ASX Ogólne - ASX z napędem 4WD - warto?
cefaloid - 28-10-2010, 12:07
eMBe napisał/a: | Pytanie ile razy w ciągu roku uruchomi się dołączany napęd na tył w trybie auto? Dwa, pięć, możę dziesięć? |
Z doświadczenia? nawet latem, za każdym razem jak droga będzie mokra a Ty będziesz chciał szybciej wjechać z podporządkowanej. Zimą, na białej drodze pewnie ze 30% czasu.
eMBe napisał/a: | Na jak długo? Pół sekundy, dwie? Czyli ile % jazdy w ciągu roku jeżdżę na 4 kołach? Ile to promili czasu? |
Zależy gdzie mieszkasz i po jakich drogach zamierzasz jeździć.
eMBe napisał/a: | Czy warto przepłacać, czy te 4 łapy to czasem nie tylko bez urazy dla podniesienia własnego samopoczucia, że mam lepszy samochód? |
Tu zadałeś najbardziej kluczowe pytanie! Po co Ci takie auto! Jeśli nie jest Ci potrzebne bo mieszkasz na rownym terenie (Łódź / Pabianice), nie jeździsz po słabo albo wcale nie odśnieżonych drogach w górach... to sensu brak.
eMBe napisał/a: | I nie demonizujmy, jakoś zimą nie jest tak, że tylko 4 łapy jeżdżą, a reszta leży w rowie. |
Znam miejsca gdzie jest dokładnie tak jak w tej Twojej "zdemonizoanej" wersji. Ale to daleko od Łodzi.
eMBe napisał/a: | Na marginesie jeździłem wieloma samochodami z napędem na 4 koła, może nie długo, nie w każdych warunkach. Sens moim zdaniem ma napęd stały, a nie dołączany (patrz jego wykorzystanie), gdzie pomaga on w sposób stały w lepszej trakcji. |
Na marginesie jeździłem jednym samochodem z napędem na 4 koła, bardzo długo, w każdych warunkach. Miał napęd dołączany i w trudnych warunkach spisywał się rewelacyjnie. Mozna było tory bobslejowe wytaczać. Ale dla mnie wytyczną było pokonywanie zasp a nie pokonywanie zakrętów bokiem.
eMBe napisał/a: |
Z minusów kosztotwórczych dodam, że dodatkowe ustrojstwo (napęd na dodatkową oś) - to dodatkowa rzecz, która może się popsuć. |
Z plusów napiszę, że podczas wieloletniej eksploatacji nie miałem żadnych problemów.
Dodam jeszcze od siebie że przesiadka do przednionapędowego Lancera spowodowała że musiałem się od nowa uczyć ruszać bez mielenia kołami w miejscu, oraz uczyć się że takie auto bywa podsterowne. Ale tak jak Ty nie mieszkam (już) w górach i obecnie 4x4 nie potrzebuję.
krzychu - 28-10-2010, 12:34
To była lekka prowokacja (zresztą z Twojej strony też). Co innego jest fun z RWD a co innego "nie skręca". Znowu nie przesadzaj jak na FWD Lancer i tak bardzo dobrze skręca (na tle innych FWD).
ASX-a w beznynie znaczy co 1,6?
jaca71 - 28-10-2010, 14:32
krzychu napisał/a: | ASX-a w beznynie znaczy co 1,6? |
Znaczy 2.0 pod nazwą Outlander Sport
eMBe - 28-10-2010, 18:27
Nawiązując do swojego tekstu dodam, że oczywiście uważam lepiej mieć napęd 4x4 niż nie mieć. Pytanie było jeśli jest wybór, czy warto dopłacać. Wtedy niekoniecznie odpowiedź jest jednoznaczna. Czasem lepiej nie mieć tego wyboru- mniej dywagacji
tomekrvf - 28-10-2010, 23:28
jan1994 napisał/a: | Również należy brać pod uwagę serwisowanie tylnego napędu co na pewno podnosi koszty eksploatacji. |
Do tylnego dyfra wchodzi około 0.5 litra oleju 80W90, do transferu podobnie. Najbardziej wypasiony olej kosztuje do 30PLN/litr. Raz na kilkadziesiąt tysięcy kilometrów możńa się szarpnąć na taki wydatek.
rezon - 30-10-2010, 06:13
Maddox napisał/a: | ktoś pisał o ciężarze i przez to większym zużyciu paliwa, hę, ile? pewnie mniej niż pół litra więcej, | różnica między 2x4 i 4x4 w Outlanderze jest pomijalna w zużyciu paliwa i kolosalna na śliskawej drodze
pkwiat - 30-10-2010, 11:35
Potwierdzam. Również nie zauważyłem różnicy w zużyciu paliwa pomiędzy trybami. Różnica w trakcji jest istotna i to nie tylko na śliskim - porównajcie sobie jak zachowuje się Outlander ( i pewnie też ASX) np. przy gwałtownej zmianie pasa ruchu na 2x4 i 4 x4.
