tomoman - 31-10-2016, 00:22 a ja z chęcią poznałbym informacje, które mówią, że silnika wolnossącego nie można po prostu wyłączyć bez chłodzenia. I co ma rozrusznik do wyłączenia takiego silnika? Trochę już jeżdżę, trochę bawiłem się na torze i nigdy o tym nie słyszałem. Ale ok, może czegoś nie wiem. Natomiast wiem, że jedynym sensem odczekania po piłowaniu silnika, było schłodzenie turbiny. sebowy - 31-10-2016, 10:41
do wyłączenia to raczej nic ale później trzeba go uruchomić... skoro jedziesz z pkt A do pkt B i normalnie raz startujesz silnik... a tu np 7-9 razy (zależy ile czerwonych świateł po drodze?) a że każdy element się zużywa ... tyle razy szybciej się zużyje - to tak na zdrowy rozum. PS Osobiście używam S&Go i jestem z tego zadowolony, co nie oznacza że o tym nie myślę. 
tomoman - 31-10-2016, 12:12
Niby, ale nie dajmy się zwariować. Samochody mają wady pewne wady, jak się ma DPF, to wiadomo, krótkie wycieczki po mieście mogą być zabójcze, jak się ma turbinę, trzeba pamiętać o schłodzeniu, jak nie ma jakiegoś systemu, który robi to za nas. Ale też nie przesadzajmy w drugą stronę, bo można dojść do stwierdzenia, że lepiej żeby auto stało w garażu, wtedy się nie popsuje, może jedynie zardzewieje. Jak mi napisze jedna osoba, że coś się zepsuło jej bo coś tam, to zawsze mam do tego dystans, jak napisze tak 20 osób, to można uznać, że coś jest na rzeczy. Jakoś nie czytałem nigdzie, że samochody, w tym wypadku Mitsubishi, masowo ulegają awarii przez system start stop. A jak się zdarzy tak u mnie, pierwszy o tym będę trąbił całemu światu, nie tylko na tym forum 
|
||||||||||||
