To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

ASX Techniczne - ASX-problem

irekmiecz - 01-04-2011, 09:40

Nie oszukujmy się, obecnie chyba nikt nie produkuje aut tak by służyły 15-20 lat. Może Rolls-Royce i temu podobne będą coś warte po kilkunastu latach użytkowania. Jeżeli masz w planach użytkować ASXa 3lata to ciesz się jazdą i nigdzie nie zaglądaj a będziesz spał lepiej, nim gwarancja się zakończy wszystko wytrzyma. Potem w serwisie powiedzą ; zapraszamy pana do zapoznania się z aktualną atrakcyjną ofertą nowych aut. Rdza, korozja, utlenianie stali czy jak by tego jeszcze nie nazwać jest jak próchnica zębów czy grzyb na ścianach. Jeżeli jest wszystko w porządku żadne z powyższych nie powinno mieć miejsca. Powierzchni współpracujące z klockami nie zabezpieczymy lecz resztę tak, pytanie tylko ile to musi kosztować a tu zaczynają się rządy księgowych.
jan1994 - 01-04-2011, 09:41

Zareklamować zawsze możesz - pewny nie jestem czy Ci reklamację przyjmą ale jestem pewny, że reklamację możesz złożyć :lol:
leon - 01-04-2011, 17:46

Witam we wtorek wybieram się do serwisu żeby obejrzeli moją zardzewiałą tarcze przez telefon miły pan powiedział że może to być jakaś wada materiałowa kiedy się jej dokładniej przyjrzałem pod palcem czuć minimalne rowki właśnie w tych rowkach jest rdza jest ich dość dużo i różnej szerokości największy ma jakieś 5 mm zobaczymy co powiedzą pozdrawiam
mkm - 01-04-2011, 19:30

tonyhc napisał/a:

- to mi rdzewieje, nie tarcza hamulcowa (ta jest okej).

mkm napisał/a:
a akurat spadnie deszcz to tarcze też Ci zardzewieją

tonyhc, tak jak napisałeś – nie wiesz? – pytaj.
Gdybyś normalnie zapytał – napisałbym normalną odpowiedź.
Ten fragment był niepotrzebny i mam nadzieję, że teraz sam to widzisz:
tonyhc napisał/a:
Co to za samochód, 100tys zl i po kilku miesiącach okazuje się, ze taka chała ?

Nie tylko Ty skarżysz się na „rdzę” w nowych autach. Z prostych powodów.
Po pierwsze – bardziej zwraca się na to uwagę
Po drugie – na tle innych „nowych” części, rdzawy nalot faktycznie szpeci.
Gdybyśmy chcieli, aby samochód był wykończony tak, aby nie „rdzewiała” ani jedna śrubka nie kosztowałby 100tys. złotych, a dużo, dużo więcej lub szyby podnosiłoby się nadal korbką.
Chcesz kupić coś co nie rdzewieje (np., śruby) – szukaj na rynku tuningowym.
Inne materiały, inna jakość, inny wygląd, kolory do wyboru. Powinieneś coś wybrać.
Nie chcesz mieć „rdzy” na piastach, tarczach, zaciskach – przy każdej okazji każ wycierać „rdzę” z danego elementu lub kup lakier do zacisków i każ sobie wszystkie elementy pomalować.
Możesz sobie kupić także maskownice śrub, możesz założyć stalowe felgi i dodać do tego szczelny kołpak. W końcu - („czego oczy nie widzą tego sercu nie żal”),
Jak widzisz rozwiązań „problemu”, który sygnalizujesz jest sporo.
Na jakość połączoną z wyglądem za małe pieniądze, zwłaszcza w dobie huśtawki kryzysowej nie ma co liczyć :wink:

tonyhc - 01-04-2011, 19:35

no byłem dziś w serwisie i jak ze wszystkimi wadami usłyszałem "Mitsubishi tak ma" wiec śruby rdzewieją :) trza smarować jakąś pastą i niby będzie okej. I prosze Was, nie mówcie mi, że nikt nie produkuje dobrych aut na kilkanaście lat, a zwłaszcza Japońskie koncerny. To bez sensu, bo fiatem za 25k można spokojnie przejeździć 10 lat bez problemu. Potem sie rozsypuje całkiem, ale nie ważne. Nie mówcie mi o 3 latach :) Bo na trzy lata to mogłem kupić 3 letni a nie nowy

[ Dodano: 01-04-2011, 19:39 ]
i właśnie o to mi też chodziło, czy jak kupie jakiegoś lexusa, to czy będe miał to samo - dotyczy mkm

tomekrvf - 01-04-2011, 23:38

tonyhc napisał/a:
czy jak kupie jakiegoś lexusa, to czy będe miał to samo

Tak. Wszelkie masywne elementy obrabiane przez toczenie lub odkuwanie w 99% nie są lakierowane po obróbce mechanicznej. Nie ma to najmniejszego sensu ponieważ powierzchniowa korozja takich elementów jak piasta, półoś, zwrotnica itp nie ma żadnego wpływu na funkcjonalność tychże częsci.
Swego czasu Skoda miała sprawę w sądzie za zardzewiałe zwrotnice w nowej Fabii. Oczywiście klient nic nie wygrał.
Przy odrobinie wyobrazni można sobie pomysleć ile czasu zajęłoby przekorodowanie np. zwrotnicy.
PS W ziemi archeolodzy wciąż odnajdują groty strzał, narzędzia rolnicze z dawnych czasów które po lekkim liftingu mogą działac dalej :D

tonyhc - 01-04-2011, 23:49

spoko, juz wszystko wiem. W serwisie powiedzieli, ze mam tak zadbane auto, ze sa zadziwieni. wiec nie szukam wiecej "sztucznych" problemow. Po prostu pierwsze auto, wiec mam mase watpliwosci. Forum powstalo zapewne po to, abym mogl je rozwiac.

[ Dodano: 01-04-2011, 23:55 ]
W sumie mam jeszcze jedna watpliwosc. Po dzisiejszym przegladzie, olej nie jest czysty tak jak na poczatku. Jest ciemny, taki jak byl. Powiedziano mi, ze bedzie ciemny i tak ma byc. Zgadza sie?

pkwiat - 02-04-2011, 11:55

tonyhc napisał/a:
Jest ciemny, taki jak byl. Powiedziano mi, ze bedzie ciemny i tak ma byc. Zgadza sie?


Zgadza się.
Po wlaniu oleju w silnikach diesla robi się on czarny po kilkudziesięciu kilometrach.

jaca71 - 02-04-2011, 12:06

tonyhc napisał/a:
Powiedziano mi, ze bedzie ciemny i tak ma byc.
Znaczy że to całkiem dobry olej, zbiera sadzę i inne brudy zamiast je zostawiać w silniku :P
tonyhc - 02-04-2011, 22:17

tak wiec, polecam Mobil1 :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group