To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - [CY3A 1.8] Trasa Polska - Hiszpania - ogólnie

Kjuba - 15-09-2011, 12:14

trzeba było assistance za 80 zł wykupić. za głupotę ludzie muszą płacić
SGF - 15-09-2011, 12:39

Kierowca twierdził, że nie mógł ponieważ samochód jest z 98 roku. Jak to właściwie jest?
Kjuba - 15-09-2011, 14:30

g... prawda. w PTU jest dla samochodów w dowolnym wieku, krótkoterminowe do 15 dni 80 zł, roczne 225 zł. inne firmy owszem, ograniczają wiek auta. ale da się zawsze coś znaleźć
SGF - 15-09-2011, 19:12

Skoro mam założony ten temat to z niego skorzystam jeszcze na pytanie całkiem z innej beczki.
Dzisiaj moja siostra miała stłuczkę na światłach. Gościu wjechał w dupę innemu, po czym ten zgarnął moją siostrę, a ona jeszcze 2 inne samochody. Nasz samochód (Renault Megane I) miał opłacone AC. Przód jak i tył są dość mocno rozbite, z przodu na pewno trzeba wymienić zderzak, maskę i prawdopodobnie nadkola, z tyłu klapę bagażnika, zderzak, któryś z boków również (nie domykają się na przykład prawe drzwi). I takie też stąd moje pytanie - w związku z płaconym AC łatwo będzie poddać ten samochód do kasacji? Ile na oko można z tego wyciągnąć? Przy kasacji dostaniemy pieniądze z naszego AC + z OC tego gościa?

Kjuba - 15-09-2011, 22:43

chciałbyś. wypłata jest z jednego ryzyka - albo wybierasz OC albo AC. radzę OC bo na AC zniżek nie stracisz - chyba że koleś ubezpieczony jest w jakimś krzaku to wtedy z AC. co do szkody całkowitej to: ma ona miejsce gdy naprawa samochodu przewyższa 70% jego rynkowej wartości. i nie ciesz się tak bardzo, bo to sporo trwa. ubezpieczyciel wypłaca Ci odszkodowanie na zasadzie: wartość rynkowa - dobre cześci = Twoje odszkodowanie. I masz potem za zadanie sprzedać wrak i dostaniesz zwrot do pozostałej kwoty - z reguły koło 2 miesięcy takie coś potrwa
gzesiolek - 16-09-2011, 08:07

Dowiedz sie u swojego ubezpieczyciela, czy nie mozesz zlikwidowac ze swojego AC, a oni pozniej juz sciagna z OC sprawcy bez odbierania znizek... bo niestety jesli sprawca byl ubezpieczony w kiepdkim TU, a szkody sa na duzej liczbie aut gdzie szkody moga pojsc w setki tysiecy PLN, to taka sprawa moze sie nieco ciagnac... TU zrobi wszystko zeby jednak choc troche rozbic odpowiedzialnosc, a jak nie to choc opoznic wyplate... a szkoda czasu i nerwow
Kjuba - 16-09-2011, 10:24

to zależy z tym ściąganiem, jak sprawa trwa długo to czasami nie zdążą zregresować i muszą szkodę uwzględnić na ac przy kolejnym ubezpieczeniu
mjsystem - 16-09-2011, 19:03

SGF napisał/a:
No i już po wojażu


Witaj w Polandii :mrgreen:
A tak na serio, takie niskie spalanie to zasługa "lekkiej" nogi czy zagramanicznego paliwa??

krzychu - 16-09-2011, 20:28

Kjuba napisał/a:
to zależy z tym ściąganiem, jak sprawa trwa długo to czasami nie zdążą zregresować i muszą szkodę uwzględnić na ac przy kolejnym ubezpieczeniu


E tam. Zlikwidowałem z AC PZU w opcji warsztat w ASO, a OC Link sprawcy jakieś mi papiery przysłali po ponad roku. Ogólnie jak pytałem w PZU to mówili żeby się w ogolę tym nie interesować link ma im wypłacić regres i tyle - mnie to miało nie obchodzić co tam piszą. Ważna sprawa z tym regresem jest tylko w przypadku OC. Np. szkoda od ubezpieczyciela drogi nie może być tak rozliczona (w sensie bez utraty zniżek).

SGF - 17-09-2011, 22:05

mjsystem napisał/a:
A tak na serio, takie niskie spalanie to zasługa "lekkiej" nogi czy zagramanicznego paliwa??


W stronę Polska-Hiszpania w Niemczech jechaliśmy średnio 125-135 km/h, we Francji zaś 90-110 km/h, więc myślę, że spalanie bardziej dzięki takiej jeździe, choć kto wie - może niemieckie paliwo również "maczało w tym palce". ;)

mjsystem - 19-09-2011, 19:23

SGF napisał/a:
W stronę Polska-Hiszpania w Niemczech jechaliśmy średnio 125-135 km/h, we Francji zaś 90-110 km/h, więc myślę, że spalanie bardziej dzięki takiej jeździe, choć kto wie - może niemieckie paliwo również "maczało w tym palce


To chyba jedno i drugie :lol:

Anonymous - 20-09-2011, 10:52

Osobiście nie zauważyłem różnicy w spalaniu ani w zachowaniu auta (poprawa dynamiki) po zatankowaniu paliwa w Niemczech. Po autobahnach jechałem cały czas około 140 - 160km/h, a wskazanie średniego spalania stopniowo rosło do okolicy 9l/100km.
Przeżyłem mały szok gdy wjechałem do Holandii, kiedy nagle wszyscy kierowcy zwolnili do 100km/h. Przeczuwając, że pewnie chodzi o rygorystyczne podejście holenderskiej policji do kierowców łamiących przepisy zwolniłem i ja :lol: Spalanie natychmiast drastycznie spadło.
Kolejnym skutkiem ubocznym szybkiej jazdy był wyraźny ubytek oleju silnikowego (mieszczący się w granicach normy). Proponuję to sprawdzić i ewentualnie uzupełnić olej.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group