Outlander II Ogólne - Śnieg
rezon - 23-12-2010, 08:16
mitsu00 napisał/a: | takie zachowanie misia lubię. | a ja nie lubię tego w misiu bo jest mniej przewidywalne niż w RWD z uwagi na elektroniczny podział momentu na osie - raz więcej raz mniej. Co nie znaczy, że sobie z tym nie radzę, w końcu dałem misiowi za napęd -5 To akurat jeden z mocniejszych punktów tego samochodu.
13zbyszek13 - 23-12-2010, 10:34
rezon napisał/a: | Skoda nie jest dla mnie the best, znam ciekawsze samochody - Yeti jest małe i brzydkie jak noc listopadowa - ale poprawniej od Outka jeździ na śliskiej jezdni i o tym była mowa. |
Sprzedaj miśka kup sobie UKOCHANĄ SKODĘ
i nie mecz się z tym wadliwym ,nie wygodnym,i jakimś tam jeszcze MO II
rezon - 23-12-2010, 10:54
13zbyszek13 napisał/a: | Sprzedaj miśka kup sobie UKOCHANĄ SKODĘ | Zanim napiszesz nic nie wnoszący komentarz to naucz się czytać ze zrozumieniem cytowane przez siebie fragmenty - "Skoda nie jest dla mnie the best, znam ciekawsze samochody - Yeti jest małe i brzydkie jak noc listopadowa..." Trudno to uznać za pochwałę, a piszę też, że dałem misiowi za napęd -5 i uważam - mimo zarzucania tyłem - napęd Outka za jeden z mocniejszych punktów tego samochodu. Pisałem wielokrotnie, że Outek jest najbardziej bezawaryjnym samochodem, jaki miałem - więc do czego komentarz 13zbyszek13 napisał/a: | nie mecz się z tym wadliwym | . Na pewno Outek nie jest komfortowy - głośny, twardy (to akurat lubię), ale wątek dotyczył śniegu i zachowania na śniegu - Outek jest na śliskiej jezdni nadsterowny, Yeti nie było w czasie kilkunastu km testu na zaśnieżonej trasie gdzie Outkowi wyrzucało tył na zakrętach przy mniejszej prędkości. Czy kupię Skodę czy inny samochód, to będzie to moja decyzja i nikomu nic do tego, ale dzięki za radę - jak skończę sprawę z oszustami spod znaku trzech diamentów, którzy mają "nieszczęśliwe zapisy na fakturach" to pewnie się zastosuję i kupię Superba 4x4 z DSG. Na pewno nie będzie to Mitsubishi, bo po doświadczeniach z oszustem w sieci ASO Mitsubishi wystarczy mi doświadczeń z tą marką, ale to nie oznacza, że Outek jest najgorszym samochodem jaki miałem. Na pewno jest jednym z najgorzej wyciszonych , najmniej awaryjnym i jednym z lepiej zachowujących się na śliskiej jezdni
13zbyszek13 - 23-12-2010, 12:29
Pisałem ogólnie że jesteś porównywarką do bólu
MO II = SKODA.
I tylko o to mi chodziło.
ZDROWYCH ,POGODNYCH ,WESOŁYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU
dab - 23-12-2010, 12:46
...i co w tym dziwnego..w koncu najlepiej zna wlasnie te modele..wiec niech o nich pisze
rezon - 23-12-2010, 12:59
13zbyszek13 napisał/a: | Pisałem ogólnie że jesteś porównywarką do bólu
MO II = SKODA. | jakoś inaczej odebrałem hasło 13zbyszek13 napisał/a: | Sprzedaj miśka kup sobie UKOCHANĄ SKODĘ
i nie mecz się z tym wadliwym ,nie wygodnym,i jakimś tam jeszcze MO II |
dab napisał/a: | .i co w tym dziwnego..w koncu najlepiej zna wlasnie te modele.. | to prawda - 11 lat ganiałem trzema Octavkami, kupuję samochody na jakie mnie stać. Nie stać mnie na nowego X5 czy Q7 więc porównuję Skody, które są w moim zasięgu i mam z nimi doświadczenie z Outlanderem, który też jest w moim zasięgu i którego kupiłem, a że mam ok. 1Mkm przejechane to i baza do porównań też nie najgorsza.
bonito - 23-12-2010, 13:23
Ojej ale dyskusja się wywiązała...
