To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Dom/garaż/ogród - Kupno dom do wykończenia lub odświeżenia

KsiadzRobak - 28-10-2014, 07:56

kaczka81s napisał/a:
KsiadzRobak napisał/a:
budowa drewniaka w stanie surowym zamkniętym to ok. 40-50 tysi.

Ja też zamierzam szkieletówkę postawić i po moich obliczeniach, przytaknę. Mi za materiał wyszła mniej więcej ta cena, więc trzeba by drugie tyle doliczyć za robociznę, chyba że się samemu buduje. No, a gdzie jeszcze wykończenie, to podobno droższe niż sama budowa.
to jest cena z robocizną; w skład wchodzi:
- 12 m3 drewna z Norwegii (4 stronnie strugane, suszone komorowe, impregnowane ciśnieniowo) po 1100 zł/m3 netto
- płyty OSB
- folia wiatroizolacyjna
- papa na dach
- robocizna.

Brakuje okien i drzwi, komina.

Tomek - 28-10-2014, 08:15

RalfPi napisał/a:
Ja wykończyłem 48m2 za około 20kzł


i nie wiem jak się w tej kwocie zmieściłeś


robiłem mieszkanie 40 m2 i dom ok. 110 m2 i mieszkanie, jakieś 6 lat temu wyszło mnie ponad 30 tyś, licząc wszystko - lodówkę, pralkę, sofę, meble, etc.


RalfPi napisał/a:
3) Ściany - gładzenie, malowani - 1000zł licząc z górką.


na 50 metrach masz około 100 metrów kwadratowych do pomalowania.
Jak liczyć gładzie, to różnie liczą, zazwyczaj od 12 do 25 zł za metr. (sama robota, a gdzie gładź i farba)
Samo malowanie też różnie od 4-5 do 12-15 zł.

RalfPi napisał/a:

Razem - około 22'000zł - dla domu 2 razy większego pewnie będzie trochę więcej.. ale jak ktoś liczy 100'000zł na wykończenie domu :shock: :?: :?:


ja liczyłem, że się zmieszczę w 100 tyś w domu*
przy 120 przestałem liczyć

*od stanu dewelopeskiego (czyli wylewki i tynki gotowe)
*nie licząc kaloryferów i pieca, bo to też było

RalfPi napisał/a:
To chyba jakiś zbytek jest... Może nie mam racji.. jak tak, to mnie poprawcie.


nie masz racji
zbytku u siebie nie widzę,
do tego większość robiłem sam
miałem tylko ekipę która zrobiła mi łazienki, płytki flizy) i całe gładzie i malowanie - to mnie wyszło niecałe 19 tyś. (ekipa z tych droższych, ale warto było)
Podłogi drewniane (Baltic wood) - ~7 tyś
ceramika łazienkowa, meble
schody wyszły mnie pewnie koło 4-5 tyś (sam robiłem)
barierka na zamówienie 3,5 tyś
ocieplenie poddasza - 3 tyś
drzwi wewnętrzne - 6 tyś

można tak wyliczać i wyliczać
a nie bardzo widzę, gdzie jeszcze mógłbym oszczędzić i na czym, żeby było taniej, bo sam zrobiłem sporo, a na materiałach nie oszczędzam, bo to się potem mści

Za 150 tyś na gotowo do zamieszkania to można mieszkanie kupić, albo jakiś mały domek używany (część domu/pół bliżniaka), w tańszej okolicy (ceny działek) - byle nie do remontu i nie ruina.

[ Dodano: 28-10-2014, 08:18 ]
KsiadzRobak napisał/a:
budowa drewniaka w stanie surowym zamkniętym to ok. 40-50 tysi.


KsiadzRobak napisał/a:
Brakuje okien i drzwi, komina.


no to jest to stan surowy otwarty, jak nie ma drzwi i okien

KsiadzRobak napisał/a:
- papa na dach


mowa o "szinglach"?? (nie wiem jak to po polsku - z ang. shingles)

RalfPi - 28-10-2014, 09:27

Nie wiem jak te 100kzł liczysz Tomek.
Do mieszkania kupiłem w miarę porządne meble - VOX i część na zamówienie + porządne łóżko.
Drzwi i ościeżnice wewnętrzne były już. Kaloryfery też. Panele AC4 8mm. Kafle w łazience za 70zł/m2.
Lodówka, kuchenka, pralka - razem jakieś 4kzł.
Większość prac robił Teść + ja mu pomagałem z Żoną. Kafle położył Majster.

