paweł1 - 21-03-2012, 20:47 o mój Boże 14 stron... idę po piwo 
matraks - 24-03-2012, 20:09 W USA z tym rocznikiem jest tak: Rok modelowy zmienia sie w czerwcu kazdego roku. Wiec jesli samochod wyprodukowany byl w sierpniu 2011 to na Title bedzie napisane 2012. Jesli data produkcji jest marzec 2011 to na Title bedzie 2011. poprostu oni roczniki zmieniaja w polowie roku  A co do Carfax to trzeba wykupic pelny raport bo z tego darmowego nic nigdy nie wynika. Jedynie ilosc wpisow jest podana w tym przypadku 11. Za tym kryc sie moze praktycznie wszystko. Nawet to, ze mial 11 wypadkow Czasami sie zdaza, ze w Carfax nie bedzie widoczny jakis wypadek. Latwo to obejsc rejstrujac samochody po wypadku w stanie Indiana. To czysci wtedy raport. Lepszym raportem jest AutoCheck. Ogolnie ten bialy GTS jest naprawde ladny. Jesli byl dobrze naprawiony i sprowadzony dla "siebie" a nie na handel to warto sie zainteresowac. Ale wizyta w warsztacie obowiazkowa
aviator_krakow - 24-03-2012, 20:43 Dobrze jest kupić sobie sprawdzenie przez pośrednika np. z allegro. Ja w ten sposób otrzymałem nie tylko raport, ale nawet zdjęcia szkodzeń auta po stłuczce. fargo - 25-03-2012, 12:38
Chyba nie widziałeś takiego raportu nigdy. Jak jest 11 wpisów to nie może być 11 wypadków, 3 pierwsze wpisy to moment wyprodukowania w fabryce, transport z fabryki do dealera i pierwsza rejestracja. Ostatni wpis to sprzedaż auta, a samo wystawienie auta do sprzedaży to 2 wpisy. Zmiana właściciela następny wpis. Pozostaje 4 wpisy na temat ewentualnych zdarzeń. 
matraks - 30-03-2012, 01:47
Widzialem, widzialem Kazdy samochod, ktory tu kupowalem mial Carfax. Chodzilo mi o to, ze te darmowe raporty nic nie mowia. Jest tak jak napisales. Ujete sa rejestracje i produkcja wraz z transportem. Nawet Emission Test sa traktowane jako jeden wpis. Chcialem jedynie uczulic, zeby absolutnie nie sugerowac sie darmowymi raportami bo moga byc mylace.
|
||||||||||||
