Krzyzak - 03-12-2010, 08:10
ojciec chudego z tego forum ma to auto - jest zadowolony w sensie cena/wyposażenie, ale trwałość jest słaba - prawie nowe auto a niemal natychmiast poleciała maglownica... o reszcie usterek nie wiem, bo chudy teraz na forum nie bywa color1 - 03-12-2010, 15:36
to jest na zasadzie że "ktoś powiedział że tamten powiedział..." takie rzeczy się zdarzają, co nie oznacza że auto jest wadliwe czy nietrwałe... ja akurat śledzę to forum (rozrasta się bardzo szybko) i nie słyszałem o jakimkolwiek przypadku posypania się... jurekschroda - 03-12-2010, 15:50
To co ? Krzyżak w kulki sobie leci i wymyśla ? Sorry, akurat temu facetowi wierzę.
Pewnie dlatego, że jest to forum Mitsubishi, a nie Kup Inne Auto. Kijanki ostatnio zrobiły się prawie fajne, ale... miałem okazję porównać Ceeda i Lancernika - obydwa auta po przebiegu ok 80.000 km. I tu dopiero wychodzi, co jest japońskie, a co koreańskie ( czy gdzie tam to klepią). Lancernik miał... hmm... świecącą się kierownicę ( skóra) a Ceed wysiedziane siedzenie z wyczuwalną metalową belką w okolicy lędźwiowej, stuki puki w zawieszeniu i świerszcze grające w konsoli wskaźników przed kierowcą. No i prowadzenie auta zupełnie nie to. color1 - 03-12-2010, 17:30
no ale porównujesz auta z innego segmentu - z tych dwóch wymienionych oczywiście, że stawiałbym na lancernika 
Uwex - 05-12-2010, 12:55 Oglądałem test ix35 w Polsat Play - w dwóch wersjach : benzyna 2WD automat i diesel 4WD manual . W ich ocenie to dwa różne auta : benzyna - bez sensu , diesel - b. dobry wybór , może stawać w szranki z konkurencją - polecali zakup . bamboszek - 23-02-2011, 15:28 Witam wszystkich. Zastanawiam sie nad zakupem ASX bądż IX 35 . Dylemat dotyczy silników benzynowych obydwu samochodów. Z tego co czytam - ASX ma 117 km i jest "mułowaty " , ix 35 ma 163 km ale niski moment obrotowy.. Może ktoś obiektywnie zasugerował by wybór , Z góry dzianx. Kas_mm - 23-02-2011, 17:13 nie jeździłam co prawda ASXem benzyną - ale jeździłam ix35 - i pomimo 2.0 silnika i tych 163KM naprawdę wogóle tego nie czuć - auto mega mulaste, naciskasz pedał, naciskasz i nic... po swoich 126KM spodziewałam się, ze jak depnę w takim 163KM to czapka z głowy spadnie... a tu totalnie nic:( nie chcę sobie wyobrażać jakie to ma przyspieszenie z 4 osobami na pokładzie i wypchanym bagażniku.... oczywiście to moje subiektywne spojrzenie, aczkolwiek z tego co czytam na forum ix35 - nie jedyne:( irekmiecz - 23-02-2011, 18:34 bamboszek Według wielu osób Space Star 1.3 też ledwo jedzie a ja uważam że daje rade, rzecz jasna "szału nie ma" lecz do spokojnej jazdy wystarczy. To Ty podczas jazdy testowej musisz określić czy dany silnik Tobie wystarczy. Z ASX-em nie powinno być problemu lecz z "hultajem" mogą być. Kilka dni temu odwiedziłem salon Hyundaia i dowiedziałem się że gdybym życzył sobie z silnikiem 1.6GDI to musiałbym czekać na niego minimum 5 a nawet 7 miesięcy. Poszperałem i znalazłem wykresy mocy i momentu obrotowego obu tych motorów. http://files.mitsubishi-m...c8f9427a7d6.pdf http://www.mycarforum.com...p/t2654830.html i ciekawy filmik http://www.youtube.com/watch?v=BxugQl47Ol4 Pobawiłem się i coś takiego zmontowałem 
