wojtas - 18-10-2010, 22:15 Łukasz załatw mi nowe w przyzwoitej cenie. 
lukasz12 - 18-10-2010, 22:18
Cięzko mi ocenić, ale 15-20 letnie sprężyny w Sigmach się trzymają i nie pękają, a dla odmiany 7 letnie sprężyny w Oplu pękły samoistnie. Może te z Mitsubishi wytrzymają to hartowanie? Jak nie kosztuje to dużo to zawsze można spróbować. [ Dodano: 18-10-2010, 22:38 ]
Ja wiem że to nie jest proste i pewnie taniej by było kupić amortyzatory ECS używki niż nowe spręzyny. W stanach nowe kosztują jedynie...107 USD. Strzelam że w Polsce koszt spręzyn to okolice 1000 zł za sztukę. wojtas - 19-10-2010, 09:16 I tutaj dochodzimy do sedna sprawy. W niektórych przypadkach lepiej jest ratować niesprawny ECS. Gdyż dostanie dobrych sprężyn do zwykłej wersji (w dobrej cenie), jest porównywalne do znalezienia dobrych amortyzatorów do ECS-u. Słyszałem jeszcze o zakładach które dorabiają sprężyny,(osobiście nie znam takiego) lecz podejrzewam że koszt dorobienia też będzie wysoki. Janusz 58 - 19-10-2010, 22:38 Temat postu: amortyzatory... Kolego andi12 odbierz swoją pocztę na forum...pozdrawiam Zajc3w - 20-10-2010, 08:57 Guma może być rozwiązaniem tymczasowym, zanim nie zdobędziesz sprężyn. Szkoda opon i nadkoli na takie przycieranie. Wiadomo, z gumami jazda spokojna i z dużą asekuracją. Co do sprężyn to poszukałbym zamiennika w innych autach podobnych gabarytów. Jak mnie pamięć nie myli to w serwisówce są podane wymiary i sztywność sprężyn(nie mam jak sprawdzić teraz bo dyski już spakowałem). Mając te dane może coś uda się dopasować. tomasz_wu - 22-10-2010, 23:45 Sprężyny w serwisie: 1800,- /szt Niestety pękają: mi strzeliła, szczęście w nieszczęściu, gdy ruszałem z podwórka i rozharatała goodyeara z przebiegiem <1000 km :/ A dzień wcześniej byłem w trasie z żoną i czteromiesięcznym dzieckiem. VirMan - 23-10-2010, 10:14 Ja jak kupiłem tacie kombi , to siedziała na glebie - prawdopodobnie miała sprężyny z ECS'u , bo cienkie i dużo zwojów miały , ledwo ponad asfalt. dałem z szarego diamanta (jedna był pęknięta u góry nieco ale drugą przyciąłem o 3/4 zwoja i działa dobrze  efekt jak widział łukasz praktycznie jak fabryczne
Piotr Z - 29-10-2010, 19:35 kupiłem ostatnio amory na tył, zapłaciłem 210 zł za sztukę, szukałem w internecie i nie znalazłem taniej zwłaszcza że to KYABA - oryginalna.Jeżeli ktoś zanosi się z zamiarem zakupu służę pomocą w kupnie i wysyłce.Nie wiem tylko ile jeszcze facet ma ich na stanie. Jeżeli ktoś będzie zainteresowany proszę pisać na priv. zapytam w sklepie. VirMan - 29-10-2010, 21:04 chyba będę niedługo zainteresowany - pojadę zrobić zbieżność , i ustawić wszystko po przeróbkach , to najprawdopodobniej wyjdzie ,żę tylne amorki mam poniżej 60% jeśli nie to będę zaskoczony totalnie (mam od nowości nie zmieniane)
|
||||||||||
