Chcę kupić Lancera! - Ralliart
Toretto - 15-02-2012, 11:47
W Mitcarze w Warszawie jest podobno demonstracyjny Ralliart 2011 za 95 tysięcy. Może też warto go rozważyć.
gzesiolek - 15-02-2012, 11:50
Toretto napisał/a: | demonstracyjny Ralliart 2011 za 95 tysięcy |
I to jest dobra oferta...
LasloMan - 15-02-2012, 12:18
No ja mówię o sprawdzonym fachowcu. Tu się nie martwię bo gośc robi porządnie. Auto jest świeżo po dzwonie z tego roku.
No tak "super oferta w MitCarze" jak komuś spływa 95 tys.. Za tą kwotę bym brał jakieś sensowne EVO a nie ra. A tak to ja mam kwotę max 70 tys i za tą kwotę chcę w miarę nowy samochód a nie zajeżdżonego evo.
I tak muszę poczekać trochę na zebranie tych 70 tys więc trochę sie boję czy ktoś mi tego auta nie podkupi.
Jak myślicie szybko może taka oferta pójśc czy moge mu pomarudzić trochę z czasem?
gzesiolek - 15-02-2012, 13:56
Wg mnie generalnie oferty na RA i Evo nie schodza jakos blyskawicznie... a nawet ciezko jest z odsprzedaza... ale a noz widelec sie trafi ktos taki jak Ty... ktoz to moze przewidziec...
nabassu - 29-02-2012, 00:33
pany, za 70 klockow poszla ostatnio fajna dziewiatka ktora z marszu ma 280 a dwoma kliknieciami 350HP a wy tu o jakichs rajliartach ktore robia 240 z turbodoladowanego 2.0...
[ Dodano: 29-02-2012, 00:35 ]
http://otomoto.pl/mitsubi...-C22584761.html
nie ma co prawda znaczka RA
krzychu - 29-02-2012, 07:18
nabassu napisał/a: | a wy tu o jakichs rajliartach ktore robia 240 z turbodoladowanego 2.0...
|
Ale tam też można "2 razy kliknąć i masz ponad 300 kuzy". A w EVO 350kucyków to tak żeby dobrze działało to nie są 2 kliknięcia.
nabassu - 29-02-2012, 07:34
te 350 to juz pod tesco mapuja
a, za 70tys nie walone dziewiatki sa.
krzychu - 29-02-2012, 18:50
nabassu napisał/a: | a, za 70tys nie walone dziewiatki sa. |
No właśnie się zastanawiam jak by to było.... Obawiam się, że przy ostrzejszym traktowaniu tam wszystko oprócz silnik jest elementem eksploatacyjnym.... No i skąd wiedzieć na co się trafi?
nabassu - 29-02-2012, 21:50
forumowe sa zazwyczaj spoko, dokumentacja sie pałęta w postach.
zazwyczaj owszem, sa to auta kupowane do upalania, jednak jak ktos sobie kupuje ewke, to w miare ogarnia, a nawet jak nie ogarnia i gdzies wyrznie, to przeciez nie bedzie jezdzil z walacym przegubem, tylko go wymienia.
na .org.pl jest taka raczej tendencja ze paluja te samochody na jakichs ułężach czy innych poznaniach, owszem, w kosc dostaja, ale dachow sie raczej nie robi.
czyli w zasadzie sprawdzasz geometrie budy, szarpiesz to troche czy lub ile jest posypane w zawiasie, dyfrach itd, sluchasz silnika i albo olewasz sztuke, albo negocjujesz cene.
chlopaki sa zazwyczaj rozsadne, tak jak mowie, to nie jest passat turbo, albo inne bmw.
kiepsko sie paradoksalnie lansuje takim autem klasy w sumie sredniej. bez swini i patyka w srodku.
pali to gume fajnie, ale jak po takim paleniu poleci sprzeglo, a poleci, to cena nowego skutecznie skieruje uzytkownika do innej marki, jesli byl to przypadkowy kupiec, lub nauczy, ze jesli chce sie bawic dalej w WueRCe, to nie w ten sposob bo bedzie musial sprzedac dom.
jak juz ktos kupuje evo, to jako narzedzie do fajnej jazdy, a nie do ćfiary na marszalkowskiej. cos tam ci ludzie umią jezdzic, bo raczej malo ktory chce kupowac przegub za 500 co miesiac. raz wydzwoni bokiem w kraweznik i bedzie pamietal ile to kosztuje
[ Dodano: 29-02-2012, 21:55 ]
taki mi sie elaborat zrobil
|
|
|