Dom/garaż/ogród - a czy są tu zadymiacze?
Marcino - 30-12-2016, 00:59
ja biorę prosto z masarni... pani idzie na wasztat i przynosi i waży. Marketowa szynka z Caerefura po 9.99 mi jakoś nie pasi.
Tomek,
Tak jak Kaczka pisze do tej metalowej trzeba by podobnie jak do tej drewnianej takie palenisko dorobic.
Ja teraz z ojcem wedziłem 8 szyneczek i 10 boczków + karczek.
Wedzarnia murowana, boczej 4h, szynka 5.5h. Wyszło petarda. Po sztuce lezy w lodówce i czeka do wodeczki na sylwestra:)
mkm - 30-12-2016, 01:06
Marcino napisał/a: | ja biorę prosto z masarni... |
Jeszcze pasuje sprawdzić skąd masarnia bierze mięsko
eremita - 30-12-2016, 09:46
Ja też myślałem nad wędzarnia i grillem w jednym a kolega mi doradził by nie robić dużej np. takiej jak pokazał bastek, tylko małą coś jak Tomek pokazał.
Uzasadniał to dużą ilością materiału do wypalenia by nagrzać i wędzić w tak dużej wędzarni?
bastek - 31-12-2016, 09:56
Mam taka bo chciałem polaczona z altanka i żeby to wyglądało ladnie.
Mięsko z masarni. Mam 3 takie w malych miasteczkach. Sprawdzone
Rozpalanie nagrzewanie ok. 1-2 godz najpierw 2 kostki trocin sparsowanych i malych galazek żeby cug zlapalo potem na grabie i dębie kilka kawałków. Sparwdzam ręką czy sciana ciepla.
Wedzenie 7 godz razem poszla 1 skrzynka taka duza na jabłka drewna owocowego i drugie tyle grabu. Mięsko 3-5 godz zalezy jakie potem na małym żarze ryby dochodzily duże kawałki tołpygi dlatego tak długo
U mnie z materiałem nie problem pewnie na malej wedzarce mniej pójdzie
Marketowy karczek z Tesco wyszedł dobry. Szczerze nie czuje różnicy ktory z masarni ktory z Tesco....
Maćku masarnie często mają hodowle za płotem na zasadzie po co mi tartak skoro nie mam lasu?i skupują od chłopa
Marcino - 31-12-2016, 11:34
mkm napisał/a: | Marcino napisał/a: | ja biorę prosto z masarni... |
Jeszcze pasuje sprawdzić skąd masarnia bierze mięsko |
Polecana, mają swoje wędliny tez w sllepach w okolicy.
Znajomy robił marketową szynkę i mówi ze ok.
Ja raz chciałem zrobić schab suszony surowy.... i się zepsuł (
przepis na schab ala szynka hiszpańska to:
24h w cukrze w lodówce, odlewamy to co wyszło,
24h, w soli i odlewamy
24h w przyprawach , tu co kto lubi
potem w ponczochę i wieszamy w ciepłym miejscu np blisko grzejnika lub rurek
I tak z 10 do 14 dni:).
Podobno zamiast tyle suszyć, można to wczesęniej uparzyć.
mkm - 31-12-2016, 14:58
bastek napisał/a: |
Maćku masarnie często mają hodowle za płotem |
Też tak myślałem... do momentu gdy właściciel "mojej" masarni uzmysłowił mi, że ceny zywca w PL nie należą do najniższych i bardziej opłacalny jest import niektórych zwierzątek.
kaczka81s - 01-01-2017, 19:08
Ja kupuje w małej ubojni większą ilość czyli ok 10-15 kg, a małą ilość 2-4 kg to w zwykłej masarni i jakoś nie widzę różnicy w smaku, czy jakości mięsa. Ważne żeby kupić świeże. Oprócz tego teściowa hoduje zawsze świnkę, tak że 2 razy do roku mamy świniobicie (urok mieszkania na wsi ) i wiadomej jakości mięsko i tez nie zauważyłem jakiejś różnicy w smaku między domowym, a sklepowym mięsem.
mkm napisał/a: | że ceny zywca w PL nie należą do najniższych |
No tu bym się kłócił, aktualne ceny to około 5-6 zł/kg i nie uważam żeby było to dużo. Nie wiem, być może bardziej opłaca się sprowadzić z za granicy. Podejrzewam że dlatego że cena zakupu prosiaków jest wysoka około 150- 250 za sztukę i hodowla nie jest za bardzo opłacalna.
Teraz na temat wędzarni: wiadomo jak duża to trzeba mocniej napalić żeby temperaturę złapała. Najlepsze są z cegły lub kamienia ponieważ gdy się nagrzeją to dłużej ciepło trzymają i nie trzeba tyle palić, najgorzej wg mnie wypada metalowa ponieważ blacha najszybciej oddaje ciepło i jak pisałem wyżej substancje smoliste z dymu osadzają się na wędlinach ciut więcej niż w drewnianej czy ceglanej. Drewnianą ulokował bym po środku, tu istnieje jeszcze ryzyko zapalenia się samej wędzarni, więc trzeba jej po prostu pilnować.
Co do wielkości to musicie wiedzieć ile czego potrzebujecie, jeśli chcecie nawędzić na "cały rok" to pewnie duża potrzebna, jeśli dwie szyneczki na święta to nie robił bym nie wiadomo czego
Mi moja beczka po oleju wystarcza na około 10- 12 kg, bo tyle zazwyczaj kupuję na kiełbasę, wychodzą mi ze 2 kije kiełbas i elegancko mieszczą się do beczki, resztę mięsa zawsze wkładam do słoików i po zagotowaniu mam super konserwy. Szynek czy boczków mieści się 8 -10 . Gdy bijemy świnie mięsa jest więcej, ale część idzie na mielone bezpośrednio do zamrażarki, trochę więcej do słoików więc do wędzarni robię 3 kije kiełbas i na styk się mieszczą, a boczki, słoninę i szynki jeśli jest więcej to wędzę na dwa razy, poza tym najpierw muszą posiedzieć w solance więc nigdy nie jest to ten sam dzień co kiełbasy.
W przyszłości zrobię sobie murowaną i o prostokątnym przekroju, ponieważ jest bardziej pojemna niż okrągła beczka i łatwiej ulokować kije. I taką Wam polecam.
Marcino - 01-01-2017, 19:21
Prostokątna najlepsza. Ojciec ma z pustaka żużlowego 12cm. A pali w palenisku przed wędzarnia zrobion z trzech płytek chodnikowych dwie na sztorc w ziemie i jedna nakrywa. Z przodu przysłania kawałkiem blachy. Góra tez jest przykryta blacha.
image hosting services
gulgulq - 01-01-2017, 20:52
no..szyneczki z widoku pyszota
Marcino - 01-01-2017, 21:00
I tak tez smakują. Cała rodzinka obdxielona.
eremita - 02-01-2017, 14:30
Teraz to apetytu narobiłeś
[ Dodano: 09-01-2017, 10:24 ]
Wczoraj w programie Nowa Maja w ogrodzie w tv HGTV pokazywali niezły kombajn polecam obejrzeć powtórkę.
Pierwsze stanowisko to piec do pizzy lub chleba, drugie grill, trzecie piecyk (kuchenka w programie smażyli na patelni placki ziemniaczane ) czwarte wędzarnia, palenisko do niej to samo co do kuchenki zrobione tak by można wędzić na zimno i na ciepło
Wszystko zadaszone ładną altaną
|
|
|