[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - Obroty w 1.8
fargo - 18-02-2010, 23:42
jaca71 napisał/a: | Zrób eksperyment - wybierz się na obwodnicę. W trybie automatycznym (D) zwolnij do ~50km/h i wciskając gaz w podłogę rozpędź się do ~130km/h OSTROŻNIE obserwując obrotomierz. Skrzynia ustawi obroty silnika na:
a) 4250 - obroty maksymalnego momentu
b) 6000 - obroty maksymalnej mocy |
Oczywiście że B
Ale wolę użyć sekwencji i ustawić na 6500rpm
macior - 19-02-2010, 07:04
jaca71 napisał/a: | Złe wnioski wyciągnąłeś z obserwacji. Obroty momentu maksymalnego nie mają znaczenia dla przyspieszenia samochodu. Jeśli chcemy wyciągnąć maksimum z samochodu warto ciągnąc co najmniej do obrotów mocy maksymalnej, często do czerwonego pola a czasami do odcięcia. | a czy ma znaczenie, że nie były to benzyniaki?
jaca71 - 19-02-2010, 08:01
macior napisał/a: | a czy ma znaczenie, że nie były to benzyniaki? |
Jeśli to były T-diesle albo diesle to... odpada część o czerwonym polu i odcięciu. W mocy pozostają obroty mocy maksymalnej.
Lucas123w - 11-02-2013, 22:13
Odgrzeje temat, specjalnie dla jaca71 aczkolwiek do 1.8 wielkiej różnicy nie ma
Link
Z dedykacja dla tych co kręcą do 4 tyś i myślą że powyżej to śmierć dla silnika. MIVEC do 6tyś jest stworzony
tyku - 11-02-2013, 22:22
Lucas123w, Chciałbym tak swojego sprawdzić, ale nie mam gdzie i nie ma sprzyjającej okazji.
Lucas123w - 11-02-2013, 22:35
Spokojnie do 100km/h na pierwszej lepszej obwodnicy pokręcisz. Mój jest regularnie kręcony i motor dobrze się spisuje.
Ekonomicznie do 2tyś ale wtedy wiadomo jest bez szaleństwa, za to spalanie małe. Od 0 żwawe ruszanie Lancerem to trzeba na 1 biegu go przeciągnąć do 6tys/obr. i wtedy jest banan na twarzy
prosto - 12-02-2013, 21:56
troche mnie zdziwilo te poruszenie filmikiem, bo u mnie to codziennosc krecenie lancera do 6-6,5 (odcinki) i wszystko dziala ok... zreszta skoro odcinka jest przy 6.5 to znak ze do tych obrotow mozna normalnie uzytkowac samochod a co do filmiku, to by znaczylo ze lancery maja jakas blokade v-maxa ? skoro jeszcze do konca obrotow daleko a juz nie przyspiesza ?
tyku - 12-02-2013, 22:24
Jak lancerek rozgrzany, to mu często daję czadu, ale chcę rozbujać się kiedyś do 215 km/h, oczywiście tam gdzie można.
krzychu - 13-02-2013, 08:19
Jejciu... Dla mnie zupełnie normalna jest zmiana biegów na na granicy czerwonego pola...
tyku - 13-02-2013, 10:41
krzychu, Nie wiem przy ilu obrotach w twoim lancerku zaczyna się pole czerwone na zegarze, ale nie sądzę, żeby wszyscy zmieniali w mieście lub na trasie biegi bez wyraźnej potrzeby przy 6500 tys. r/min - chyba z deka przesadziłeś.(nikt nie zmienia biegów przy normalnej jeździe przy odcięciu) - chyba, że ja dalej w nieświadomości żyję.
Dla mnie jednak to częsty widok mieć wskazówkę na czerwonym
krzychu - 13-02-2013, 10:50
tyku - a czy ja napisałem "zawsze"? napisałem "normalne". Po prostu uważam za normalne używanie pełnego zakresu obrotów udostępnionego przez producenta. A to ile tego zakresu się wykorzystuje oczywiście zależy od aktualnej sytułacji na drodze i tego co chcemy uzyskać. Jak chce uzyskać pełne przyspieszenie to jadę do 7 tys (u mnie czerwone pole) na biegach 1-4 (na 5-tce chyba się nie da). Jak chce uzyskać dynamiczną jazdę to przyspieszam do 4-5 tys, a jak spokojnie to do 3-3,5 tys po mieście. A i z tymi 3-3,5 i tak w 99% odstawiam wszystkich ze świateł.
RalfPi - 13-02-2013, 10:52
tyku napisał/a: | nikt nie zmienia biegów przy normalnej jeździe przy odcięciu |
No właśnie - krzuchu nie jeździ normalnie
Ja w normalnym cyklu miejskim ze 2,3 razy zakręcę do 5-6krpm'ów na 30km.
No chyba, że się spieszę
krzychu - 13-02-2013, 10:55
A zapomniałem stosuję styl podpowiadany przez ecodriving czyli dynamiczne przyspieszanie na 2/3 obrotów i 2/3 wciśnięcia gazu to prędkości przelotowej i najwyższy możliwy bieg przy którym silnik pracuje "normalnie" czyli u mnie jakieś min 1900obr. Chodzi o to żeby zminimalizować czas przyspieszania, a zmaksymalizować czas poruszania się ze stałą prędkością.
Wtedy jest i dynamicznie i oszczędnie.
tyku - 13-02-2013, 11:34
krzychu, Chciałbym z Tobą pojeździć Sprawdź czy ten motostat.pl Cię nie oszukuje, bo przy takim stylu jazdy jak piszesz - dziwnie małe masz spalanie.
Robert_N - 13-02-2013, 12:35
Ja swojego miśka kręcę w razie potrzeby do 6 tys i jest ok. W mieście też mnie niekiedy ponosi lub ktoś chce się ścigać nie ma sprawy bez względu czy ma lepszy wóz czy nie. Ostatnio wyzwałem na pojedynek Bentleya Continentala Oczywiście nie dałem mu rady, ale dźwięk jego silnika jak przyłożył bezcenny a mój młody (9 lat) się cieszy że znowu czyszczenie zaworów zamówiłem . Ale w sumie na następnych światłach znowu się spotkaliśmy i była powtórka. Co do spalania w mieście pali 10 L, trasa 7,5 - 8 w zależności od rodzaju drogi i jak trzeba "czyszczenie zaworów" jest i zero problemów z silnikiem.
|
|
|