Co do nadsterowności - święte słowa, Outek lubi przy przyspieszaniu ruszyć nieco tylną częścią, ale akurat mnie to odpowiada (lekka kontra kierownicą oczywiście pomaga).
A bycie najszybszym na drodze to nie tylko figura stylistyczna - przez ostatnie parę tysięcy km nikt mnie na trasie nie wyprzedził, mimo że nie jeżdżę szybciej niż 150 (niestety konto punktowe się nieco powiększyło, kto mógł przewidzieć że panów policjantów będą wyganiać w nocy w śniegu przy -14 na drogę...)
A tak przy okazji innych pojazdów, kilka razy jechałem parę kilometrów koło nowej BMW X3 - optycznie samochód rewelacyjny, wielkościowo podobny do Outlandera, napęd chyba jednak gorszy (albo nie chcieli się ścigać nowymi nabytkami).
Przy okazji życzę wszystkim Wesołych Świąt i super trakcji...
bonito
mitsu00 - 23-12-2010, 14:06
A teraz mały OFF TOP: Dzisiaj w Szwecji z powodu zimy stulecia stanęła kolej w caym kraju I to wszystko na dzień przed Wigilją. Ale jaja..... Za to misiek daje radę że aż miło
dab - 23-12-2010, 14:13
a w Rosji w pewnym okregu do pomocy w udroznianiu miasta od zasp sniegowych, ruszyly czolgi T-70 bodajze (plugi poutykaly pozasypywane Tam to dopiero jest zima, nie dosc ze nic nie jezdzi bo drogi na metr przysypane to nawet piesi nie maja jak sie poruszac...normalnie czolgi na ulicach miasta he he, dobre
regon - 23-12-2010, 16:47
dab napisał/a: | a w Rosji w pewnym okregu do pomocy w udroznianiu miasta od zasp sniegowych, ruszyly czolgi T-70 bodajze (plugi poutykaly pozasypywane Tam to dopiero jest zima, nie dosc ze nic nie jezdzi bo drogi na metr przysypane to nawet piesi nie maja jak sie poruszac...normalnie czolgi na ulicach miasta he he, dobre |
DAB pamiętam jak w Polsce w 80 latach czołgi rozbijały śnieg na ulicach Wawy i wcale nie mm na myśli stanu wojennego.
-WALDOR- - 23-12-2010, 17:16
rezon w sprawie skody nie będę z Toba więcej polemizował...tylko skoda może mieć u Ciebie 6...inne co najwyżej 5-...
ja porównując samochody sięgam podobnie jak większość z nas do balastu doświadczeń i nie zaczyna i nie kończy się on na 1 marce.Mieszkam na uboczu, moja droga nigdy nie widziała pługa, a do czegoś co jest raz na tydzień odgarnięte mam ok 500m...dodatkowo mam domek na wsi w lesie, jeżdżę tam co weekend nawet w zimie,jest tam jak w Bieszczadach...wiem co znaczy jechać w kopnym śniegu nawianym w nocy o głębokości ponad 20cm...jeździłem w takich warunkach i maluchem i polonezem i tico i audi i seatem i vw i renaultem i nissanem i jeepem, i Bóg jeden wie czym jeszcze...
uwierz mi,że ja też śmigam samochodami od ponad 15 lat, samymi z napędem 4x4 przejechałem z górka 200kk km , nie uważam się za eksperta ale swoje zdanie i pogląd na bazie własnych doświadczeń mam.Uważam na podstawie swoich obserwacji to co napisałem w postach powyżej, co nie oznacza,że nie zdarzają się pojazdy porostu źle prowadzące się.Jednymi z tych gorzej prowadzących się jest sx4 .
