Anonymous - 24-10-2005, 14:38
Dokładnie. Gość jest z Wawy. Anonymous - 26-10-2005, 19:14 bo chodzi mi po glowie zeby wzasc tego colta i na sss szykowac bo baza wyjsciowa juz jest Anonymous - 26-10-2005, 20:09 tylko szpera by sie przydala i slicki Anonymous - 27-10-2005, 18:39 Jesli chodzi o CAR AUDIO w colcie to zapomnijcie o porzadnym graniu!!!! Moje zdanie!!! Mam cala fure wygluszona matami i wsadzony sprzet za jakies 5 tyś ktory jezdzil w Swifcie wczesniej...... mimo tego ze swifcie byly 2 glosniki mniej to gral o jakies 50 % lepiej..... Poprostu ten samochod nie gra:( Co prawda moja walka o zajebiste brzmianie trawa krotko i licze na to ze zmienie zdanie to mimo to cos jest tu nie tak..... Ale spokojnie......znajde recepte na to i napewno wam napisze.....:) Anonymous - 27-10-2005, 18:43 gdzie masz wstawione glosniki? wygluszyles wszystko? czyli, podsufitka, boki , drzwi , bagaznik, podloga? Anonymous - 27-10-2005, 22:12 glosniki mam w seryjnych miejscach Wszystko jest Herza(2 tyl,2 drzwi,cykacze na slupkach i magnat w bagazniku na wzmacniaczu)......auto jest kompletnie cale wygluszone matami bitumicznymi CAŁE! Zadnych kompromisow:) Co prowda jestem na etapie szukania gdzie jest blad,bo napewno jakis jest! Poza tym popszedni wlasciciel mial ten sam problem.....z ta roznica ze on mial tam sprzetu za prawie 10tys PLN..... powiem tak: jesli chodzi o bas z tylu(problem bywa jedynie ze skrzypiaca polka ale juz mam na to patent) to nie ma zadnego problemu,ale jesli chodzi o czystosc dzwieku przy wysokich tonach z przodu to wrazenie jest takie jakby dzwiek gral w jakiejs hali....majac prawie ten sam sprzet w swifcie(bez wygluszenia) dzwiek poprostu powalal!!!! Czystosci i jakoscia..... poki co jestem na etapie tworzenia nowej zabudowy do bagaznika....no i przy okazji bede wszytsko kladl od nowa,bo biore pod uwage ze moze byc cos zle podlaczone.....opisze rezultat tych prac kiedy juz uda mi sie to zrobic.... |
||||||||
