To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[96-02]Colt CJ0 - [CJX 96-02] łożyska huczą - czy muszą być wymienione?

karol - 10-02-2007, 01:03

Krzyzak napisał/a:


karol, a w 1G nie jest z tylu lozysko z piasta? bo wydaje mi sie, ze wymienia sie jako caly komplet a nie samo lozysk


No tak- na tyl wchodzi komplet,wiec wymiana prosta jak ....nie powiem co.
Czy w takim razie mozna cos spaprac?Przeciez w takim rozwiazaniu chyba nawet nie jest najwazniejsza sila z jaka dokrecam srube.Tyle zeby sie pozadnie trzymalo,czyli mocno.
Ale ja pytalem,czy to normalne ze wewnetrzne bieznie lekko wchodza na os samochodu.
Zwykle lozysko sie wciska bo jest mocno spasowane,a przy Eclipsie pierwszy raz spotkalem sie z wymiana calej piasty i w obydwu przypadkach zeszly b.lekko i nie wiem czy
tak ma byc.
Nawiasem mowiac,jesli mam taki problem ze zwyklym kólkiem,to boje sie myslec co by bylo gdybym musial rozgrzebac skrzynie :roll: :shock: :mrgreen:

Anonymous - 10-02-2007, 02:09

Jesli chodzi o tylna piaste w 1G to jest to tak zbudowane: Na cześci stałej (osi) jest bieżnia wewnetrzna (stala) lozyska zaś na czesci wymiennej, zdejmowalnej po odkreceniu tarczy,znajduje sie bieznia zewnetrzna -jeżeli dobrze pamietam.Pomiedzy tymi biezniami sa kulki.Wszystko wyglada jak zwykle lozysko skosne jednak z jedna mala (japońską) roznica: Nakretka na klucz 32 jest tak skonstruowana aby nie dawala mozliwosci dociągnięcia lozyska po zużyciu biezni .Ona po dokreceniu wywiera odpowiednie napiecie wstepne ( obliczane na srednice nominalna ) na kulki i JEDNOCZEŚNIE opiera sie swoja wewnetrzna srednica i kolnierz wewnetrznej biezni lozyska dlatego niewazne jak mocno ja dokrecisz bo ona zawsze zatrzyma sie w tym samym miejscu.Moznaby ja cala zeszlifowac do korekty ale niestety powierzchnia oporowa jest stożkowa-czytaj trudniejsze wykonanie na konwencjonalych maszynach.Juz probowalem z dorabianymi nakretkami w taki sposób ze od starej odciąłem i podtoczylem stozek na tokarce czesc ustalajaca (czyli jakby podkladke) i dopasowalem do niej nakretke (przednia piasta Cinquecento pasuje),wszystko skrecilem.Luz jest mniejszy ale jednak wymaga jeszcze dopracowania.Jesli nie chcesz kupować nowej piasty i masz możliwość stoczenia (szlifowania) to mozesz pokombinowac tak jak ja,to jest do zrobienia.

[ Dodano: 10-02-2007, 02:15 ]
http://www.lozyska.com.pl...skf_skosne.html to jest stronka o lozyskach skośnych,zauwaz ze takie lozysko mozesz sobie bez problemu rozlozyc na cześci pierwsze i faktycznie cześć wewnetrznej biezni moze wystawac poza zewnetrzna, to zalezy jedynie od radosnej inwencji technologa.

Krzyzak - 10-02-2007, 10:33

ja powiem tak - zajrzyj do manuala, bo dokrecanie lozysk moze byc rozne
np. tyl w Galancie dokreca sie momentem 10Nm (wstepnie 20, potem luz i 10 Nm) a juz w Colcie dorypuje sie jak przod - czyli 150-200 Nm
mowie o przypadku gdy obaj maja bebny z tylu

wojmi1 - 12-02-2007, 16:48

mitutoyo napisał/a:
mozna je "dociągnać" gdyz ono sie samo dystansuje-tak juz je stworzyli.

