inferno - 24-10-2007, 17:37 A ja ze 2 tygodnie temu wpłaciłem 100 zł na konto u buka (bwin.pl) i...teraz mam 0 zł. Wpłacałem w formie testu i generalnie (jeśli chodzi o bwin) moje spostrzeżenia są następujące: - raczej nie obstawiać na jednym kuponie więcej niż 2-3 mecze. - uważnie czytać wszelkie objaśnienia. A jeśli ich nie ma to poszukać lub zapytać w formie pisemnej (mailem), żeby w razie czego mieć podkładkę. Osobiście przejechałem się na tym, że co prawda wynik był taki jak zakładałem, ale w dogrywce. Zakład (jedyny z całego kuponu, który nie wszedł) był jednak zweryfikowany przez bandę z bwin jako przegrany, bo wg nich liczył się wynik w regulaminowym czasie. No nic - kij im w tyłek - jeśli będę dalej grał to na pewno nie u nich. Z tego co się orientowałem to wiele osób poleca expekt.pl lub sportingbet.pl - raz obstawiałem jakiś mecz tenisa "na żywo" śledząc wyniki i kursy, które pojawiały się na bwin.pl. Opierając się na tym co widziałem i co obstawiałem jednoznacznie można stwierdzić, że wygrałem. Jakież było moje zdziwienie kiedy okazało się, że jest inaczej. Złożyłem reklamację i w odpowiedzi otrzymałem informację, że "zgodnie z regulaminem bwin...bla, bla, bla przebieg spotkań "na żywo" może być podawany z opóźnieniem". Wynikało z tego, że obstawiłem już rozegranego seta sądząc, że właśnie się rozgrywa. Konkluzja? Banda oszustów (i mój przypadek nie jest jakimś wyjątkiem) - takie sam oponie czytałem o nich np. na forum typujemy.pl i...no coż przekonałem się na własnej skórze, że tak faktycznie jest. - polecam analizować statystyki przed obstawianiem (choć różnie z tym bywa - wszak statystycznie rzecz biorąc ja i mój pies mamy po trzy nogi  )
Jest jeszcze coś takiego jak system surebet (pewna wygrana, niezależnie od wyniku), który wykorzystuje różnicę w kursach u poszczególnych buków. "Na piechotę" ciężko wyłapać takie pewniaki, ale podobno są programy, które wyszukują takie surebety. Gdyby ktoś miał coś takiego chętnie dorzucę się do zakupu ew. licencji (jeśli zajdzie taka potrzeba). Cracoviaczek - 24-10-2007, 18:07
Przedwszystkim, żeby był z tego jakiś konkretny zysk to trzeba zainwestować sporą sumkę bo nawet jeśli znajdziemy takiego surebeta to wygrane są przeważnie rzędu do 2,0% włożonej stawki (czyli przy zainwestowanej stówie mamy na czysto 2 zety...). Poza tym w znanych i sprawdzonych bukach bardzo rzadko można trafić takie "pewniaki" a często zdarzają się one w mało znanych firmach z dziwnych krajów - czyli żeby wykorzystac takie coś pasowałoby mieć załozone mnóstwo kont u różnych bukmacherów i jeszcze stale dysponować na tych kontach jakimś wkładem bo często takie surebety szybko znikają z oferty. Owszem czasem można spotkać surebeta w znanych i sprawdzonych firmach ale chyba musiałbym nie pracować i całkowicie sie poświęcić bukmacherce, siedzieć przed kompem i czekać na takie okazje... I jeszcze jedno: jest coś takiego u każdego buka, że jeśli coś im nie spasuje lub wyda się podejrzane ewentualnie wystawią przez pomyłkę jakiś wysoki kurs na dane zdarzenie to mogą anulować zakłady postawione na dany zakład przed ich rozegraniem. I wtedy zamiast surebeta możemy nieźle popłynąć... inferno - 28-10-2007, 15:15 Racja. Gra jednak chyba nie jest warta świeczki. |
||||||||