Także wciąż nie wiem skąd takie ceny.
Ale jeżeli twierdzisz, że 100kzł i więcej - no cóż - Ty wiesz pewnie lepiej co kupowałeś:) A powiedz jeszcze jaki był stan bazowy, odkąd liczyłeś te >100kzł ?

A co do domu, to dom z drewna to sensowna alternatywa.
Ale jeżeli wykończenie to około 100kzł i więcej.. to widać, że to kwota na działkę za miastem i wykończenie.
Wiem, że ludzie u Nas ze Szczecina kupują czasami coś w Niemczech (właśnie takie małe ruiny), ale jak na tym wychodzą to nie wiem.

Tomek - 28-10-2014, 09:49

Cytat:

Nie wiem jak te 100kzł liczysz Tomek.


mam gdzieś na dysku plik excela, mogę ci podesłać (podaj maila na PW)
zresztą powyżej - nie zagłębiając się w szczegóły - wyliczyłem Ci 40 tyś, a to tylko kropelka w morzu

ja akurat na kuchnię wydałem najmniej (robił mi wujek)
no i mam 2 łazienki (a jedna to pewnie z 10 tyś - materiał i robota)

ale tak czy tak, mając dom koło 100 metrów, to trzeba liczyć lekko te 100 tyś, bez luksusów typu płytki po 350 zł za metr lub sztukę, bo tutaj sky is the limit
(mówię o cenie wykończenia i wyposażenia, bez sprzętu RTV)

RalfPi napisał/a:
A powiedz jeszcze jaki był stan bazowy, odkąd liczyłeś te >100kzł ?


miałem na wejściu stan deweloperski (dla mieszkania), czyli wszystkie instalacje, wylewki, tynki, piec i kaloryfery, okna + drzwi wejściowe

Marcino - 28-10-2014, 09:53

100k wydać na wykonczenie domku to pestka.
JAk msz stan surowy zamknięty.... czyli masz okna, istalcje elektryczną i tynki.... A elewacja jest??, podbitka jest pod dachem?

Cen nie pamiętam już ale...

1. Kotłownia + ogrzewanie - 15-20 tyś, piec grzejiki, rodzielacze do podłogówek tp.
2. Drzwi -6-9 tyś - j mam akurat 10szt.
3. Podłogi
4.Schody,
5. Głdzie i sufity podwieszane
6. łazienki- najaczesciej są dwie mała(wc i prysznic) i duża (wanna, wc, bidet 2 umuwalki)
7. Kuchnia - 5k meble (sam skłądłem) - 6k sprzęt, ale nie problem wydać 20k
8. Ociieplenie poddasza....
10. Meble..
11. Osprzęt elektryczny i lampy....
12. Alarm

Większosć rzeczy zrobiłem sam (bez murów, dachu i elektryki), wykonczenówka to zupełnie sam, nikt w środku u mnie nie zarobił.

No i jak masz dom choć by mały to pewnie masz garaż - trzeba go wykonczyć
Musisz zrobić ogrdzenie, bramę napędy, kostka brukowa, schody wejsciowe, taras, ogród ... w sumie to płaci się za to że masz do z ogródkiem.

Ja tak jak Tomek w pewnym momencie przestałem liczyć, na szczeście koniec liczenia jest bliski:)

Tomek - 28-10-2014, 09:56

RalfPi napisał/a:
Wiem, że ludzie u Nas ze Szczecina kupują czasami coś w Niemczech (właśnie takie małe ruiny), ale jak na tym wychodzą to nie wiem.


kupują, żeby tam zamieszkać, czy inwestycyjnie

gulgulq - 28-10-2014, 10:00

Nie zawsze przeliczenie 48m2 = 20 000 zł jest równoważne przy 100 m2. Większy dom to większe koszty bo trochę nieproporcjonalna skala jest (innym niuansem że teoretycznie rabaty można większe dostać).

