Anonymous - 31-12-2006, 01:56
To czas najwyrzszy uwierzyć.Wiara czyni cuda 
Nie masz racji  . Tzn mało kto robi tu coś samodzielnie.Najczęściej wszystko robią zakłady. Nie chce mi się na ten temat rozpisywać. Rzecz w tym, że jak nie wiem jak nazwać to czego szukam to tego nie znajde  .
Anonymous - 31-12-2006, 11:25
DYNAMAT, głowy nie dam ale to pewnie "takie ładne amerynanskie"  Dobre maty, u nas dość drogie, ale nie łapią wilgoci itd...
Słuchaj chłopa, dobrze gada 
pozdr, Kuba Anonymous - 31-12-2006, 12:03 Ale to mi się komplikuje
Wiecie jaki amperaz idzie na radio. Może kable ktore mam wystarcza bo nie chce mi sie znowu latac zeby znalezc odpowiedni kawal druta Powinno byc ok 10-12A wiec chyba wystarczy nie wiele grubszy niz idzie na glosniki... 
[ Dodano: 17-01-2007, 05:49 ] Ok.Posłuchałem waszych rad i pociągnąłem grubszy kabel z akumulatraz 10A bespiecznikiem.Nie wiem czy było sens zakładac az tak gruby zwazywszy na to ze nie mam AMP tylko samo radyjko, ale to nic. Popszedni właściciel zostawił dziurke w scianie nad pedałami, którą to wykorzystałem.Notabene nie głupie miejsce, bo jest osłonięte od "świata zewnętrznego"(jak ktoś bedzie zainteresowany to moge zamieścić zdjęcie). Kable od zasilania ACC i illumination signal znalazłem w wiąsdzce kabli.Były odcięte. Do głośników pociągnąłem kable bespośrednio.Drzwi okleiłem matą "dynamat". Za mate zapłaciłem $98. Był to dobry pomysł bo drzwi stały się swoistą kolumną Wszystko gra ładnie, głośno, bez zadnego brzęczenia i osiągnąem to czego oczekiwałem. W zasadzie doszedłem do wniosku że wzmacniacz byłby zbędny.Głośniki dają wystarczający bit więc subwoofer tez mi się nie przyda.
Dzęki wszystkim za rady. Mam jeszcze tylko jedno pytanie.Jeżeli radio ma na wyjściu 4X52W maxymalnej, to dlaczego głośniki o mocy 50W nom zaczynają przy duzej głośności "pierdziec"? |
||||||||||||||
