Sigma/Diamante Ogólne - Sigma Kombi,czy to się wogóle da sprzedać?
Rajek - 01-02-2010, 18:28
zbyszek05 napisał/a: | jedyny sedan jakiego widziałem w 24 v bez ecs-u to sedan bubka |
Moja jest 24V bez ecu
Tomek210 - 02-02-2010, 02:17
I moja.
Co do spalania - kiedyś w ramach eksperymentu pojeździłem trochę wolniej i wyszło poniżej 12l/100km gazu po Trójmieście. Instalacja na mikserze niestety. Normalnie koło 15 pali. Trasa 11-13 zawsze z klimą.
Czy te kilka litrów więcej od tej przykładowej Astry to naprawdę tak wysoka cena za szybkie i wygodne wożenie d...?
adpiekar - 02-02-2010, 22:33
Dobre auto musi palić ile mu się spodoba,miałem opla Rekorda 2litry i jarał 14l gazu miśka jara 15l i jestem zadowolony .;)
Zajc3w - 02-02-2010, 22:37
zbyszek05 napisał/a: | sigma z 3 litrowym silnikiem w mieście nie powinna spalić więcej niż 12 litrów pb - ja swoja łapię się w 10 literkach jezeli nie ma mrozów powyżej - 15 c - piszę tutaj o pomykaniu w miasteczku które ma ok.30 tys. mieszkańców - korków aż takich nie ma jak warszawa ale o co "kaman" - chodzi o to że kolega ma astrę 1.4 w benzynie i spala mu w mieście ok.10 litrów pb to samo co u jeszcze innego kolegi w fabi ...a seicento którym pomykamy do pracy razem spala 8 litrów pb ... silniki 3 litrowe nie spalają aż tyle pb - to mit ze spalaniem 18-20-25 litrów pb .owszem jezeli w korkach stoi się po 1,5 godziny . silnik pracuje a dystans 30 km pokonujemy w 2 godziny to zgoda ...nalezało by to wtedy przeliczać na motogodziny a nie litry/km
a i nawet w oc są promocje na duże pojemności - rocznie płacę 450 zł.
wydaje mi się ze nie o to tu chodzi.... |
W Szczecinie w promocji mam OC z pełną zniżką za 800zł. za 1 l swifta płaciłem normalnie 370zł. OC zależy od liczby mieszkańców i czasem od statystyk wypadkowości danego miasta.
Jeżdżąc do pracy 16km w jedną stronę po szczecinie litrowy swift spalał mi 6l Pb Sigma ?? l Pb 16l gazu - wszystkie światła przejeżdżam na 1 cyklu. W trasie swifŧ schodził do 4,5 l (120-130km/h) Sigma do 10l LPG(90-110 km.h).
Te parę litrów więcej skutecznie rekompensuje 1000% wygodniejsza jazda, ale dopóki się nie pojeździ to się nie doceni, dlatego tak trudno sprzedać. ;(
Inna sprawa są mitycznie wysokie ceny części. Z kim nie rozmawiam to zdziwko, że "takieee tanie, taniej/tak samo jak do golfa/skody/bmw/forda/mercedesa".