Choćby ogrzewanie - dla 150 metrowego domu kompletna instalacja (instalacja, grzejniki, osprzęt, kocioł, zasobnik, komin z nierdzewki) to pewnie koło 40 tyś. lekko licząc więc już masz prawie 1/3 budżetu.
Tak samo np. większy dom to więcej drzwi wewnętrznych - też rosną koszty nieliniowo.
Panele - porządny panel 50 zł /m2 ale do tego dochodzi Ci jeszcze podkład (pianka), listwy przyścienne, kołki, wkręty, zakończenia, próg... jeszcze jak ktoś nie układa sam dochodzą koszty robocizny.
głupie kontakty i gniazdka elektryczne - standardowo w pokoju masz 3-4 gniazdka i 1-2 włączniki świateł = 6 elementów po ok. 12 zł razy ilość pokoi. Dla dużego domu robi się naprawdę spor kwota. Do tego montaż jak ktoś nie ma do czynienia z prądem.

Dla standardowego domu ok. 150-180 m2 te sto tysięcy to początek wydatków ;) . Najbardziej kosztowny jest udział robocizny - jeśli wszytko dajemy do zrobienia na usługę to naprawdę kosztuje to kupę kasy.

Bartek - 28-10-2014, 10:06

To ja podzielę się swoimi doświadczeniami - wykańczanie pięterka ok. 100 m2

20 000 zł to sama łazienka (6.25 m2 - kibel, umywalka, wanna, szafki) zrobiona od 0 do sensownego stanu bez większych wodotrysków (fakt, że ceramika Laufen - jedyny "luksus" który był droższy od Cersanitu o 1500 zł

Panele AC4 (nawet porządne, bo promocyjnie kupione po 65 zł/m2 w 2001 roku) to zło - wyglądają fajnie przez pierwsze 2 lata, potem koszmar - zwłaszcza jak masz dzieci ;) - a nic z tym nie zrobisz. Jakbym wykańczał jeszcze raz - tylko drewno - materiał droższy ok. 50% ale dochodzi robocizna - panele każdy położy, z parkietem gorzej - trzeba fachofffca a z porządny parkieciarz to trochę jak yeti (ktoś kiedyś widział)

Gładzie + malowanie - lekko licząc 4-5 tysi przy takiej powierzchni

Jak się za to nie wziąłem pukałem w głowę znajomemu architektowi, że wykończenie mieszkania (całościowo - pokoje, kuchnia, łazienka) to przynajmniej 1000 zł/m2, ale po przyznałem mu rację i postawiłem dobrą flaszkę ;)

Tomek - 28-10-2014, 10:22

Bartek napisał/a:
Panele AC4 (nawet porządne, bo promocyjnie kupione po 65 zł/m2 w 2001 roku) to zło - wyglądają fajnie przez pierwsze 2 lata, potem koszmar - zwłaszcza jak masz dzieci ;) - a nic z tym nie zrobisz. Jakbym wykańczał jeszcze raz - tylko drewno


a ja Ci powiem, że mam odmienne zdanie (pomimo tego, że mam kilka lat doświadczenia na parkietach drewnianych/lakierowanych wszelkimi metodami)

w mieszkaniu i domu zrobiłem deskę (raz Barlinek, raz Balticwood) - jeśli chodzi o twardość to jest to trwalsze dużo od klasycznego parkietu,
Pomimo kiepskich doświadczeń w mieszkaniu, zrobiłem tak samo w domu
jednak już rok temu żałowałem decyzji (czyli po roku użytkowania domu)

żona mnie namawiała na panele, ale ja się uparłem
problem tylko taki, że mamy koty i już zrobiły w salonie niezłą demolkę na parkiecie
ale w mieszkaniu nie mieliśmy kotów zbyt długo i też było porysowane, jeszcze przed kotami

znajomi mają panele imitujące stare drewno, nierówna faktura, nie widać zarysowań, powierzchnia strasznie twarda, a też mają kota i dziecko - koszt około 100 zł za metr

