Space Star Ogólne - Duma z pojazu marki Mitsubishi?
saphire - 19-10-2006, 10:17
To by się okazało że w skali kraju kilka serwisów autoryzowanych zostanie - wtedy dopiero by wywindowali ceny...
cyklista - 19-10-2006, 11:11
A ja ci gwarantuje że bardzo szybko by sie pojawiło wiele nowych i porządnych serwisów.
Hubeeert - 19-10-2006, 11:22
cyklista napisał/a: | A ja ci gwarantuje że bardzo szybko by sie pojawiło wiele nowych i porządnych serwisów. |
A ja Ci gwarantuję że serwisy Mitsu i tak są lepsze niż na przykład OPEL.
Widzę że jesteś specjalista od działania i funkcjonowania serwisu i dealera. Mam pomysł - może pokaż jak to powinno działać
JCH - 19-10-2006, 11:34
Hubeeert napisał/a: | A ja Ci gwarantuję że serwisy Mitsu i tak są lepsze niż na przykład OPEL. | To nie znaczy, że należy równać w dół.
Hubeeert - 19-10-2006, 11:46
Wiem.
Wiedziałem że to ktoś napisze jak tylko wysłałem posta ale... Moim zdaniem Ci którzy się nie nadają prędzej czy później skończą przygodę z Mitsu.
Pytanie tylko jak to zrobić żeby takie sytuacje się nie zdarzały?
Dlaczego to Klient ma ponosić konsekwencje tego że serwis coś schrzanił??
Anonymous - 19-10-2006, 12:07
cyklista napisał/a: | A ja ci gwarantuje że bardzo szybko by sie pojawiło wiele nowych i porządnych serwisów. |
W moim mieście serwis i diler stracił autoryzację. Na jego miejsce pojawił się inny (poprzednio handlujący podziwianą powszechnie za jakość serwisu markę KIA) , który przez pierwszy kawałek czasu nie potrafił w miśku zrobić porządnie niczego. A potem już Miśka sprzedałem. Nie sądzę jednak, aby było lepiej.
A diler nr 1 stracił autoryzację nie tyle z powodu jakości serwisu (nie była to rewelacja, ale pracował tam człowiek, który mniej więcej wiedział co nalezy robić z typowymi usterkami SS i Carism - w serwisie nr 2 do końca mojej z nimi przygody nie mieli pojęcia), ale dla tego że równocześnie sprzedawał markę Suzuki a poza tym budynek serwisu był mało reprezentacyjny.
Hubeeert napisał/a: | Wiem.
Wiedziałem że to ktoś napisze jak tylko wysłałem posta ale... Moim zdaniem Ci którzy się nie nadają prędzej czy później skończą przygodę z Mitsu. |
W dzisiejszych czasach to bardzo możliwe, lecz z drugiej strony dzisiejsze czasy nie będą sprzyjać rozwojowi nowych ASO - dilerzy i tak cienko przędą, wiec nie liczyłbym na chętnych do wchodzenia w ten biznes...
A co do tez o wyższosci serwisów marki Mitsubishi - na moim terenie nie wyróżniałi się niczym szczególnym. Oceniam ich wyżej od Reno (ten serwis nr. 1), bo nie kręcili tak bardzo w sprawoie napraw gwarancyjnych
Wyżej od Skody - bo to była tragedia.
Ale i tak stawiam na rozwój serwisów niekoniecznie posiadających autoryzację za to dbających o klienta niekoniecznie do nich przypisanego moca warunków gwarancji. Bo system ASO w naszych realiach IMO promował miernotę za duuuże pieniądze... Oczywiście nie twierdzę, ze nie ma dobrych ASO - ale mi sie jakoś nie zdarzyło
Hubeeert napisał/a: |
Pytanie tylko jak to zrobić żeby takie sytuacje się nie zdarzały?
Dlaczego to Klient ma ponosić konsekwencje tego że serwis coś schrzanił?? |
A bo mamy g...ną centralę...
Pzdrw.
Anonymous - 19-10-2006, 14:20
Po rozmowach z dyrektorem oficjalny statement jest taki że muszę kontynuować naprawę w ASO Allianz które przeprowadzi analizę wykonalności naprawy (dwa razy naprawiali i się zepsuło to chyba analiza się już wykonała ). Zobaczymy jaki będzie wynik tej analizy - samochód trafia we wtorek na ponowną naprawę/oględziny.
Nie będe tu zdradzał namiarów na p. dyrektora z MMC - skąd inąd bardzo miłego i uczynnego człowieka.
Co do klocków - tak też słyszałem że po zmianach konstrukcji niestety tak dobrali klocki że się dość mocno zużywają - szczególnie z tyłu.
Chciałem podkreślić że z samochodu jestem zadowolony podobnie jak Krzyżak był gdy takiego miał . Niestety całość wrażenia psują takie shity jak to co mnie spotkało.
Krzyzak - 19-10-2006, 15:01
przem20 napisał/a: | Chciałem podkreślić że z samochodu jestem zadowolony podobnie jak Krzyżak był gdy takiego miał . |
Nie kapuję - nie miałem SS.
Anonymous - 19-10-2006, 15:34
A ja powiem tak - w każdym serwisie jakość usług w DUŻYM stopniu uzależnione jest od modelu samochodu z którym się zgłaszasz (czywiście posiadacze drogich modeli obsługiwani i traktowani są lepiej niż ludzie z typową masówką) - doświadczenia z ASO Opla i Fiata.
Anonymous - 19-10-2006, 21:21
Sorry to był post Roberta Bryla (byłego właściciela MSS) z poprzedniej strony - ale tyle razy wystąpił w nim Krzyżak że się zasugerowałem.
[ Dodano: 19-10-2006, 21:23 ]
Może jest ktoś z OPOLA i może ze dwa słowa na temat ASO "Szic Auto" - czy coś takiego - powiedzieć.
AniołekM - 29-10-2006, 02:48
Tak przy okazji wspomnianych klocków z tyłu w MSSie - mam dwie sztuki z rocznika 2003 wersja Comfort jeden z przebiegiem 65 tys km (od nowości pod moim całkowitym nadzorem) i klocki nie wymieniałem z tyłu ani razu a ich grubość wskazuje że na 100% dojeżdże z nimi do przebiegu 100 tys km. Przód wymianiałem już raz przy przebiegu około 55 tyś. Albo mi się dobrze trafiło albo jakoś przecudnie te tylne zaciski mam wyregulowane. Warto każdorazowo przy przeglądach czyścić zaciski (demontować klocki i na nowo zakładać żeby nie było zasyfione i pracowało jak w zegarku - serwisy tego raczej nie robią ot tak standardowo).
|
|
|