to powiedzieć.....jesteśmy świry 
I chyba jako jedyna załoga na zlocie mieliśmy do czynienia z w/w Bobro-Łosiem, który grasuje tam do dzisiaj....i chyba mam wątpliwości czy to nie Bobro-Łoś fruwał i właśnie dziobał te robaki nagim spadochroniarzom 
To chyba jednak nie był orzeł! Bo jak ma średnicę 4 metry to ma wielką powierzchnię nośną, nawet powiem więcej. On startował z lotniska na górze Żar i atakował spadochroniarzy 
Pragnę nadmienić, że jedyną osobą, która widziała Bobro-Łosia była Pani Sharkowa (Aga- pozdrawiam  ), bo to ona zapoczątkowała ten temat.
SHARK1979 - 01-09-2009, 10:14
Fakt całe to kudłate coś powstało z naszej wycieczki wieczorem z Agą nad Jezioro, a że było ciemno a ona coś cały czas widziała jak pływa w wodzie(stąd miał warowodzie  ) więc zapytałem co widzi a tu coś takiego-coś niby Bóbr a Łoś  więc pewno Bobro-Łoś a co do pani ratownik szok, mieszanka faceta z babą z brakiem paru kłów o głosie przepitego Organgutana i próbami paralitycznego tańca ala Egipt na DISCO  nawet nie mogłem sobie do basenu skakać  to jej na dowidzenia w wodzie Morsa walnołem a miałem zamiar na złośc jeszcze coś walnąć ale 
[ Dodano: 01-09-2009, 10:18 ] Wyjazd z ekipą łódzką grozi bólem zawiasów protezy oraz partii brzusia a w skrajnym popuszczenie ze śmiechu
[ Dodano: 01-09-2009, 10:22 ]
Temat to rozruszyłem ja bo Agnieszka by się nie przyznała do takiego zjawiska nawet miałem małe krzyki że to ujawniłem 
Anonymous - 01-09-2009, 14:56 No i cała tajemnica Bobro-łosia poszła do lamusa......a ja już teleexpres zaczynałem oglądać, z myślą ze tak jak z tymi tygrysami będzie....jest zwierzę, a nikt go nie widział. echh.... Ale może TV Trwam się tym zainteresuje
junior81 - 01-09-2009, 17:36 Może to był bóbr który wracał z ogólnopolskiego zlotu mocarnych siekaczy i nosił dumnie ciężko zdobytą koronę za zajęcie pierwszego miejsca .Prawdopodobnie podobne sytuacje zapoczeły wszystkim już znane legendy o Saskłaczu i Yeti. Ale myślę że na wiele wiele lat nie będziemy pewni co za tajemniczy zwierz pływał po jeziorze. misiek-misiek - 02-09-2009, 11:54
No to było coś między Bobrem a Łosiem  i nie do końca był zidentyfikowany, tajemnicy ciąg dalszy...wiemy tylko jak sapie mamy to nagrane
pamar - 07-10-2010, 10:17 Sprawa się wyjaśniła, to był koto-jeleń
I ewidentnie pokochał mitsułodziaków, już dotarł do Łodzi: http://i2.pinger.pl/pgr28...7/kotojelen.jpg misiek-misiek - 07-10-2010, 18:27 O jacież....
teraz to strach do Łodzi jechać 
Harry79 - 08-10-2010, 18:50 Ten pan Marcin to był pewnie po dopalaczach skoro widział coś takiego
Gazeta pewnie jakiś super expres albo fakt
vendetta - 08-10-2010, 18:55 Bo to było tak o kurczaki nie doczytałam, że to u mnie na Teo muszę się zacząć rozglądać Chociaż bez dopalacza chyba mi może umknąć
AAAA jednak
http://www.youtube.com/wa...player_embedded misiek-misiek - 12-10-2010, 20:04
JA NIE MOGĘ
Jak to już oficjalnie "czytała Krystyna Czubówna" hmm... to ekipa łódzka ze zlotu w Żywcu powinna dostać nagrodę Nobla w dziedzinie "Odkrycie stulecia"
jacek11 - 13-10-2010, 17:11 Nie wiem co ten koleś brał,ale mocne zdaje się było
misiek-misiek - 18-10-2010, 16:46
przyjrzyj się Jacuś dokładnie co jest napisane pod obrazkiem
jacek11 - 18-10-2010, 20:08
teraz niepocieszony,bo mu sklepy zamknęli
misiek-misiek - 19-10-2010, 13:17 ale gościu nadaje się do ekipy zlotowej, ma równie podobne wizje
no i pies....Szarik |
||||||||||||||||||||