Bartek napisał/a:
trzeba fachofffca a z porządny parkieciarz to trochę jak yeti (ktoś kiedyś widział)


ja się nie dziwię
robota strasznie niewdzięczna i dokładna, łatwo zepsuć, poprawić punktowo ciężko
przy oczekiwaniach (co do kosztów) klienta nie ma jak dobrze zarobić

mój kuzyn w USA, po ~10 latach prowadzenia firmy parkietowej przerzucił się na stolarkę precyzyjną i wykończeniową, a podłóg już nie robi, bo nie może znaleźć na to pracowników, choć zleceń miałby sporo

(pracownicy chcą np. 25 dolarów za godzinę, a klient chce zapłacić około dolara za stopę. 10 lat temu pracownik brał 10-13 dolarów, a klient płacił 1,30-1,50 dolara za stopę)

KsiadzRobak - 28-10-2014, 10:57

Tomek napisał/a:
no to jest to stan surowy otwarty, jak nie ma drzwi i okien
tak - masz rację, chodziło mi o fakt, że jest dach i do tego pokryty papą, więc gont może poczekać
okna i drzwi to kolejne parę tysi, ale za stan jak pisałem wykonawca chciał 30 tysi, więc do ceny 40-50 tysi można dorzucić okna i ocieplenie wełną ścian i sufitów oraz podłogi na podwójnej płycie OSB 22mm

Tomek napisał/a:
a ja Ci powiem, że mam odmienne zdanie (pomimo tego, że mam kilka lat doświadczenia na parkietach drewnianych/lakierowanych wszelkimi metodami)
zgadzam się - mam obecnie mieszankę paneli 8mm AC3 i 4 oraz podłóg drewnianych 12mm i panele wyglądają prawie tak, jak 10 lat temu (mam 2 synów i córkę - w wieku 6/4/1) a drewno jest zmasakrowane!!! - upuścisz łyżeczkę i już dziura, ziarenko piasku pod kapciem = rysa na całości
dodam, że drewno mam w gabinecie, gdzie dzieciaki przebywają bardzo rzadko a panele są tam, że biegają na codzień, rzucają zabawkami i nie tylko

RalfPi - 28-10-2014, 12:04

Każdy wykańcza mieszkanie/dom na tyle ile go stać.
Mnie nie było stać, więc naprawdę ładnie i porządnie wykończyłem mieszkanie 48m2 za około 20kzł (faktury miałem na 15kzł bez lodówki, kuchenki i paru drobiazgów). Wygląda to naprawdę ludzko.
Co do kotłowni, to tak samo - można kupić kocioł za 10kzł, a można kupić za 5kzł i za 2kzł.

A z tą łazienką za 20kzł...
Ja wykończyłem całe mieszkanie 34m2 za połowę tego :) (tu akurat bez mebli bo pod wynajem).

Bartek - 28-10-2014, 12:43

RalfPi napisał/a:
Co do kotłowni, to tak samo - można kupić kocioł za 10kzł, a można kupić za 5kzł i za 2kzł.


I potem co zimę za ogrzewanie płacić odpowiednio 2 kzł, 5 kzł i 10 kzł :)

Cytat:
Ja wykończyłem całe mieszkanie 34m2


Chyba odświeżyłem ;)

Tomek, "deska" barlinecka z całą sympatią jaką darzę Sołowowa łączy w sobie wszystkie wady paneli i parkietu, dając w zamian łatwość układania i możliwość lekkiego "liźnięcia" cykliniarką, co w zasadzie jest bez sensu. Tylko parkiet, tylko liściasy - ale to nie jest rozwiązanie budżetowe niestety

