bastek - 19-06-2010, 10:31
wiem
nie mam nawigacji. atlas samochodowy leży na wierzchu, na siedzeniu najczęsciej, lub w rękach syna jak jedziemy razem racer1972 - 19-06-2010, 11:39 Chodziło mi o nie lansowanie w publicznym miejscu pewnych zachowań... 
puntspusy - 21-07-2010, 14:28 z jednej z wyczytanych wyzej wypowiedzi wywnioskowalem ze jesli np spowodujesz kolizje i pokrzywdzony bedzie chcial sobie zrobic auto z twojego OC to jesli ty sklamales ze znizkami to on bedzie mial problem z uzyskaniem odszkodowania ? to jakies kuriozum, w takim razie ta praktyka firm ubezpieczeniowych to kolejny myk ktory ma spowodowac niewyplacenie odszkodowania poszkodowanemu -nic wiecej, co grozi w tym momencie temu cwaniakowi ? pewnie nic, powie ze myslal ze ma pelne i zaplaci roznice ewentualnie ?! gzesiolek - 21-07-2010, 16:49 puntspusy, nie tak latwo... poszkodowany powinien koniec koncow uzyskac odszkodowanie, a roszczenie przejsc na tegoz ktory podal falszywe oswiadczenie, tylko problem dot. czasu uzyskania odszkodowania i samego komfortu zalatwienia sprawy przez poszkodowanego... Rudy - 17-09-2010, 11:32 Co do ubezpieczenia to jest tak że sprawy OC reguluje ustawa o Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnm, tak więc poszkodowany dostanie odszkodowanie nawet jak sprawca nie ma OC (co prawda konieczne jest spełnienie pewnych założeń, które opisane są w ustawie). Problem zaczyna się przy AC, jako że kiedy załatwiamy sprawę u agenta podpisujemy polisę, na które podaliśmy fałszywe dane. W OWU AC jest podany sposób naliczania zniżek, a podpisując umowę akceptujemy warunki OWU. Tak więc w przypadku kiedy chcemy naprawić szkodę lub odzyskać kasę po kradzieży z AC, TU może nie wypłacić odszkodowania, albo wypłacić je w pewnej części (to też reguluje z reguły OWU). Sprawa często kończy się tak że my nie mamy odszkodowania a TU ma nas gdzieś, bo świadomie wprowadziliśmy je w błąd. Pozostaje jedynie mieć roszczenia do agenta, ale nie mamy żadnych dowodów na to co agent mówił o zniżkach, wiec nie możemy dochodzic swoich racji. Co do blokady to kiedyś mieliśmy w Astrze blokadę skrzyni, 3 razy próbowali nam ją ukraść i za każdym razem kończyło się to fiaskiem. Dodatkowo można liczyć na zniżkę przy AC. racer1972 - 27-09-2010, 23:12 A ja słyszałem (od samych zainteresowanych) o kilku autach,które znikały z tymi blokadami...
Rudy - 28-09-2010, 10:03 Blokadę jak i każde inne zabezpieczenie można złamać tylko wymaga to sporo zabawy, bo trzeba majstrować przy skrzyni, co nie jest proste na np: parkingu. Poza tym zawsze można lawetą podjechać. racer1972 - 01-10-2010, 23:46 Blokada ma jedną zasadniczą wadę - utrudnia życie także a może przede wszystkim właścicielowi...
jaca71 - 02-10-2010, 09:02
Użytkowałem samochód z blokada przez ponad 9 lat. Po pewnym czasie zamykanie i otwieranie blokady to tka sama czynność jak mycie rąk przed wyjściem z toalety - robi się to odruchowo i nie zwraca na to uwagi. Ale na samym początku miałem klasyczną przygodę z blokadą. Włączanie się do ruchu z parkingu tyłem z zapięta blokadą. Co było dalej niech każdy domyśli się sam - dodam tylko że kluczyk od blokady był na jednym kółku z kluczem od samochodu 
svalbard - 02-10-2010, 21:38
Używam i powiem, że jej obsługa w Lancerze to bajka w porównaniu do tych, z jakimi miałem dotychczas przyjemność. Jak dla mnie, lepsze rozwiązanie niż alarm, który często nie wiadomo czemu wyje 
racer1972 - 15-10-2010, 22:47 Nie zdarzyło mi się ani razu żeby alarm sam się wzbudził... Inne wyły a ten powaga Nawet sam go wzbudziłem żeby sprawdzić czy aby na pewno działa... 
|
||||||||||||||||||
