To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Off Topic - coś o orlenie

Anonymous - 01-12-2006, 08:24

STRUSIU napisał/a:
Panowie!
Bądźcie poważni!
Pies no i co. Afera bo zginął? Miliony ludzi ginie i nikt się nimi nie przejmuje.


badz spokojny Toba tez nikt sie nie przejmie, przynajmniej ja (zreszta napisales to w ten spsob jakbys sam sie przejmowal kazdym zgonem na swiecie).
jesli ktos nie ma szacunku dla zwierzat to tym bardziej nie ma go dla ludzi i nie wazne czy to orlen, srorlen czy inny mietek dolewajacy wody do benzyny lub osoba wypowiadajaca sie na forum.
dla mnie mozesz sobie wykupic pakiet kontrolny w tej firmie.

pisanie ze i tak tam nie zatankuje jest troche na wyrost bo i tak wiekszosc paliwa pochodzi z tego koncernu ale przynajmniej nie zrobie im obrotu na stacji, a jadac w trasie poprostu wybiore inna stacje.

nie lubie takich tematow ktorych geneza jest czyjes glupie dzialanie, odpowiedzia innych jest bojkot czegos (ich prywatna sprawa), a pojawia sie ktos i mowi ze ich dzialanie jest bezsensu. moj kolega nienawidzi mcdonaldsa za wycinanie lasow amazonii na wykalaczki ale mu nie wmawiam ze robi zle bojkotujac ta restauracje tylko SZANUJE jego decyzje.

Anonymous - 01-12-2006, 16:08

Nie wiem dlaczego miałbym czepiać się Orlenu? Taka sama sytuacja mogła zdarzyć się na stacji Shella, w zajezdni tramwajowej, czy w salonie Toyoty - firma nie ma tu nic do rzeczy. To że jeden człowiek okazał się nieczuły, to chyba jeszcze nie powód by bojkotować firmę. Na tej zasadzie jeden dyrektor-złodziej pracujący w Mitsu może spowodować że mitsumaniacy pozbędą się swoich autek.
Poza tym to przecież pracownicy Orlenu odnaleźli psa, dali mu schronienie i przez 13 lat utrzymywali. Czy ci wszyscy, którzy chcą bojkotować tę konkretną stację, pomyśleli że ten bojkot może pozbawić zarobku, a może i pracy ludzi, którzy przez tyle lat opiekowali się psem?
Nie dajmy się zwariować autorom strony na której opublikowano tekst, którzy wydali wyrok zanim nawet ciało psa poddano oględzinom, nie mówiąc już o poczekaniu na zakończenie śledztwa.

Anonymous - 01-12-2006, 16:48

Szkoda psiaka ale dużo psów ginie jeszcze w gorzych męczarniach!!!!!!!!!!!!!
Pamiętacie OZZYego?!

Ja n aOrlenie tankuje i będe tankował. Tego co to zrobił to ukamieniować!!!!

A co zrobić jeśłi pies zginąl by przy kościele?? albo przy szpitalu i było by przypuszczenei że jakiś pracownbik to zrobił. Albo przy salonie mitsubishi zginąłby piesek? Albo jeszcze lepiej sami go przejedziecie??

Nie zachowujcie się jak dzieci. Tragedia faktycznie jest mi go żal ale takie hest życie.

Anonymous - 01-12-2006, 17:21

ja tam lubie generalizowac, szczegolnie w przypadku jak jakas firma lub siec mnie oleje albo zajdzie za skore i nie wazne gdzie.
alek napisales o mitsu i dokladnie jest tak jak piszesz, mmc olalo moja gwarancje (tym samym i mnie) na perforacje pomimo wyraznych 'osrodkow korozji" i niestety mitsu juz nigdy nie kupie.
co zrobic, taki jestem, wiem ze mitsu malo obchodzi taki ktos jak ja ale przynajmniej ja bede dobrze sie czul :-)

Anonymous - 01-12-2006, 17:28

A w waszych pracach? Czy jesteście nieomylni? Trochę wyrozumiałości..

Nie mówie o piesku tylko o przykładzie arturro sorry za OT



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group