ROMEL - 22-08-2005, 11:10 BAŚKA.... Kontrolka paliwa to nie jest dzina sprawa - poprostu... W zbiornika paliwa jest umieszczony pływak (cos w stylu pływaka w spłuczce toaletowej) no i teraz jest sprawa tego rodzaje że jak jedzieć to paliwo w zbiorniku sobie chlupie, bełta itd... pomimo stosowanie ścian grodziowych... pływak o którym mowa zasila informacjami wskazówke na konsoli no i takze ta wredna pomarańczową lampeczkę... suma sumarum... - paliwo buja sie w zbiorniku - pływak plywa po paliwie i sie "buja" no i też dlatedo kontrolka sobie błyska w początkowej fazie EDIT: Tankowac jak pisze Krzyzak - po co ciągnąć do końca jak i tak będziemy musieli zatankować i tak.... co do tankowania jest jeszcze jeden bajer... najlepiej tankować zawsze pod korek - wtedy jest mniejsze prawdopodobieństwo zgromadzenia sie duzej ilości wody oraz syfu w zbiorniku - dlaczego chyba nie musze opisywac - skraplanie sie pary na ściankach zbiornika itd.... Pozdro Anonymous - 22-08-2005, 12:13 z kontrolka rezerwy nie jest tak? ze sa dwa druciki i jak zanurzone sa w paliwie to nie przewodza i lampka rezerwy sie nie pali, a jak jest pusto to druciki sa w powietrzu i przewodza prad i lampka sie swieci. Anonymous - 22-08-2005, 13:28 Prad? W baku? Prad?! ROMEL - 22-08-2005, 13:54 Dennebeeee.....' mam nadziejej że ten post był napisany w gestii "ŻART" Są rózne rozwiązania: - pływak buja sie na ramieniu który jest sprzęgnięty z "potencjomentrem" - pływak suwa sie na rurce w której jest ustrojstwo magneto czułe a ten nieszczęsny pływak jest wykonany z materiału lekkiego i wpływającego na zmiane pola magnetycznego - dane są przerabiane i wysyłane do wskazówki 
- jeszcze inne .... ale nigdy nie słyszałem o dwóch drucikach w stylu sond pomiarowym - to by było ciutke niebezpieczne.... no chyba ze sie mylę  ...
Pozdro Anonymous - 22-08-2005, 14:07 ale tu nie chodzi o plywak tylko o kontrolke zyda, gdzies slyszalem o takim rozwiazaniu. jak to jest rozwiazane w miskach? ROMEL - 22-08-2005, 14:57 hmmm,,,, pływak - dokładnie jak i co to wkleje wieczorkiem w postaci skanów, co to by za duzo nie pisać... PZDR Anonymous - 22-08-2005, 18:37 poprawiam sie, dziś jechałem do wawy i wyruszyłem z mikołowa na migającej rezerwie, koło Siewierza przy mocnym hamowaniu przestało gasnąć światełko, myśle sobie to za 15 km zatankuje na stacji, mineło jakieś 5 km spokojnej jazdy i pod lekką górke poczułem szarpnięcie z owodu małej ilości paliwa, powiem że mi sie ciepło zrobiło bo kolejna stacja to te 10 km jeszcze zwolniłem do 70, i na piątce sobie pykałem po cichu modląc sie żeby dojechać, kolejna górka za 3 km i było nieciekawie, pod górke zaczął już cały czas przerywać ale malutka ilość gazu to jeszcze cudem wyjechał, na górce mając ze 50km/h wyłączyłem silnik i sie kulam na luzie ok 70km/h ,przejechałem tak d0 7mego kilometra i Boże jeszcze jedna dosyć duża górka... masakra, colcik zwolnił do 60 ja mu bieg ize sprzęgła i pyrkam pod górke, jeszcze dość płynnie chwilke ale w połowie górki 60 na liczniku i zaczyna znowu... pod koniec górki całkowicie zgasł, ja mu luz i wkulałem sie cudem, odetchnąłem bo z górki z rozpędu podjade pod sam dystrybutor. Dałem rade ale już wiem, że jak miga żadko to trzeba tankować i już nigdy tak nie zrobie, za to misiu dostał pełny baczek, zatankowałem 48,9 litra paliwa pod kurek bo więcej nie chciał, moje największe w życiu tankowanie. JCH - 22-08-2005, 19:56
Myslisz ze BASKA tam zaglada  
Anonymous - 23-08-2005, 02:25
to chyba cos jak w plynie hamulcowym nie? ROMEL - 23-08-2005, 07:04 No prawie z tym że w zbirniku to całe ustrojstwo pływające jest jakby odwrócone dogóry nogami.... Apropo skanów niestety nie miałem kiedy ich umieścić wczoraj wieczorkiem - moze dzisiaj mi sie uda  czas - dlaczego jest go tak mało!!!??
Pozdro Krzyzak - 23-08-2005, 08:08 Seba - masz coś nie halo, bo jak u mnie się zapali na stałe to mam jeszcze jakieś 6-7 litrów paliwa, co przekłada się na 70-100 km jazdy. Testowałem to tankując pod korek i wierząc, że ciągle mam pojemność baku jak napisali w książce (nie zauważyłem wgnieceń od kamieni itd.). Natomiast gdy zaczyna mi mrugać, to wychodzi, że w baku jest jeszcze ok. 10 litrów. Na Twoim miejscu bym się zainteresował filtrem paliwa i sprawdził wydajność pompy. Anonymous - 23-08-2005, 18:24
Krzyzak - 23-08-2005, 21:26 No właśnie patrzyłem co napisałeś i wynikło mi, że stałe to znaczy, że świeci się stale i nie gaśnie. Anonymous - 24-08-2005, 16:40 Mi średnio pali 8l/100km, ale nie mam lekkiej nogi. Anonymous - 30-08-2005, 19:38 Moje cudo benzynki palilo chyba ponad 10l/100km, bo pamietam ze malo jezdzilem, a czesto tankowalem... Nie zdazylem sprawdzic ile konkretnie spalal, bo go zagaowalem i teraz jezdze tylko na gazie, z tym ze tu tez mi bedzie ciezko sprawdzic, bo raz ze nie ustawili mi rezerwy bo nie miali na miejscu jakiegos "szkielka", a dwa, ze mam bardzo ciezka noge i jezdze glownie po miescie. Przed zlotem tankowalem gaz do pelna (okolo 36litrow) i poki co robilem 250km i jeszcze jedzie. Zobaczymy jak dlugo jeszcze
|
||||||||||||