jan1994 - 30-10-2010, 22:31
tomekrvf napisał/a: |
Do tylnego dyfra wchodzi około 0.5 litra oleju 80W90, do transferu podobnie. Najbardziej wypasiony olej kosztuje do 30PLN/litr. Raz na kilkadziesiąt tysięcy kilometrów możńa się szarpnąć na taki wydatek. |
Czy serwisowanie tylnego napędu polega tylko na wymianie oleju ? Jesli tak - to masz rację
13zbyszek13 - 31-10-2010, 09:38
Tylko 4 x 4 , pełne zalety odczujecie zimą
Łukasz z Sudet - 06-12-2010, 10:23
Jeździłem w zimie autami pędzonymi na przód, tył , 4x4 -audi quattro, VW 4motion( tendencje do szybkiego uślizgu tylnej osi). Tu nie ma co się zastanawiać nad 2WD czy 4WD. Wybór jest prosty 4WD -od Mitsubishi w mojej ocenie jest najbardziej neutralny w prowadzeniu. Osobiście już nie kupię auta 2WD
jurekschroda - 07-12-2010, 16:47
Cytat: | eMBe napisał/a:
Pytanie ile razy w ciągu roku uruchomi się dołączany napęd na tył w trybie auto? Dwa, pięć, możę dziesięć?
|
Kiedy Twoim zdaniem jest dołączana tylna oś w trybie 4WD ?
Jesli myślisz, że tylko przy poślizgu kół przednich, to jesteś w błędzie.
Bartek - 07-12-2010, 19:20
jurekschroda napisał/a: | Jesli myślisz, że tylko przy poślizgu kół przednich, to jesteś w błędzie. |
W ASXie nie. Czasy męskich (stałych) napędów 4x4 odeszły bezpowrotnie.
krzychu - 07-12-2010, 19:39
Bartek napisał/a: | jurekschroda napisał/a: | Jesli myślisz, że tylko przy poślizgu kół przednich, to jesteś w błędzie. |
W ASXie nie. |
A z tego co chopaki studiowali w Outku (ten sam napęd) to są takie fajne wykresy. Można z nich wyczytać że jedna rzecz to uślizg przednich kół, a drugi wykres to zapobieganie uślizgowi przednich czyli w momentach kiedy może wystąpić poślizg już sprzęgło elektromagnetyczne zaczyna przenosić moment (w momencie dodania mocno gazu), czym wolniej tym więcej go przenosi. W przypadku ustawienia na LOCK moment przenoszony jest x2.
eMBe - 07-12-2010, 20:40
Zaznaczam, że jestem laikiem w napędach 4x4 co prawda sporo czytałem, ale z techniką u mnie na bakier, więc myślę "na chłopski rozum".
Po pierwsze nie rozumiem zasadności pokrętła wyboru napędu - jak samochód ma napęd 4x4 to powinien go mieć zawsze, plus wybór "lock". W przeciwnym razie użytkownicy będą oszczędzać i włączać 4x2 (żeby mniej palił) i co to wówczas za napęd na 4 koła - dla szpanu? Poza tym mówi się, że włączy się tryb auto jak będa gorsze warunki, ale przecież nie wiemy na drodze co się wydarzy, więc podczas uślizgu 4x4 mogłoby komuś uratować życie, tylko niestety użytkownik sobie to wyłączył, bo oszczędzał.
Z tego co wiem to Subaru i Audi (A4 i powyżej) w modelach quatro mają stały napęd na 4 koła, owszem dzielony w różnych proporcjach itd, ale to moim zdaniem ma sens - jest on wykorzystany w każdych warunkach, poprawia trakcję i o to chodzi.
Natomiast napęd dołączany działający na zasadzie - w normalnych warunkach napęd przedni, a przy uślizgu dołączany na tył, daje tyle, że się przydaje, ale stopień jego wykorzystania w porównaniu ze stałym napędem oceniam na zasadzie gadżetu, bo może być naprawdę rzadko wykorzystany, jako gadżet przyda się, ale trzeba do niego czasem dopłacić sumę nieadekwatną do faktycznego użycia.
Podtrzymuję opinię zweryfikowaną osobiście w ostatnich dniach, że z normalnym napędem w aktualnych warunkach pogodowych można całkiem sprawnie jeździć i nawet wyprzedzać, potrzeba tylko trochę pewności i umiejętności. Nie wiem, co by w moim przypadku dołączany napęd zmienił. Bardziej w Suvach ceniłbym sobie większy prześwit np. na koleiny pośniegowe.
Przepraszam za długi wywód oraz użytkowników 4x4, to subiektywna opinia, co z tego, że miałbym napęd 4x4 w ubiegłym tygodniu i tak tiry zatarasowały mi podjazd pod górkę, a ja drogą na skróty w nierozjeżdżonym śniegu dałem jakoś radę.
krzychu - 07-12-2010, 20:54
ASX czy Outlander to nie rajdówki i tam taki napęd świetnie się sprawdza (z tego co wiem dużo lepiej niż Haldex). Zasada działania jest prosta sprzęgło elektromagnetyczne dołącza tylny napęd w razie potrzeby (mocne wciśnięcie gazu lub uślizg przedniej osi). Z ciekawostek jeśli dasz Outka/ASX przednią albo tylną oś na rolki to wyjdzie, a audi jak dasz tylne koła na rolki nie pojedzie (cały urok quatro i torsena w centralnym dyferencjale). Napęd subaru jest tylko dobry ale w katalogach.
W każdym razie przód jest na stałe, a tył jest dołączany przez sprzęgło:
- 2WD - cały czas luźne przędło
- 4WD - działa normalnie
- 4WD LOCK - sprzęgło działa mocniej (teraz doczytałem) o 1,5 raza.
Co do spalania to żadna oszczędność ponieważ mechanizmy i tak należy napędzić więc przełączanie na 2WD nie wiem po co jest (nie można tak hamować auta na hamowni ani go holować z jedną osią uniesioną).
|
|
|