Luk - 18-02-2014, 21:10 magicadm, ostatnio jak parę lat temu zlecałem holowanie mojego jachtu z wawy na Mazury, to kosztowało to 800-900zł w jedną stronę, wraz z ładowaniem podnośnikami na przyczepę i tak samo zdejmowaniem (no chyba że wodowanie dźwigiem). Nie miałem własnej przyczepy. Od paru lat nie wożę jachtu co sezon, zostawiam na Mazurach. Opłaty za zimowanie w porcie są duużo niższe niż transport w obie strony. A poza tym mój szkutnik przeprowadził się ze szkutnią z Warszawy na Mazury  Ma własne przyczepy i zabytkowego Mercedesa-busa-diesla, którym wjeżdża do wody tyłem tak, że później wylewa wodę ze środka
Moim zdaniem trochę szkoda Grandisa, mój jacht też waży ok 1600kg i nie jest to łatwa sprawa do holowania, a już na slipie to bez tylnego napędu (albo traktora jak to u mnie w porcie) może być ciężko gołąb - 18-02-2014, 21:19 Dopuszczalna masa całkowita holowanej przyczepy to 1600 kg dla Grandisa w benzynowym manualu (automat ma większe możliwości , bo 1800. , a diesel jeszcze większe. , bo 2000kg.) . Nie wiem jakie wartości dmc mają wpisane przyczepy pod jacht, ale pewnie większe. A jeśli nawet mają dmc 1600kg to i tak prawko na kat. E i ViaToll, (napisałem jakby ktoś nie był tego świadom). Dla Grandka w benzynie maks. Masa przyczepy to 1250 kg, a dla diesla 1150 kg ,aby ciągnąć przyczepę na kategorii B i nie płacić ViaToll a Luk - 18-02-2014, 21:28 gołąb, ale dlaczego E i viatoll? Grandis 1700kg + przyczepa 1600kg to razem 3300kg, czyli mniej niż 3500..? gołąb - 18-02-2014, 21:33 Liczysz dopuszczalną masę całkowitą zespołu pojazdów. Przestrzegam przed tym, bo dużo ludzi nie jest świadomych, a kara za bramkę bez opłat wynosi 3 tysiące złotych Luk - 18-02-2014, 21:39 OK, faktycznie. DMC Grandisa to ponad 2000, co z 1600 przyczepy przekracza 3500. Jasne. gołąb - 18-02-2014, 22:12 Są w Polsce jeszcze takie głupoty jak stosunek masy przyczepy do auta. A mianowicie dzielimy dmc np. Grandisa w dieslu - czyli 2335 dzielimy przez 1.33 i wychodzi nam dopuszczalna masa całkowita jaką możemy holować czyli jakieś 1750 kg. A w dowodzie rejestracyjnym wbite 2000kg, ale takie Polskie przepisy. , smutne ale prawdziwe. Dla benzyniaka w automacie w dowodzie rejestracyjnym stoi Dmc holowanej przyczepy 1800, a jak podzielimy jego dmc przez 1.33 wyjdzie nam niecałe 1700kg i tylko tyle możemy holować. I ten przepis obowiązuje nas z hamulcem najazdowym. Postać rzeczy zmieniła by się gdyby hamulec uruchamiało by się z miejsca kierowcy czyli np. pneumatycznie, ale wiadomo, że zwykłych osobowych aut to nie dotyczy.Normalnie granda |
||||||