P.S w 30 tyś miasteczku trudno mówić o cyklu miejskim
zbyszek05 - 03-02-2010, 10:27
zajc 5 litry pb to prawie 30 zł a 10 litry gazu 22 zł. wychodzi na to samo...co do części fakt - ale częsci podrozały w tym roku o 100% wiem że są drogie ale gdybyś miał golfa 4 ,audi a4 albo c4 - seria 100 .bmw seria 5 po 97 roku czy też poczciwego mietka 124 z silnikiem 2.6 to ceny częsci do sigmy nie są az tak wysokie .czasami jest problem z ich kupnem .na razie wszystko potrzebne idzie dostać . świece denso - irydowe katalogowo kosztują 60 zł. - kupiłem je taniej -dużo ale o tym się nie mówi - prawda .dlatego wkładając kasę w samochód - potrzebną do eksploatacji tego już 17 letniego wozu - który mnie fascynuje nie sprzedam komuś za przysłowiowy grosz rzędu 5-6 tys. jezeli wymieniam wszystko na bieżąco - borykam się z problemami .wypytuję poświęcam czas .swój i wasz koledzy to nie ma mowy . zauważcie podam przykład . otóz w 2007 kupiłem sigmę - dbałem ,wymieniałem co padało -by utrzymać ten stan bardzo dobry samochodu 16/17 letniego .by wsiadać i jechać z rodziną na litwę .kołobrzeg .bieszczady itd -lecą kilometry mam cicho spokojnie .miejsca dużo - komfortowo - nie to co w golfie ,audi itd - chociaż bmw 5 po 97 jest też przyjemne z silnikiem 2.8 - podoba mi się . ale o co chodzi ,samochód doinwestowany sprzedaje z te 6 tys. komuś - ktoś sobie jezdzi ze 3 lata nie wkładając - bo wszystko głowne typu rozrząd pompy itd . wymienione. teraz chcę kupic drugie auto - zakładam że za 20tys. - nie ma co wybrać a jak wybiorę to dalej borykam się z problemami typu świece .rozrząd końcówki akumulator itd ...wiem ze to dziwne ale za 20 tys nie znalazłem samochodu który by mnie zadowolił koledzy . jedyny samochód bmw seri 5 po 97 roku z silnikiem 2.8 - obejrzałem kilka i silniki w stanie przed agonalnym - samochody oczywiście z giełdy ale od 1 własciciela z niemiec .to tyle ...
wojtas - 03-02-2010, 14:08
Dobrze Zbyszek piszesz . Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie sprzedawał auta, które jest sprawne i doinwestowane. No chyba, że ma $ jak my teraz śniegu . I może zmieniać autka jak rękawiczki. Po prostu trzeba dbać o nasze miśki, i cieszyć się ich unikalnością na polskich drogach.
Bulwa - 03-02-2010, 14:15
wojtas021180 napisał/a: | Dobrze Zbyszek piszesz . Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie sprzedawał auta, które jest sprawne i doinwestowane. No chyba, że ma $ jak my teraz śniegu . I może zmieniać autka jak rękawiczki. Po prostu trzeba dbać o nasze miśki, i cieszyć się ich unikalnością na polskich drogach. |
albo komuś jest potrzebna kasa,Ja akurat mam tak że prawie wszystkie auta jakie miałem sprzedałem jak było wszystko zrobione,a sam jeździłem na starym rozrządzie z pukającym zawieszeniem i gdy w końcu wszystko zrobie,to trafia się klient albo jest taka sytuacja z $ że akurat trzeba sprzedać,co poradzić takie życie
wojtas - 03-02-2010, 14:36
Życie czasami jest okrutne. Wielka szkoda że padło akurat na „żarłacza białego”. Chciałem zobaczyć go w rzeczywistości na spocie. Ale jest nadzieja bo chyba jest w naszym gronie biały sedan. Bulwa mam nadzieje że nowy posiadacz będzie takim maniakiem trzech diamentów jak ty.
smoggy - 03-02-2010, 19:48
wojtas021180 napisał/a: | Dobrze Zbyszek piszesz . Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie sprzedawał auta, które jest sprawne i doinwestowane. No chyba, że ma $ jak my teraz śniegu |
Niedawno napisałem że oddam swojego miśka w dobre ręce. Poradzcie, bo się zagubiłem. Jak napisałem mam sigmę kombi z 93 roku. Kupiłem ją za grosze z myślą o przerobieniu ją na części. Wcześniej jeżdziłem galantem. Po przejażce sigmą to w końcu galant wylądował w częściach a sigma została. Wymieniłem jej wszystkie tarcze, klocki i przewody hamulcowe, nowe przewody paliwowe, nowa pompa paliwa. W silniku są nowe tłoki, pierścienie, panewki, zawory, rozrząd, nowy rozrusznik i alternator itd. Ciężko dostępne części sprowadzałem z europy i stanów. To co mi zostało to ją pomalować, no i moim marzeniem jest dostać do niej oryginalną tapicerkę ze skóry bo welur jest naprawdę zniszczony. Teraz wyjeżdżam na 5-8 miesięcy za ocean i nie wiem czy sprzedawać czy niech poczeka sobie w garażu. jak powiecie żeby ją zostawić to czy nic się jej nie stanie przez ten okres, bo nie mam zaufanej osoby żeby ją zostawić pod opieką. Czekam na rady i pozdrawiam wszystkich miłośników miśków
VirMan - 03-02-2010, 19:52
jak tyle kasy wrzuciłeś to postaw w garażu :)przez pół roku nic się jej nie stanie jak chcesz mieć trochę lepszą konserwację , to odłącz zapłon i zalej cylinderki benzynką nieco kręcąc przez chwilkę. zostanie tam "wilgosć z benzynki" i wolniej cokolwiek zacznie tam grasować
Endrjus - 03-02-2010, 22:24
Ludzi zraża przede wszystkim rzadkość modelu i duży silnik. Trzy litry - to mimo wszystko musi sobie łyknąć. Jakby było dostępne 2.0 to sam bym się rozglądał za sigmami.
