To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[92-96]Colt CA0 - [CA1A 1.3] Jak to jest z tym olejem.

wichura1 - 18-10-2006, 08:44

Rafal_Szczecin napisał/a:
kostuch napisał/a:
Jak już to tylko minerał


i tu z tym sie niestety nie zgodze . wg mnie zmiana z polsyntetyku na mineral tylko i wylacznie zabije silnik, jest to TYLKO I WYLACZNIE PÓŁSRODEK (owszem bedzie sie mniej go zuzywalo,ale wtedy juz nie mamy mozliwosci wrocenia do polsyntetyku - chyba ze po calkowitym remoncie ). ....


Ludzie jeździli od wielu lat na mineralnym i było dobrze, a teraz jak mineralny to silnik szrot? Jak mojego katuję czasem na 3 pasmowej drodze, (codziennie nią jeżdżę z pracy i trudno się powstrzymać) to po kilku tysiącach też mam ubytki rzędu 2 litry. Jak jeżdżę normalnie bez wariacji zużycie oleju spada do jakichś 0,2 litra. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Rafi zużyty silnik, to ma wasz Colt, o ile go jeszcze macie.

Krzyzak - 18-10-2006, 09:14

Po 1 - spokojnie. Zużycie litra na 5 tkm nie jest tragedią, choć do ideału brakuje. Ten silnik na pewno nie ma 190 tkm - silniki Mitsu z takimi przebiegami oleju nie biorą - chyba, że cieknie przez uszczelniacze (co wykluczyłeś) lub silnik był przegrzany/katowany.
Mój Colt wciąga litr na 8 tkm minerała i po takim przebiegu go wymieniam, dolewając jakiś 2x po ćwierć litra po 3 i 5 tkm. I nie mam zamiaru robić remontu, bo nie stać mnie na oryginalne części a boję się, że na podróbach będzie gorzej niż teraz.
Galant po 220 tkm nie bierze oleju (półsyntetyk Mobil; jak raz zalałem Castrol Magnatec, to po 10 tkm ubyło go z pół litra, Mobila nie bierze).
Odpal auto i daj mu pochodzić na luzie (silnik niech będzie już gorący) z minutkę, potem lekko dodaj gazu i jeśli zobaczysz niebieski dymek, to będą uszczelniacze zaworów. Zrób też próbę z ciśnieniem sprężania wraz z próbą olejową (było opisane na forum). Zdaj relację i będziemy myśleć dalej.

Anonymous - 18-10-2006, 11:03

Litr na 1000 to tragedia, przy takiej ilości to na 100% są do wymiany uszczelniacze i pierścienie nie oszukujmy się już nic mu nie pomoże i nie powinno być rużnic czy masz ciężką nogę czy nie silnik nie powinien brać więcej jak 0,02 na 1000km
Hugo - 18-10-2006, 11:06

kostuch napisał/a:
Litr na 1000 to tragedia, przy takiej ilości to na 100% są do wymiany uszczelniacze i pierścienie nie oszukujmy się już nic mu nie pomoże i nie powinno być rużnic czy masz ciężką nogę czy nie silnik nie powinien brać więcej jak 0,02 na 1000km


Człowieku jak Ty dramatyzujesz! On przejedzie jeszcze mnóstwo kilometrów. Najpierw nie ch wymieni same uszczelniacze i zobaczy czy się coś zmieni. Podejrzewam, że to pomoże.

josie - 18-10-2006, 11:19

kostuch napisał/a:
Litr na 1000 to tragedia


A gdzie tu było pisane o zużyciu 1l/1000km?
Ja widziałem 1l/5tyś :roll:

Rafal_Szczecin - 18-10-2006, 13:27

wichura1 napisał/a:
Rafi zużyty silnik, to ma wasz Colt, o ile go jeszcze macie.


jak widzisz colta " zlomka " nie ma juz u mnie w podpisie - zostal sprzedany .
zrobilismy na nim istny interes zycia.
zaplacilismy 1400, wlozylismy ok 600 zl po czym sprzedalismy za 600 zl .
decyzja o sprzedazy auta wynikla z tego ,ze poprostu nie oplacalo sie go robic blacharka 1500 zawieszenie 1500 i do tego robienie silnika . tak wiec koszty byly za duze , zeby w niego pakowac .lepiej kupic cos z niemiec w lepszym stanie .
(przypomne silnik w colcie pil litr minerala na 1000 km :mrgreen: )

Anonymous - 05-11-2006, 21:37

A ja odpowiem na pytanie co do nafty: w autoryzowanym servisie mitsubishi polecali mi zalać jej do silnika na dzień jak miałem zapieczone pierścienie olejowe, faktycznie pomogło i nie rozbierałem jak podpowiadają fanatycy silnika na kawałki. Wszystko wróciło do normy, minął rok i oleju nie ubywa. Coprawda był to silnik Diesla ale to raczej nie robi różnicy. koszt naprawy poza naftą - brak.
wojmi1 - 06-11-2006, 11:49

Osobiscie odradzam wlewania nafty - zawsze jest ryzyko ze nastapi uszkodzenie wszelkich gumowych uszczelnien silnika ale jezeli sa watpliwosci j.w. to po 1000km wymienic olej, Warto zawsze sprawdzic kompresje, wymienic uszczelniacze zaworowe , sciagnac glowice sprawdzic zaworki dotrzec, obejzec szklanki i ewentualnie wymienic pierscienie uszczelniajace tlokow. Ale sa dwie /reszte znacie/ przeprowadzenie obserwacji silnika rozwiewa wiele watpliwosci jezeli ma parametry mocy - osiagi a jedynie wrabie troche oleju to przejsc na tanszy olej np. Castrol 15w40 /bialy klasyczny mineral ok 60 zl/5l/ i go wymieniac co 10 tysiecy.
Rafal_Szczecin, bez paniki -- zastanow sie dlaczego auta stare mitsu jezdzily na mineralu /zalecany w instrukcji Castrol15w40/ i jezdza nadal bez remontu kapitalnego / wiele razy pisalem o moim lancerze C37 550 tys km /
ja twierdze ze warzniejsze od oleju: danej marki, nawet klasy, jest to by w silniku zawsze byl olej w wystarczajacej ilosci



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group