Outlander II GEN Techniczne - [II 2.0 DID] Wymiana amortyzatorów w Outlanderze na gwarancj
13zbyszek13 - 31-03-2010, 10:36
a w snopowiązałce są amorki ?
kuzior - 31-03-2010, 21:43
Dziś dostałem odpowiedź od Mitsubishi :
" Warunki gwarancji, które oferuje firma Mitsubishi są każdorazowo akceptowane przez pierwszego właściciela pojazdu. I tak:
Ogólne Warunki Gwarancji Rozdział 2-1:
„Okres gwarancyjny na pozycje wymienione w ramach gwarancji na produkt jest identyczny i ograniczony do Okresu Gwarancyjnego Nowego Samochodu.”
W ramach gwarancji, w przypadku wystąpienia wady produkcyjnej, wymieniane są tylko uszkodzone elementy, oczywiście z wyłączeniem materiałów eksploatacyjnych. Warunki gwarancji nie mówią nic o wymianie parami. Dodać można, że amortyzator występuje katalogowo jako pojedynczy element i jest pakowany także osobno w przeciwieństwie do np. klocków hamulcowych."
I tyle. Napisałem do rzecznika i ciekaw jestem jaka będzie odpowiedź.
rezon - 31-03-2010, 22:51
kuzior napisał/a: | Napisałem do rzecznika i ciekaw jestem jaka będzie odpowiedź. | i tak trzymaj. Wg mnie odwoła się do KC - jakakolwiek gwarancja nie może być sprzeczna z nadrzędnymi przepisami.
JCH - 31-03-2010, 23:10
rezon napisał/a: | jakakolwiek gwarancja nie może być sprzeczna z nadrzędnymi przepisami | Jak się okazuje, niestety, jest
O ile dobrze pamiętam było to już wałkowane - posty usera Piencu - L200, grubsza naprawa skrzyni biegów.
rezon - 01-04-2010, 08:39
JCH, wymysły tzw. CUstomer Care Specialista i całego MMC nie są na szczęście obowiązującym prawem. Im więcej wypowiedzi na forum, tym trudniej MMC i ich Autoryzowanym, ale nieuczciwym stacjom będzie się wywinąć z odpowiedzialności.
Przeczytałem post http://forum.mitsumaniaki...ghlight=#463059 - w każdym salonie powinno być wyłożone pismo z MMC z adnotację - Marzysz od diamentach? Idź do jubilera. Mitsubishi kupujesz na własne ryzyko. Prawo polskie obowiązuje za progiem, tutaj rządzimy się własnymi. A jak komuś się nie podoba to ma właściwe organy, gdzie może dochodzić sprawiedliwości
Niestety średnio w Polsce 2,5 roku trwają procesy tego typu.
a już termin naprawy zderzaka grudzień-lipiec mnie powalił - przecież samochód kupowany jest do jeżdżenia, a ten zderzak to w tym czasie można było przynieść na nogach z Japonii.
13zbyszek13 - 01-04-2010, 09:19
z tymi terminami niestet masz rację
|
|
|