Tomek - 28-10-2014, 12:55

Bartek napisał/a:
Tomek, "deska" barlinecka z całą sympatią jaką darzę Sołowowa łączy w sobie wszystkie wady paneli i parkietu, dając w zamian łatwość układania i możliwość lekkiego "liźnięcia" cykliniarką, co w zasadzie jest bez sensu. Tylko parkiet, tylko liściasy - ale to nie jest rozwiązanie budżetowe niestety


mnie tam nie musisz tego tłumaczyć, przerobiłem trochę hektarów podłóg różnego rodzaju

ale tak czy tak powierzchnia czy to na desce czy na parkiecie jest taka sama
drewno (jakieś) + jakiś lakier
i tu i tu rysuje się tak samo, na parkiecie rzecz jasna dużo łatwiej/bardziej, bo lakier malowany w domu nie będzie tak twardy jak malowany maszynowo w fabryce (*)

mam też w mieszkaniu w Tarnowie parkiet dębowy (około 55 metrów), ma 24 lata, był cyklinowany chyba 12 lat temu - jest tragedia, a mieszkanie w tych dwunastu latach było użytkowane może z 2-3 lata do kupy, żadnych zwierząt, żadnych dzieci, nie chodzi się w butach, nie rzuca nożami, etc

jak kiedyś byłem wielkim zwolennikiem parkietów (a także desek barlineckich) tak obecnie mi przeszło, bo zamiast cyklinować co 5 lat, wolę sobie co 5 lat rozebrać podłogę i założyć nową

także w kolejnym domu - panele


Bartek napisał/a:
łączy w sobie wszystkie wady paneli i parkietu, dając w zamian łatwość układania i możliwość lekkiego "liźnięcia" cykliniarką


czyli w sumie tak jakby powiedzieć, że łączy w sobie wszystkie wady i zalety parkietu i paneli


Bartek napisał/a:
i możliwość lekkiego "liźnięcia" cykliniarką,


raz to robiłem u klienta :lol:
za żadne pieniądze nie chciałbym robić jeszcze raz (patrz *)

[ Dodano: 28-10-2014, 12:58 ]
klasyczny parkiet ma dla mnie w sumie jedną zaletę - możliwość rozebrania kawałka i zrobienia reperacji

i jeszcze może medaliony

RalfPi - 28-10-2014, 13:07

Bartek napisał/a:

RalfPi napisał/a:
Co do kotłowni, to tak samo - można kupić kocioł za 10kzł, a można kupić za 5kzł i za 2kzł.


I potem co zimę za ogrzewanie płacić odpowiednio 2 kzł, 5 kzł i 10 kzł

hehe - nie ma co przesadzać - aż tak sprawnością się nie różnią :)
Bartek napisał/a:

Cytat:
Ja wykończyłem całe mieszkanie 34m2
chyba odświeżyłem

No właśnie wykończyłem - Panele AC4 za 20zł/m2 na promocji (ale zakup nieudany), płytki własnymi rencami kładzione, kibelek, kabina; tynk już był - malowanie we własnym zakresie - do tego porządna pralka, niezła lodówka i spoko kuchenka + tanie oświetlenie z LED'ami za 40zł (5pkt. świetlnych) - razem ok. 10kzł.

[ Dodano: 28-10-2014, 13:07 ]
A co do Panel vs drewno - drewno jest chyba tylko zdrowsze - bo użytkowanie panela jest prostsze i jednak sporo tańsze.

Marcino - 28-10-2014, 14:06

RalfPi napisał/a:
Bartek napisał/a:

RalfPi napisał/a:
Co do kotłowni, to tak samo - można kupić kocioł za 10kzł, a można kupić za 5kzł i za 2kzł.


I potem co zimę za ogrzewanie płacić odpowiednio 2 kzł, 5 kzł i 10 kzł

hehe - nie ma co przesadzać - aż tak sprawnością się nie różnią
Można kupić piec śmiecich i palić w nim codziennie, w tym w lecie na wodę ciepłą lub grzać drogo prądem.
Można kupić kocioł automatyczny i mieć wygodę + konrolowane spalnie i mniejsze koszty.
Mam i drewno i panele.... teraz są fajne palnele takie wąskie bardziej deske przypomnaja. W salonie palnele AC4 9mm z V fugą już prawie 5 lat, dają rade w dwóch miejscach miinmalne przytarcia w naroznikach od krzeseł. Drewno gaktycznie doaje elegancji i jest takie ciepłe. Mam na poddaszu i jestem zadowolony.
Co do punktów świetlnych to jak jest dom i kilka pokoi to samych ciągów komunikacyjnych jest wiecej to i świteł trzeba wiecej, kilka systemów "schodowych" krzyżowych, itp itd.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group