Uploaded with ImageShack.us Może ktoś znający się na rzeczy pokusi się o interpretacje wykresów ( mam świadomość że nie są tak precyzyjnie pokazane jak te drukowane z hamowni) soren - 24-02-2011, 08:45 Trochę ciężko porównywać oba wykresy, bo mają różne skale (kGm vs Nm i KM vs kW), ale wyglądają podobnie. Jednakże wykresy przebiegu momentu obrotowego i mocy nie mówi wszystkiego o możliwościach samochodu. Wiele zależy od masy i zastosowanych przełożeń. Tu są szczegółowe dane dotyczące ix35: link Powiem tak: warto czytać specyfikacje i porównywać parametry katalogowe, ale przychodzi taki moment w życiu mężczyzny, że powinien wsiąść do samochodu i się nim przejechać. Po przejechaniu się benzynowym ASX-em wiedziałem, że to nie to. Muł straszny. Moja cytryna przy nim to istny demon szos 
rabacik - 24-02-2011, 09:34 Nie jeździłem ix35, oglądałem go tylko i interesowałem się jego zakupem (stał w tym samym salonie co ASX), zdecydowałem się na ASX 1.6 i jestem z tego zakupu zadowolony. Samochód nie jest demonem prędkości, ale od tego typu pojazdu raczej się tego nie oczekuje, w każdym razie bez problemu nim wyprzedzam, na autostradzie bez problemu osiagam prędkości autostradowe. Co zdecydowało o zakupie ASX a nie ix35: 1. cena, brak dostępności w ixsie silnika 1.6 winduje cenę do znacznie dużych kwot nieadekwatnych do tego co ma do zaproponowania ix, 2. wygląd, (kwestia gustu, dla mnie osobiście ideał to kijanka ze środkiem od ixa) 3. zużycie paliwa (silnik 2.0 bo tylko taki w ixsie jest dostępny w mieście wg sprzedawcy pali ok 12-13litrów na 100km, ASX w Warszawie przy spokojnej jeździe pali mi ok 8l a nawet czasem mniej, w trasie na autostradzie ok. 6l) 4. czas oczekiwania, na ixa z silnikiem 1.6 nie było szans, asx był od ręki Co do disla może one są i mocniejsze, mniej palą, maja lepszy moment obrotowy, ale przy jakości naszych paliw (i wbrew pozorom nie tylko naszym polskim) ja za disla już dziękuję, miałem silnik HDi w poprzednim samochodzie i na chwilę obecną uważam, że najlepszym rozwiązaniem dla samochodu używanego w domu a nie w firmie jest auto z silnikiem benzynowym. pietiuszka1 - 24-02-2011, 14:00 Jakoś mnie wcale nie dziwi, że jest dostępny "od ręki", najnowszy cennik mówi sam za siebie. soren - 24-02-2011, 21:36
Ale to nieprawda! Za mniejsze pieniądze (w stosunku do ceny ASX-a) można mieć ix35 z silnikiem 1.6 z lepszym wyposażeniem.
Porównujesz hyundajowy 2.0 do 1.6 z ASX-a  ? To dwie różne półki - inne spalanie, inne osiągi.
Ciekawe, dlaczego tak jest? Jedni nie mają czasu i biorą co jest na stocku, inni wolą nawet poczekać, ale kupić to co im bardziej odpowiada. Taki "lajf".
mat777 - 24-02-2011, 22:52
Święte słowa. Również uważam "że najlepszym rozwiązaniem dla samochodu używanego w domu a nie w firmie jest auto z silnikiem benzynowym". A od siebie dodam na minus dla diesla: - znacznie wyższą cenę - filtr DPF - turbinę - pompę paliwa wysokiego ciśnienia - bardzo precyzyjne wtryskiwacze - wrażliwość na jakość paliwa Awaria jednego z tych podzespołów spowoduje, że już nie mamy oszczędności z użytkowania diesla, a dwie awarie mogą oznaczać koszty użytkowania wyższe od benzyny. Prawdziwie trwałe diesle to były te wolnossące. Oczywiście pisze w kontekście prywatnego użytkowania samochodu tak jak pisał rabacik. No chyba, że ktoś kupuje nowy samochód na trzy lata ale wówczas trzeba mocno zastanowić się nad logiką takiej decyzji. JCH - 24-02-2011, 23:23
- przebieg roczny - okres użytkowania - różnica w cenie zakupu - cena PB a cena ON - zużycie paliwa DJ Fazi - 25-02-2011, 06:23 A co w przypadku jeżeli kupiło się auto z silnikiem diesla taniej niż z benzynowym, przebiegi roczne coś koło 12000 km, a spalanie połowę mniejsze niż w benzynie ? |
||||||||||||||||||||||||||
