macia - 16-12-2006, 15:16
Zapraszamy na spociki do Lublina 
Robson86 - 16-12-2006, 17:51 Oj to ja tez chetnie bym sobie ja poogladal 
jak uda mi sie kiedys byc w Lublinie w czasie trwania Spocika to nieomieszkam wpasc
pozdroo raddex - 16-12-2006, 21:49
Każdy właściciel swojego pojazdu chce (o ile ma możliwości) aby jego auto było niepowtarzalne. Nie każdy może zrobić coś takiego we własnym zakresie jak to robi Gelo ze swoją Carismą. Najłatwiej jest oddać auto do firmy, która przerabia auta i załatwione. Ja osobiście rozmawiałem z nim i tłumaczył mi jak wykonywał poszczególne części wnętrza i ospoilerowania, używając do tego przeróżnych rzeczy (łącznie ze ścierkami kuchennymi). Naprawdę byłem pod wrażeniem ile czasu na to poświęcił i co jeszcze chce tu zrobić. Jak narazie 3 lata nad Carismą spedził ciągle coś zmieniając. 
Tutaj jeszcze bez zamontowanego tunelu środkowego. A jeszcze spotkało go nieszczęście na 2 tygodnie przed zlotem. Samochód zajechał mu drogę i skasował przód. Na zlot przyjechał jeszcze z mokrym lakierem. Naprawdę podziwiam tego człowieka. Robson86 - 16-12-2006, 22:12
...no i wlasnie to jest piekne 
Jak wczesniej powiedzialem z zewnatrz ta Cari mi sie bardzo podoba, srodek natomiast-...generalnie chodzi o kolory...ale w zadnym razie nie jest brzydkie 
Ja tez podziwiam tego goscia, za stworzenie tak unikatowego samochodu i wielkie checi
Pozdroo Anonymous - 17-12-2006, 11:20 Mi się nie podoba, ale gusta się różne (przekonałem się o tym kiedyś kiedy byłem właścicielem trójkolorowego CA0 ).
Anonymous - 17-12-2006, 12:52 samemu zrobić to jest sztuka kupa czasu i pieniędzy - ale takich zapaleńców jest coraz mniej z nimi to i fajnie pogadać bo znają temat ale najczęściej teraz to jedzie się na zachód i kupuje gotowca. Potem patrzysz na pojazd pytasz właściciela o detale a on "kicha " nie wiele się zna ale bryka jest saphire - 27-12-2006, 11:53 Uzupełniając to tutaj jest już o tych autkach artykuł na Interii. Anonymous - 27-12-2006, 12:05
Poczytajcie komentarze pod artykułem - normalnie czasami scyzoryk się w kieszeni otwiera 
Robson86 - 27-12-2006, 14:02 "moja depa ma 5,0 l 450koni daje taka depe a nie te cienasy jakies toyoty sse tuninguja. toyota to jezdzi moja babcia:).toyota to nie jest prawdziwy samochód to jest nic." "w tym mistsubishi:) wieś tańczy wieś śpiewa, pewnie w rzeszowie to przyklad super tuningu ale..." :shock: 
...a ten drugi podpisal sie =>>kierownik BMW no chyba bardziej......(nie powiem z szacunku dla kilku osob ktore smigaly/smigaja takimi w naszym forum) marki to nie ma na swiecie
Ci goscie przesadzaja poprostu....Rozumiem ze sie nie podoba komus=>rzecz gustu ale takie pierdoly wygadywac..... Pozdroo Grześku - 27-12-2006, 20:42 czytaj to z przymrużeniem oka, choroby psychiczne są przykre nie tylko dla chorego ale i dla otoczenia, więc bądź miły dla normalnego inaczej i zostaw scyzoryk dla polityków. Anonymous - 28-12-2006, 09:45
to chyba jedyne rozsądne wyjście
Robson86 - 01-01-2007, 19:13 Luzzzzik ...traktuje to z przymrozeniem oka, ale ludzie nie ktore swe opinie powinni zachowac dla siebie=>> szczegolnie te ...bardziej "prostackie" np. o robieniu wsi.... . no comment... 
Pozdrawiamm Anonymous - 10-01-2007, 01:52 Oooooooo 
Widzę, że mnie omija temat Blondynki 
Czytając ten topic już miałem wstawiać link do artykułu na interii, ale kolega saphire już mnie ubiegł tam jest z grubsza cała historia Carismy opisana.
Ktoś stronę wcześniej się zastanawiał jak tam prace nad Blondi - już mówię - otóż cały środek jest poskładany i w chwili obecnej pracuję nad zabudową bagażnika - nie będzie już w ogóle przestrzeni bagażowej, cały bagażnik będzie pokryty panelami, które przejdą w tunel środkowy pomiędzy tylnymi kubełkami, przez nitro, i to się połączy z konsolą środkową deski rozdzielczej. Tak to będzie dopiero wyglądało, a realnie to 3 tygodnie pracy za mną i jeszcze jakiś miesiąc codziennej pracy przede mną. Biorąc pod uwagę fakt że nie codziennie mogę siedzieć w garażu, skończę pewnie dopiero pod koniec lutego/ na początku marca 
[ Dodano: 10-01-2007, 01:57 ]
Obecnie były student ASP, i zgadza się, teraz jest już 2.0 16v zamiast 1.6 16v. [ Dodano: 10-01-2007, 02:01 ] A i jeszcze jedno, uwierzcie mi, że z utrzymaniem tego białego wnętrza nie ma problemów, wcale nie jest ono uciążliwe jakby się mogło wydawać, widać trochę pył po kilku dniach, ale szmatka w łapkę, minuta osiem i cały lakier jest przetarty i błyszczący - o wiele szybciej się czyści niż standardową tapicerkę, naprawdę. Białe rękawiczki nie są potrzebne. WOWA - 10-01-2007, 11:13 Naprawde podziwiam kolege Geloo_Jedi za pomysly i za zdolnosci manualne  Zrobic wszystko samemu to jest WIELKA RZECZ! SZACUNECZEK!
Mam nadzieje ze zobaczymy efekt "prawie" koncowy w Borkach
Pozdro for all! Anonymous - 10-01-2007, 11:20
M.in. dlatego warto tam przyjechać 
|
||||||||||||||||||||||