tj kasowanie luzu masz dzielona wewnetrzna szalke we wszystkich lozyskach skosnych stozkach musisz kasowac luz przynajmniej montazowo w lozyskach skosnych jest dodatkowo kasowany w trakcie pracy -sila /zyroskopowa i odsrodkowa/

karol - 13-02-2007, 18:31

Krzyzak napisał/a:
Galancie dokreca sie momentem 10Nm (wstepnie 20, potem luz i 10 Nm) a juz w Colcie dorypuje sie jak przod - czyli 150-200 Nm
mowie o przypadku gdy obaj maja bebny z tylu

Nie umiem znalezc wartosci dla mojego auta :oops:
Ale z tego co piszesz mozna wnioskowac ze w Galu masz lozyska stozkowe i dlatego
nakazuja taki maly moment przy dokrecaniu.Czy sie myle?

Mitutoyo-wolalbym nie grzebac w lozysku,bo boje sie jakie moglyby byc tego konsekwencje na drodze....Tylko zastanawia mnie dlaczego nowe wytrzymalo tak malo.
Ty wymieniales juz to lozysko wiec napisz jak ciasno bylo osadzone na osi.

Anonymous - 11-12-2007, 18:33

A ja mam pytanie
Jakie są oznaczenia łozyska do colta 96=> jakiś symbol, numer łożyska bo nigdzie nie moge znaleźć a nie chce specjalnie rozbierać
pozd. i z góry dzieki

roch_27 - 19-12-2007, 11:10

dzidzia_ns napisał/a:
A ja mam pytanie
Jakie są oznaczenia łozyska do colta 96=> jakiś symbol, numer łożyska bo nigdzie nie moge znaleźć a nie chce specjalnie rozbierać
pozd. i z góry dzieki
jeżeli potrzebujesz nowego łożyska najlepiej KOYO polecam skontaktować się z Japaneze
Malik Auto-Części
tel:(042) 215-44-02 , 0602-224-584

Na pewno będziesz zadowolony :)

pozdro

Anonymous - 23-12-2007, 19:36

Chodzi mi raczej o to że te łożyska na tył są strasznie droge ok 300zł normalnie szok i chce się tylko dowiedzieć jakie mają oznaczenia. Mi się wydaje ALE MOŻE PISZE JAKKIEŚ BZDURY TO NIECH MNIE KTOŚ POPRAWI. . że na takie łożyska specjalnie do samochodu i to jeszcze japońskiego nakładane są duże marże i z tą ta cena a jeżeli łożysko ma jakiś nr katalogowy to pewnie to jakieś seryjne łożysko które można zamówić i wcale nie musi być przeznaczone do tego samochodu przez co BYĆ MOŻE cena była by niższa a łożysko to samo ? ? ?
Hugo - 23-12-2007, 21:43

dzidzia_ns napisał/a:
na takie łożyska specjalnie do samochodu i to jeszcze japońskiego nakładane są duże marże i z tą ta cena
Nie masz racji. Łożysko na tył do Colta występuje jako nierozbieralna całość z piastą i stąd tak wysoka cena.
dzidzia_ns napisał/a:
pewnie to jakieś seryjne łożysko które można zamówić
Niestety nie znam oznaczenia czy wymiarów tego łożyska, ale to nieważne, ponieważ jak pisałem wyżej nie jest to rozbieralne.
Anonymous - 06-03-2008, 15:27

Faktycznie łożysko wygląda jakby było na stałe wprasowane w piastę lub nawet jakby piasta była częścią łożyska ale to drugie raczej mniej prawdopodobne. tak czy inaczej nawet jak jest na stałe wprasowane to moim zdaniem da sie je wyciągnąć.. tylko nie wiem skąd wziąć drugie takie
Oznaczenie łożyska to KOYO DACF 10508
środek łożyska ma średnicę 28mm
jest to łożysko dwubieżniowe
i raczej się go nie dostanie.

