KorreS - 16-09-2009, 16:11 Mnie też. Ale nadwozia samonośne mają pewne ograniczenia przy modyfikowaniu (podobnie jest moim "kioskiem") 
Szyszkowa - 16-09-2009, 17:01
Tam było błoto i hak nie przeszkadzał, bo przechodził gładko. Wadziłem już samym zderzakiem 
Mój podniesiony jest o 4 cm (mało bo mało, ale zawsze coś). Tak jak piszecie - muscle cara z tego nie zrobię, ale mimo wszystko autko mi się podoba 
jawaldek - 16-09-2009, 18:37 Zanim zrobiłem tylny zderzak (który zweryfikował się zimową porą) jeździłem z fabrycznym hakiem i dobijałem dość często.Teraz po przeróbce też dobija (może to być przyczyną nie odpowiedniego tylnego zawieszenia lub nie umiejętnej jazdy )ale zdecydowanie mniej.Hak mam założony od jakiegoś BMW zdejmowana kula a dodatkowo odkręcane mocowanie tej kuli->> 3 śruby. Na bokach zderzaka jest coś na kształt ostrogi->> to ona pierwsza przyjmuje "ciosy".Większe opony z 31'' na 32'' podniosą samochód a raczej dolną cześć->>mosty->> o zaledwie 1,25cm a spalanie wzrośnie o... znacznie ->> poprawcie mnie jeśli się mylę.Poglądowo zamieszczam parę zdjątek z wyglądu tylnego zderzaka.
http://waldkowe.web-album...6,zderzak-tylny Ostatnie zdjęcie daje ogląd co można zyskać
KorreS - 17-09-2009, 10:40 OK. Sorki za  w wątku.
Gene posprzątasz? 
Gene - 17-09-2009, 12:01 KorreS jest ok.
Szyszkowa - 17-09-2009, 12:02 I pojawiły się długo oczekiwane zdjęcia Gene. Zapraszamy do oglądania w galerii P.O.C. Polska . PS Mi osobiście bardzo to się podoba
Anonymous - 18-09-2009, 11:47 Zdjęcia super Chyba było sympatycznie
Panowie o co chodzi z tym automatem, że co, że niby lepszy niż manual ? diWhizZ - 18-09-2009, 14:12
Tak się właśnie zastanawiam, muszę jeszcze zasięgnąć opinii jak z awaryjnością i efektywnością w terenie ... bo niestety 2.8 manual w "extremalnych" warunkach miejskich korków i poruszania się na "żabę" jest dosyć męczący. jawaldek - 18-09-2009, 19:01
Według mnie,jako użytkownika automatu,lepszy jest automat bo:1)silnik nie zgaśnie w najmniej odpowiednim momencie gdy źle dobierzesz bieg w manualu 2)nie ma ryzyka spalenia,przyspawania sprzęgła 3)nie musisz zastanawiać się jaki dobrać bieg i ew redukować go w czasie przeprawy ->>lepsza koncentracja na trasę (kamienie,korzenie itd itp).Awaryjność->>  jeśli się dba prawidłowo o terminową wymianę oleju to spoko aczkolwiek może zawieść elektronika Jako minus to automat zbiera się wolniej oraz ciężko dostać części ale są  i fakt nie używania lewej nogi może doprowadzić do lenistwa tejże Zapewne pojawi się tyle opinii ilu jest użytkowników ale ja jestem stanowczo za automatem ->>poprzedni samochód jaki miałem też był w automacie
Anonymous - 19-09-2009, 11:15 OK zrozumiałem Argumentacja sensowna 
Tak szczerze mówiąc to też ostatnio myśle o automacie i następny samochód napewno będzie go posiadał Pozdrawiam Baca123 - 21-09-2009, 12:48 Witam wszystkich drogich forumowiczów czy można się dowiedzieć gdzie są umieszczone filmiki z tego zlotu z poważaniem Gibas Andrzej Szyszkowa - 22-09-2009, 21:19
Filmik będzie dostępny już niedługo, na www.pajero.org.pl. Jeszcze dzień, dwa. KorreS - 23-09-2009, 14:59 Waldku tak fajnie rozwinąłeś temat że pozwolę sobie oprzeć się na tym co powiedziałeś bo to są super przykłady i argumenty
Ja bym dodał jeszcze że łatwość ruszania pod górę i to nawet baaardzo stromą, co nie jest bez znaczenia gdy prowadzi się auto w grubych buciorach (z uwagi np. na błoto) a nie w adidaskach Auto nie stacza się do tyłu lub jest to staczanie dość powolne (w zależności od masy własnej pojazdu)
W cienkich butach łatwo jest operować prawą nogą jednocześnie gazem i hamulcem ale w trepach to już spore utrudnienie. No i nie traci się czasu na zmianę biegów co przy jeździe pod górę może spowodować że auto zatrzyma się jeśli nie zrobi się tego dość szybko.
Zdecydowanie należy pamiętać, że NIE MA AUTOMATÓW BEZOBSŁUGOWYCH (jeśli chodzi o czynności serwisowe). ATF (olej/płyn hydrauliczny) w automacie podlega prawie takim samym przeciążeniom jak olej silnikowy. Po pierwsze - pełni rolę medium przekazującego napęd (nie ma fizycznego połączenia silnika ze skrzynią a jedynie poprzez tzw. konwerter w którym znajdują się turbiny z których jedna wprawia ATF w ruch i ATF porusza drugą turbinę) Występuje więc tam spore ciśnienie i wymagana jest odporność na spienianie. Do tego ATF porusza zaworami. Po drugie - pełni funkcje smarujące (czyli występuje tarcie). Po trzecie - pełni funkcję chłodziwa (czyli występuje działanie wysokich temperatur). ATF powinno się w zależności od typu ASB i stylu jazdy wymieniać co 30.000-100.000 km. Im częściej skrzynia przerzuca przełożenia i pracuje pod większym obciążeniem (ruch miejski, jazda w terenie) tym wymiana powinna być częstrza. Jeśli auto robi gł. długie, autostradowe przebiegi to wystarczy co 80.000-100.000km.
Jest to spowodowane tym, że właśnie ze wzgl. na działanie konwertera (zw. także sprzęgłem hydrokinetycznym) ASB działa przez większość czasu jakby na "półsprzęgle". Dopiero przy pewnych wartościach prędkości (także obrotowej silnika) ASB włącza tzw. blokadę konwertera i wtedy skrzynia działa na pełnym sprzęgu. Ale jak się depnie to poprzez szybkość zmiany biegów można te straty nadrobić
Niestety ewentualny remont jest dość drogi i musi być przeprowadzony w specjalistycznym warsztacie. ASO nie remontują a tylko wymieniają skrzynie na nowe. [ Dodano: 23-09-2009, 15:21 ] Aha, no i żeby nie było że są same "+".
Żeby w błocie rozbujać auto na tzw. "kołyskę" (tzn. tył-przód) trzeba mieć trochę wprawy żeby nie uszkodzić skrzyni
Baca123 - 19-10-2009, 09:46 Czekam do piątku ma się wyjaśnić sprawa diWhizZ - 19-10-2009, 13:03 Na stronie Zlotu (link) są namiary do Bartka i Karoliny ... a tak BTW, to ten wątek nie jest chyba najlepszym miejscem do informowania innych o swoich problemach z częściami czy płatnościami, nie sądzisz? |
||||||||||||||||||||||||||