PS. Bardzo ładna sztuka, widziałem kiedyś na allegro
jacek11 - 03-02-2010, 23:14
Endrjus napisał/a: | Jakby było dostępne 2.0 to sam bym się rozglądał za sigmami. |
Wydaje mi się,że taki mały silnik,w tak dużym aucie paliłby tyle samo(albo więcej),a jeszcze do tego nie byłoby czym jechać.
Urok dużych silników polega na tym,że się nie męczą,i dlatego mało palą jak na swoją pojemność.
I coś co mi się jeszcze podoba...wywalone gały mechaników na widok tak dużej jednostki,i to jeszcze Mitsubishi
Endrjus - 03-02-2010, 23:39
Sigma waży (wg. autocentrum) 1468kg. Powiedzmy, że z dwu litrowym silnikiem ważyłaby 1400. Z takim 150-konnym 4G63 miałaby pewnie jakieś 11-12 sekund do setki, to całkiem nieźle. Przy spokojnej jeździe napewno spaliłaby mniej. Podkreślam - przy spokojnej.
Dużym błędem japończyków było wkładanie tylko dużych silników do aut klasy wyższej. Jak ktoś chciał mieć Camry/Sigme/929/Maxime to musiał się liczyć ze sporą pojemnością. Pewnie dlatego sprzedaż tych aut wyglądała jak wyglądała.
Bulwa - 03-02-2010, 23:44
jacek11, Tak jak napisałeś 2,0 w takim aucie nie dało by rady i paliło by więcej niż 3,0,zresztą Mitsubishi wychodzi z założenia że 3,0to jedyny właściwy w tym modelu,ciekawostka:jechałem dzisiaj nową skodą superb 1,4 tsi i powiem tak porażka.
nie wiem co to miało być 1,4 125 km w takim wielkim aucie,pod górkę trzeba się z nim kłucić kto ma jechać
[ Dodano: 03-02-2010, 23:46 ]
Takich aut nie kupuje się po to żeby się turlać ,tylkojechać jak człowiek z zapasem mocy.
jacek11 - 03-02-2010, 23:53
A ja Ci napiszę tak:w tamtym roku miałem gala E88A,z silnikiem o pojemności 2,5 litra.
Spalał ok.13 l.Pb.Bardzo chętnie wrócę do tej pojemności,bo mimo wszystko to auto paliło bardzo mało.Kultura pracy tego samochodu była naprawdę rewelacyjna,i w większości to była zasługa tych 170 koni w silniku.To auto nigdy się nie zmęczyło.
Nie będę Ci tłumaczył o co chodzi,bo to trzeba poczuć.
Obecnie mam 1,8 l.126 koni.jest dynamiczny,ale brakuje tego czegoś,o czym wiedzą bardzo dokładnie koledzy z tego podforum.Wierz mi,że przejedziesz się takim autem,i pojemność przestanie mieć znaczenie.
Pozdro.
[ Dodano: 03-02-2010, 23:56 ]
Bulwa, tak z ciekawości,jaką masz wpisaną wagę auta w dowodzie?
Gal waży 1480 kilo,a sigma jest większa,więc powinna ważyć więcej,tym bardziej,że to kombi
|
|
|