Ale zastanawiam się czy można wsadzić tam inne takie łożysko o podobnych wymiarach, wydaje mi się że tylko wymiar wewnętrzny jest ważny i szerokość a zewnętrzny można dopasować. nie mam zamiaru płacić 300zł. Chodzi mi o to że można nawet roztoczyć piastę pod inne łożysko (chociaż ogranicza to cieńka ścianka) ale w sumie i samą piastę można zrobić inną. Ja już bym kombinował ale cały czas muszę jeździć a zapasowej piasty nie mam żeby ją przerabiać, no i potrzebne jest pierw jakieś inne łożysko dwubieżniowe.
Co Wy na to ? ?

Anonymous - 06-03-2008, 15:30

to ja ci powiem tak:
to są łożyska dwubiezniowe a zewnętrzny pierścień to defakto piasta - nie wymienisz samego łożyska no bo niby jak :-)
pozostaje ci wydac 300 zł - ja mam to samo w moim lancerku z 94 roku ale póki kółko nie odpadnie to ja tego nie ruszam.

Anonymous - 06-03-2008, 21:46

ale można wytoczyć sobie całą piastę po inne łożysko. przecież ta piasta to całkiem prosty element ze szpilkami. Tylko trzeba pierw znaleźć odpowiedznie łożysko
Anonymous - 06-03-2008, 21:58

nie wiem jak u was ale w lacnerku sa kuleczki i maja prowadnice półokrągłe i w warunkach warsztatowych, nie masz szans tego wymienić.
Hugo - 06-03-2008, 22:52

dzidzia_ns napisał/a:
ale można wytoczyć sobie całą piastę po inne łożysko. przecież ta piasta to całkiem prosty element ze szpilkami. Tylko trzeba pierw znaleźć odpowiedznie łożysko
Nie głupie to. Tylko czy wyjdzie taniej niż zakup nowej piasty?
Anonymous - 06-03-2008, 23:06

Ale mi nie chodzi o tworzenie nowego lożyska :o bo to nie możliwe
Chce kupić zupełnie inne łożysko od innego samochodu, tańsze, które będzie miało tylko wew. wymiar taki jak oryginał i pod to łożysko dorobić całą nową piastę która już nie będzie częścią łożyska tylko będzie miała gniazdo pod całe łożysko, i wtedy nie jest dla mnie ważne czy tam są kulki czy coś innego. Ważne tylko żeby znaleźć łożysko które jest odpowiednie do samochodu który waży tonę (no to chyba nie problem). .
Całkiem nowa piasta w której będzie wymienialne łożysko i nie będzie częścią łożyska jak w przypadku oryginału. .
PS. . warto spróbować bo przecież nie wymaga to żadnych zmian w konstrukcji samochodu zmieniona będzie tylko piasta, a miejsca na inne łożysko i ewentualnie troche większej średnicy piastę (w miejscu osadzenia łożyska) jest tam dosyć.
Ja też jeżdżę już dłuższy czas na takich łożyskach co tam niby można by wymienić. To nie jest jak narazie (odpukać) mi na gwałt potrzebne, ale powoli się zabieram do roboty bo na pewno nie dam 300 zł bo jakiś japończyk miał dziwny pomysł. . ale to jest POLSKA i tu się robi wszystko po swojemu. . ważme tylko żeby z głową i nie robić kaszany. Ale jak mam nawet wstawić łożyska które nie będą takie super wytrwałe jak do mitsu :wink: to i tak się opłaca bo to już nie będzie koszt 300 zeta. Wykonanie zwykłej piasty to nie jakieś czary da sie to zrobić. pozdrawiam

[ Dodano: 06-03-2008, 23:13 ]
Hugo jak dla mnie to nie będzie duży koszt bo pracuje no obróbce mech. jedyny koszt to materiał na piastę. spory kawałek wałka. . tylko że to będzie zwykła stal bo nie trzeba nic bardzo twardego na tej grubości piastę. Można poszukać materiału po złomach. nie orientuję się w tej chwili w cenach stali ale zwykłe st to nie złoto i nie kosztuje bardzo dużo. hmm a może nawet żeliwo



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group