jak już napisałem mam porównanie i w tym porównaniu outek siedzi dość wysoko,zaś yeti poza tym ,że jest brzydka jak noc, nie ma kanapy z tyłu ma ławkę,bagażnik to na kije golfowe może,zaś cena powala..Porównać takie coś z outkiem to jakby sugerować ,że maluch to pojazd rodzinny.
ps.tez lubię lekko uciekający tył i możliwość założenia kontry..
sylb - 23-12-2010, 17:33
Jeśli chodzi o rekordowe opady, to kilka lat temu we jakiejś miejscowości Francuskiej spadło 180cm śniegu w 24h.
PiotrKw - 23-12-2010, 18:00
dab napisał/a: | a w Rosji w pewnym okregu do pomocy w udroznianiu miasta od zasp sniegowych, ruszyly czolgi T-70 bodajze (plugi poutykaly pozasypywane |
To chyba jako ostatnią deskę ratunku i w przypływie rozpaczy. Czołg niestety nie jest dobry na głęboki i sypki śnieg , Ze względu na mały nacisk jednostkowy jak osiądzie na kadłubie i gasiennice stracą przyczepność to koniec jazdy. Wiele razy zimą na poligonie wzywaliśmy WZT'ę do wyciągania w takich przypadkach. Jedynie może rozbijać zaspy siła rozpędu ale na to z kolei trzeba dużo miejsca, w mieście kiepsko to widzę , Spokojniej duże zaspy przejdzie wirnikowy.
Tak więc na śniegu dużo sprawniejsza może okazać się terenówka 4x4 z dużym prześwitem niż czołg , a opowiesci ludowe mówią że jak czołg nie przejdzie to juz nic nie przejdzie
regon - 23-12-2010, 18:41
PiotrKw napisał/a: | dab napisał/a: | a w Rosji w pewnym okregu do pomocy w udroznianiu miasta od zasp sniegowych, ruszyly czolgi T-70 bodajze (plugi poutykaly pozasypywane |
To chyba jako ostatnią deskę ratunku i w przypływie rozpaczy. Czołg niestety nie jest dobry na głęboki i sypki śnieg , Ze względu na mały nacisk jednostkowy jak osiądzie na kadłubie i gasiennice stracą przyczepność to koniec jazdy. Wiele razy zimą na poligonie wzywaliśmy WZT'ę do wyciągania w takich przypadkach. Jedynie może rozbijać zaspy siła rozpędu ale na to z kolei trzeba dużo miejsca, w mieście kiepsko to widzę , Spokojniej duże zaspy przejdzie wirnikowy.
Tak więc na śniegu dużo sprawniejsza może okazać się terenówka 4x4 z dużym prześwitem niż czołg , a opowiesci ludowe mówią że jak czołg nie przejdzie to juz nic nie przejdzie |
Piotrkw raczej chodzi o rozbicie ubitej warstwy śniegu i lodu na ulicy.
rezon - 23-12-2010, 21:37
-WALDOR- napisał/a: | tylko skoda może mieć u Ciebie 6. | akurat Yeti oceniłbym raczej na 5, co najwyżej z + czyli nie aż tak bardzo wyżej niż Outka i to tylko na podstawie testu drogowego. Aby ocenić dokładniej musiałbym ją zakopać w śniegu jak Outka i zobaczyć czy dałoby się nią wyjechać - Outkiem się nie dało, brak blokady mechanizmu różnicowego dał o sobie znać, o zapachu zgniłej kapusty ze sprzęgła nie wspominając. Pomógł stary Nissan Patrol z kawałem porządnej liny. Nie wiadomo czy Yeti dojechałaby tak daleko jak Outek. Ale jak masz tak duże doświadczenie w 4x4 to chyba nie ocenisz napędu Outka na 6, bo ja chociaż mam w 4x4 nie więcej niż 100kkm to jakieś porównanie mam i do RWD, FWD też
|
|
|